Pokazywanie postów oznaczonych etykietą saga rodzinna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą saga rodzinna. Pokaż wszystkie posty

środa, 12 kwietnia 2017

Ziemia kłamstw - Anne B. Ragde


Ziemia kłamstw otwierająca Sagę rodziny Neshov doczekała się wznowienia. Powtórnego wydania, które kolejnym czytelnikom pozwoli na zakosztowanie norweskiego bestselleru, który być może dotąd znali jedynie dzięki serialowi.

Oto dzieje rodziny, której losy splątane są tak bardzo, że jeszcze długo przyjdzie je odbiorcy rozsupływać. Na krótko przed świętami Bożego Narodzenina, Anna Neshov trafia do szpitala z powodu nieoczekiwanego wylewu i leżąc na łożu śmierci, gromadzi wokół siebie całą rozproszoną i nieutrzymującą z sobą kontaktów od lat rodzinę. Synów: Erlenda, dekoratora wystaw sklepowych w Kopenhadze, pederastę trwającego w wieloletnim związku i nigdy niezaakceptowanego przez rodzimą społeczność; Margida, właściciela małego zakładu pogrzebowego, zawsze towarzyszącego ludziom w ich ostatniej drodze oraz Tora, hodowcę świń, depozytariusza rodzinnego majątku, ojca Torunn, którą widział raz w życiu, i z którą teraz ma spotkać się ponownie. Mężczyźni poza zmierzeniem się z chorobą matki, muszą przede wszystkim skonfrontować się sami ze sobą: ich relacje pełne są niedomówień, niewiedzy, znaków zapytania, które mają szansę zostać wyprostowane.
Zdaje się, że choroba nestorki rodu jest jedynie pretekstem do opowiedzenia historii o poszukiwaniu własnych korzeni, którą to drogę przejść będzie musiała nie tylko oczywista Torunn, ale także jej ojciec oraz stryjowie.

Poza główną osią narracyjną, autorka poddaje analizie małomiasteczkowość, która prawdopodobnie sprowokowała jedną z najmłodszych postaci pojawiających się w tekście do samobójstwa. To właśnie jego wątek otwiera całość i ukierunkowuje myślenie czytelnika. Odtąd wie on z jaką społecznością będzie miał do czynienia, jak źle się w niej oddycha i z jak wielkim trudem przychodzi bycie innym niż wyznaczają to sztywne ramy utrwalonych wzorców osobowych i charakterologicznych oraz orientacyjnych. Autorka kreśli opowieść o eskapizmie, wielorakich formach ucieczki przed konfrontacją i pogodzeniem się otaczających nas ludzi z naszym sposobem życia.

Czterotorowo prowadzona narracja niejako od początku przygotowuje nas na zakończenie, które zmienia obraz całej historii, rzuca na nią nowe światło, pokazuje jak wiele tajemnic kryje każda rodzina i jak dramatyczne konsekwencje może mieć ich ukrywanie oraz spóźnione wyznanie.


Obsypane nagrodami, sprawnie napisane, warte uwagi preludium do sagi, której długo wyczekiwana część czwarta już niedługo zagości na księgarnianych półkach. Jeśli tęsknicie do serii, która zostanie z Wami na dłużej i stanie się przyczynkiem do zastanowienia się nad własnym życiem i relacjami, a wciąż nie znacie Anne B. Ragde – sięgnijcie po Ziemię kłamstw, a nie doznacie zawodu. Przygotujcie się jednak na dłuższą czytelniczą podróż.

poniedziałek, 7 września 2015

Plantacja Somerset - Leila Meacham

Choć Plantacja Somerset obfituje w sporą ilość stron i wydarzeń – nie ma w niej miejsca na nudę.
To saga wysokiej próby – zanim poznamy wydarzenia główne, dotyczące wojny domowej między Północą a Południem, prześledzimy losy kilku rodów: rodziny Toliverów, naznaczonej – jak sądzą jej członkowie – klątwą, Warwiców, Wyndhamów i DuMontów.

Rzecz zaczyna się, gdy córka wielkiego i wpływowego plantatora zaczyna przejawiać skłonności abolicjonistyczne – pomaga zbiegowi, przynosząc hańbę swojemu ojcu. By uratować resztki jej godności, ten proponuje jej dwa wyjścia – wstąpienie do niezwykle rygorystycznego zakonu lub też małżeństwo z  Thomasem i wyjazd z nim do Teksasu, gdzie wspólnie założą nową farmę i rozpoczną powolną walkę o fortunę i pozycję.

Decyzja byłaby prostsza, gdyby Thomas nie był zaręczony z najlepszą przyjaciółką Jessici - Lettie. Książka od samego początku naznaczona jest tragedią i to ona – w różnych formach – zdaje się towarzyszyć kolejnym rodzinom w ich życiowej drodze. Czarne chmury stale towarzyszą postaciom stanowiącym podporę sagi. Istotną kwestią są w niej bowiem relacje międzyludzkie, które niezwykle splątane prowokują wydarzenia nie zawsze możliwe do przewidzenia i nie zawsze pożądane przez czytelnika.

Saga ta posiada niewątpliwą siłę oddziaływania – bez względu na to, w  którym momencie historii się znajdujemy, losy bohaterów śledzimy z niesłabnącym zainteresowaniem, ich kolejne posunięcia ciekawią i zachęcają do niestrudzonej lektury, nawet jeśli niekoniecznie znajdujemy radość w śledzeniu wydarzeń historycznych, których tutaj na pewno nie zabraknie. Osadzenie akcji w  tak konkretnym czasie historycznym nadaje jej prawdziwego kolorytu.

Plantacja Somerset stanowi nie tylko świetnie pomyślaną sagę rodzinną, której podwaliną jest chęć budowania imperium, lecz przede wszystkim opowieść o powolnym dojrzewaniu do odejścia od niewolnictwa ku wolności. 
To świadectwo zmian społeczno-obyczajowych, które zachodziły nierzadko krwawo i boleśnie, ale które ostatecznie ugruntowały nową pozycję byłych niewolników.
Wielki plus za tak sprawnie wplecioną w  narrację lekcję historii.

Zdaje się, że jedyną zauważalną wadą książki są sporadyczne skoki czasowe powodujące, że nie zawsze jesteśmy w  stanie z  całą pewnością stwierdzić do czego i dlaczego doszło w  tak zwanym międzyczasie. Brakuje pełnego obrazu całości, jednak mimo tej usterki, całość wypada niezwykle przekonująco. Do tego stopnia, że z  prawdziwą przyjemnością sięgnę po jej ciąg dalszy – Róże.


Jeśli znajdujecie upodobanie w sagach, lubicie śledzić często leniwie płynące losy bohaterów, z  którymi bardzo szybko można się utożsamić – zachęcam do lektury. Autorka z  całą pewnością przekona Was do siebie na dłużej, a lektura tej książki rozpocznie długi romans czytelniczy.