Pokazywanie postów oznaczonych etykietą książki recenzje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą książki recenzje. Pokaż wszystkie posty

sobota, 19 stycznia 2019

Marzycielki - Jessie Burton



Marzycielki to najnowsza książka Jessie Burton, autorki, która urzekła mnie fenomenalnymi Miniaturzystką Muzą. Tym razem jednak publikacja dedykowana jest także młodszym czytelnikom - odczytywana może być bowiem na wielu poziomach - jako baśń dla młodszych i dla dorosłych, którzy wciąż mają w sobie dziecko. 

Pisarka przenosi nas do królestwa Kalii, gdzie poznajemy dwanaście wyjątkowych księżniczek, z których każda posiada ukryte talenty, nieprzystające dziewczynom, a skwapliwie pielęgnowane przez ich mamę - królową Laurelię - miłośniczkę szybkiej jazdy kabrioletem.

Król Alberto i jego małżonka, mimo licznego potomstwa, nie doczekali się syna. Sytuacja ta zaczęła mieć ogromne znaczenie po tragicznej śmierci Laurelii w wyniku wypadku samochodowego. Władca nie mógł się pogodzić ze swoją stratą i wierząc, że spowodowana była ona nieodpowiednimi zainteresowaniami żony, zadecydował o odcięciu swych córek od ich dotychczasowych zajęć i objął całkowitą ochroną, zabierając im tym samym wolność. 

Zamknął je w pokoju bez okien, a za jedyną rozrywkę dziewczęta miały odtąd godzinny spacer pod czujnym okiem straży. 

Gdy już powoli traciły nadzieję i rozum, stało się coś nieoczekiwanego - za obrazem matki wiszącym w głównej części pokoju, księżniczki odnalazły tajemnicze drzwi, za którymi kryły się długie schody. 

Gdy dziewczęta postanowiły sprawdzić, co znajduje się dalej, dokonały niesamowitego odkrycia - siła ich wyobraźni powiodła ich do baśniowej krainy, w której były wyczekiwanymi gośćmi. Zamiast zakazów ojca przywitał ich suto zastawiony stół, wspaniały parkiet zapraszający do tańca i mówiące zwierzęta, które okazały im więcej serca i zrozumienia niż cały dwór przez minione lata. 

Burton po raz kolejny oddała głos imaginacji, sprawiając, że w zarysowany przez nią świat prawdziwie się wsiąka, zapominając przez moment o troskach codzienności. Co ważne, nie jest to baśń, jakie znamy - mimo że księżniczek oczekujących ratunku jest aż dwanaście, nie pojawia się żaden przystojny książę na białym rumaku, który godzien byłby ożenku. Księżniczki radzą sobie same, udowadniając, jak wiele siły drzemie w płci pięknej, nawet jeśli wydawać mogło by się inaczej. Bohaterki Burton są zaradne, waleczne, sprytne, a przy tym wszystkim niezwykle odważne i...zbuntowane.

Spodoba się zarówno każdej dorastającej dziewczynie, jak i tej dojrzałej, która za sprawą tej magicznej opowieści przypomni sobie swoje czasy buntu i ... uśmiechnie się do własnych wybryków.

Polecam! Jeśli jeszcze nie znacie autorki - zakochacie się, jeśli zaś czytaliście już jej książki - ugruntujecie swój zachwyt. 


czwartek, 3 stycznia 2019

Hotel Winterhouse - Ben Guterson Chloe Bristol



Hotel Winterhouse to powieść, która przyciągała mnie jak magnes. Odkąd tylko ujrzałam jej okładkę i przeczytałam opis, chodziłam jak zahipnotyzowana. Nawet podczas lektury innych tekstów, w głowach wciąż miałam ją - historię jedenastoletniej Elizabeth Jones, nastolatki, kochającej rozwiązywać łamigłówki i wielbicielki książek. Oto dziewczynka zostaje wysłana przez wujostwo do tajemniczego Hotelu Winterhouse. Nie wiadomo kto opłacił pobyt, ale mimo szczerej niechęci do opiekunów, spędzenie Gwiazdki poza domem nie napawa bohaterki optymizmem. Zwłaszcza, że już w drodze na miejsce spotkają ją dziwne rzeczy - ma wrażenie, że jest śledzona przez podejrzaną parę przyodzianą w czerń. Co gorsza, oni również zmierzają w to samo miejsce. Na szczęście sam hotel robi na dziewczynce piorunujące wrażenie, szybko też zaprzyjaźnia się ona z jego właścicielem, bibliotekarką oraz z Freddiem - jedyną osobą będącą mniej więcej w jej wieku i tak samo kochającą zagadki.

Przemierzając długie korytarze i zaglądając na kolejne piętra, bohaterowie będą próbowali zgłębić sekret skrywany w hotelowych murach - sekret, sięgający lata wstecz, związany z pewnym proroctwem i darem rodu Fallsów, o którym ci taktownie milczą. Sekret, którego istotą jest Książka.

Hotel Winterhouse to szalenie wciągająca, naszpikowana akcją i aż prosząca się o odkrywanie kolejnych zagadek powieść, która nie pozwala się nudzić podczas lektury. Co prawda rozwiązania byłam pewna już w połowie książki, nie jestem jednak jedenastolatką (a tyle lat ma przecież główna bohaterka i do takiego odbiorcy przeznaczona jest całość), więc miałam na względzie to, że zagadka musi być na miarę docelowego czytelnika i zupełnie mi to nie przeszkadzało - przeciwnie, z zaciekawieniem przyglądałam się temu jak rozwija się akcja i w którym kierunku zmierza.
                                            
Jeśli kochacie książki (a kochacie), jeśli lubicie zagadki (a na pewno lubicie), jeśli chcielibyście pobuszować po ogromnej bibliotece (a chcielibyście!), to nie potrafię Wam wskazać lepszej nowości. Nic to, że w zamyśle książka dedykowana jest dla młodszego czytelnika. Ja bawiłam się świetnie i Wy również będziecie. 

Bardzo dobra rzecz - gorąco polecam.


piątek, 7 grudnia 2018

Zaczytasz się w te święta? Świąteczny przewodnik po książkach.





Wiem, że lektur jest wiele (za wiele) i trudno się zdecydować, a pieniędzy przed świętami zawsze brakuje (przecież wystawy sklepowe tak strasznie kuszą, tworząc zawczasu odpowiedni klimat!).

Z tego powodu postanowiłam stworzyć dla Was krótki lekturowo-prezentowy przewodnik na zimowe i świąteczne wieczory. Mam nadzieję, że dzięki niemu nie zgubicie się w gąszczu nowości, choć będzie to jednak wierzchołek góry lodowej, w myśl zasady dla każdego coś miłego. 


21 Lekcji Na XXI wiek Yuval Noah Harari

Książka, która stanie się idealnym prezentem dla każdego, kto żywo śledzi losy współczesnego świata i zatroskany jest o jego przyszłość. Autor zaprasza czytelnika do wzięcia udziału w debacie na temat naszych czasów. Na ponad czterystu stronach stawia on 21 najważniejszych pytań, przed którymi stanęła ludzkość i stara się znaleźć na nie odpowiedzi. Prowokująca do myślenia, bardzo na czasie, podejmująca m.in. wątki biotechnologii, sztucznej inteligencji, rozszerzonej rzeczywistości, terroryzmu czy miejsca Boga we współczesnym świecie. Ważna i aktualna. Jeśli święta mają służyć refleksji, lektura tej książki na pewno ją zapewni.

 


Jelita wiedzą lepiej Michael Mosley

Jelita stały się ostatnio przedmiotem publicznej debaty, uchodząc za źródło zdrowia lub też  miejsce powstawania chorób, którymi toczony jest nasz organizm. Kiedy zaś lepiej niż w czasie świąt, gdy nasze  suto zastawione stoły aż proszą się o to, by zjeść wszystko, co się na nich znajduje, bez względu na ilość czy ewentualną szkodliwość, poczytać o tym jak dbać o swój układ trawienny? Święta to czas, podczas którego folgują sobie nawet ci będący na diecie. Jemy, nie bacząc na nic. Warto jednak dowiedzieć się, jak odnowić swoją mikroflorę, gdy bożonarodzeniowe obżarstwo pozostanie już jedynie wspomnieniem i jak zadbać o to, by otyłość, alergie i nietolerancje pokarmowe należały do przeszłości (lub jeszcze lepiej - by nigdy się u nas nie pojawiły).

 



Nike 2018. Książka, która tak wyborem jury, jak i czytelników uznana została za tę, którą warto uhonorować. Nagrodzić i czytać. Pożyczać i kupować. Choć temat może mało wesoły i świąteczny, wszak przedmiotem narracji jest porządkowanie książek i rzeczy po zmarłej matce, to jednak publikację tę uznaję za wyjątkową i wartą wsunięcia komuś pod choinkę - przede wszystkim dlatego, że zostaje ona z czytelnikiem na długo po tym, gdy blask świec i świątecznych światełek odejdzie już w zapomnienie. Czuła, emocjonalna, pełna ciepła, będąca próbą zrozumienia najbliższej osoby i scharakteryzowania jej przez pryzmat posiadanych przez nią rzeczy, a przy tym wszystkim wcale nie nadmiernie sentymentalna.  W dobie konsumpcjonizmu i czasie, kiedy jest on wyzwolony do granic, warto zadać sobie pytania: co kolekcjonujemy i po co to robimy? Czy rzeczy są częścią nas?

 


Królestwo Szczepan Twardoch

Myślę, że najnowsza książka Twardocha znajdzie się w tym roku w niejednej świątecznej paczce także i bez mojego polecenia. Odnoszę czasem wrażenie, że autor recenzuje i reklamuje się sam. Królestwo to kontynuacja bestsellerowego Króla, w której to bohaterowie zmagać się będą z realiami II wojny światowej. Prawa do ekranizacji wykupił już Canal+. Cóż dodać? Twardoch. I już.




Była wersja dla dziewcząt, jest i dla chłopców. Oto 100 historii niezwykłych mężczyzn, którzy podjęli wyzwanie, by zmienić świat. Wśród nich: Barack Obama, Dynamo, Thomas Edison, Christopher Paolini, Jamie Olivier, John Lennon, John Green i wielu, wielu innych. Inspirujące do działania, życia w zgodzie z własnymi marzeniami i przekonaniami, nawet za cenę wielu niepowodzeń. Przyciągająca uwagę tak opowiedzianymi historiami, jak grafiką. 



Znasz jakąś mamę malucha w wieku od 2 do 7 lat, która właśnie zmaga się z dziecięcym buntem? Oto zestaw praktycznych narzędzi do opanowania potomstwa - autorki podpowiadają jak się komunikować, jak rozmawiać, jak rozwiązywać trudne sytuacje, nie ignorując przy tym potrzeb żadnej ze stron, jak zamieniać zakazy na zwrócenie uwagi na inną możliwą formę aktywności. Książka zawiera rozdział poświęcony wychowaniu dzieci ze spektrum autyzmu i z zaburzeniami sensorycznymi. Myślę, że taki prezent, to faktycznie świąteczna gwiazdka z nieba dla mam;)

 

A ja żem jej powiedziała - Katarzyna Nosowska

Książka, na której punkcie oszalałam. Ja i świat kobiet. Jeśli jeszcze Twoja mama, babcia, siostra, przyjaciółka, ciocia, kuzynka lub sąsiadka jej  nie mają - sprezentuj im ją koniecznie. Całość mojej opinii i źródło zachwytu znajdziesz tu.




Nowa Jadłonomia - Marta Dymek

Klasyk, jeśli idzie o książki kulinarne. W poręcznym, lżejszym, aczkolwiek wciąż tak samo wspaniałym wydaniu, dla każdego kto kocha gotować, a kto jakimś cudem jeszcze nie ma jej w swojej biblioteczce. Smaczna, zdrowa kuchnia ujęta w książce, o której szerzej opowiadałam tu 

 


To jedynie garść podpowiedzi dla tych, którzy niekoniecznie chcą obdarowywać powieściami ze świątecznym wątkiem w tle. Jeśli macie ochotę na wiele, a w portfelu licho, szukajcie okazji, bo dzięki nim możecie zaoszczędzić parę groszy, które z pewnością przydadzą Wam się w nadchodzącym czasie. Merlin.pl ruszył właśnie ze swoją świąteczną akcją promocyjną.


W okresie od 27 listopada do 19 grudnia Merlin.pl oferuje bezpłatną dostawę każdego zamówienia do kiosku Ruchu - dla mnie to ważne, bo od kilku dobrych lat moje prezenty (książkowe i nie tylko) lubią utykać w przepełnionych paczkomatach i albo nie docierać na czas, albo zjawiać się w ostatniej chwili, gdy ja spod pachy wyciągam już podarunek awaryjny (czyli niepotrzebny wydatek, którego mogłabym uniknąć). Od jakiegoś czasu najbardziej cenię sobie właśnie tę formę dostawy - mam po drodze i zazwyczaj jest to najtańsza opcja wysyłki - super sprawa. A teraz, gdy jest ona darmowa - nie sądzę, bym znalazła lepszą alternatywę, nie zamierzam jej nawet szukać:)

Po drugie  przy płatności masterpass (od 49 zł) otrzymać możemy rabat w wysokości 15 zł - kolejne grosze w kieszeni. 

Jeśli dodacie sobie naliczone rabaty na same książki / filmy / gry / zabawki, zestawicie je z rabatem za płatność metodą masterpass i odliczycie koszty wysyłki - jesteście naprawę sporo złotówek do przodu:)

Mam nadzieję, że mój przewodnik nakieruje Was na odpowiedni prezentowy ślad:)