Natalia Rogińska, autorka Alicji, Grubej i Maciejki powraca z kolejną książką, która za sprawą poruszanej
problematyki zasłużyła na wpisanie jej w poczet publikacji należących do
klubu Kobiety To Czytają!
Bohaterkami najnowszej powieści
pisarki są kobiety, które łączy jedno – dziecko – czasem jedynie chęć jego
posiadania (nierzadko rozpaczliwa), czasem zaś ciąża niechciana, która staje
się wielką komplikacją życiowych planów. Wszystkie panie zjawiają się u jednego
ginekologa, którego zapiski otwierają książkę i dalekie są od tego, co
chcielibyśmy, by myślał o nas lekarz. Ireneusz Skrobak (nazwisko doskonale
współgra z jego renomą) przyjmuje swoje pacjentki w prywatnym
gabinecie, gdzie – chcąc, nie chcąc – miły jest, bo być musi; ale pracuje także
w szpitalu, w którym uśmiechu i serdeczności nikt już od niego nie wymaga,
a on nie ma zamiaru nimi obdarzać.
Jego „klientkami” są Greta,
Honorata, Beata, Adriana i Agata.
Pierwsza z pań, Greta, jest, podobnie jak Skrobak, lekarką, która dziecka pragnie ponad wszystko. Jej desperackie próby zajścia w ciążę coraz bardziej irytują jej męża, który musi być na każde wezwanie biologicznego zegara kobiety. Ich życiem rządzi owulacja, a współżycie już dawno przestało być przyjemnością.
Honorata to z kolei
bohaterka niezwykle płodna. Mimo że początkowo chciała mieć dużą rodzinę, po
drodze okazało się, że jej pragnienie jest niczym w porównaniu z obsesją
jej męża. Uważa on, że jego małżonka ma rodzić jedno dziecko za drugim, nie zważając
przy tym na jej samopoczucie.
Beata problem z dzieckiem ma
zgoła inny – to nie ona jest w ciąży, lecz przygodna kochanka jej męża. Kobieta
postanawia wziąć sprawę w swoje ręce i – po odrzuconej przez przyszłą mamę
propozycję aborcji – kontroluje przebieg ciąży.
Adriana jest kobietą spełnioną
zawodową, za nic ma jednak płeć przeciwną. Pragnie dziecka, jednak nie chce w tym
celu poświęcać swojego ciała ani obcować z mężczyzną, którym pogardza. Wynajmuje zatem surogatkę…
Agata tak bardzo chce zatrzymać
przy sobie ukochanego, że postanawia „zapomnieć” o tabletkach antykoncepcyjnych,
które powinna regularnie zażywać.
Wszystkie bohaterki łączy desperacja
w dążeniu do celu, jakikolwiek by on nie był. Zrobią one wszystko, by
osiągnąć swoje zamysły, nawet gdyby po drodze miały zadeptać innych. Ich życiu
przygląda się Skrobak, który niejedno widział i niejedno słyszał. Swoje też
myśli.
Rogińska stworzyła książkę
niezwykle aktualną, w której zderzają się pragnienie ciąży i chęć pozbycia
się jej, lekkość w zachodzeniu w nią i niemożność posiadania dziecka
mimo wielu podjętych prób. Autorka dotyka delikatnej materii, poruszając się w
przestrzeni macierzyństwa, niepłodności, planowania powiększania rodziny, ale
też planowania tego, jak nie przyczyniać się do przyrostu naturalnego. Pokazuje
przy tym różne drogi dochodzenia do upragnionego dziecka: naturalną ciążę, in
vitro, adopcję, naprotechnologię, dzięki surogatce. Nie boi się opisywać różnorakich
przypadków i wskazywać na odmienne reakcje towarzyszące ciąży – tak emocjonalne,
jak fizjologiczne. Prezentuje przypadki kobiet, które świadomie decydują się na
samotne macierzyństwo, ale też takich, dla których ciąża jest jedyną drogą do
zatrzymania przy sobie mężczyzny. Nie zbywa także milczeniem przypadków tych
par, które ze względów zdrowotnych boją się podejmować decyzję o dziecku i
odraczają ją w czasie.
Rogińska podejmuje mnogość
tematów, pozostawiając wiele pola do dyskusji. Debata nad poruszanymi w tekście
problemami na pewno będzie gorąca.
Polecam – nie tylko kobietom, bo
mężczyzn temat dotyczy w równym stopniu.
Inne książki w serii Kobiety To Czytają:
blog z recenzjami, blogspot, Kobiety To Czytają, książka, Natalia Rogińska, opinia, Pokalane poczęcia, recenzja, recenzje książek, Wydawnictwo Prószyński i S-ka
0 komentarze:
Prześlij komentarz