Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Isabelle Laflèche. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Isabelle Laflèche. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 18 sierpnia 2016

Kocham Rzym - Isabelle Laflèche


Kocham Rzym to trzecia część bestsellerowej serii Isabelle Laflèche opisującej losy, szczególnie zaś życie zawodowe, Catherine Lambert – eleganckiej prawniczki, od niedawna reprezentującej Diora.

Ukochany bohaterki, Antoine, zaproponował jej wypad na romantyczny weekend w Rzymie. Niestety, mężczyźnie w ostatniej chwili wypadło coś nieoczekiwanego. Na szczęście był on przygotowany na tę okoliczność, i aby miejscówki nie przepadły, bohaterka wybrała się do stolicy Włoch ze swoim asystentem, Rikashem, mającym nie tylko dotrzymać jej towarzystwa, ale przede wszystkim zadbać o to, by dobrze się ona bawiła, a uśmiech nie schodził jej z twarzy.

Wszędzie tam, gdzie pojawia się ta dwójka, nie może być jednak mowy o urlopie, lecz o profesjonalnej pracy, bowiem nawet podczas prywatnych zakupów, odnajdują miejsca dalekie od uczciwości wobec klienta. To, co miało być romantycznym weekendem, bardzo szybko zmienia się zatem w pościg za fałszerzami wyrobów pończoszniczych. Co gorsza, wiele wskazuje na to, że włoski świat haute couture prowadzi bezpośrednio w  szpony neapolitańskiej mafii…

Isabelle i Riskash rozpoczynają prywatne śledztwo, w której stawką jest nie tylko dobre imię Diora, ale także ich życie. Po drodze okazuje się, że niemalże każda nowo nawiązana w Rzymie znajomość, była częścią większego spisku….

Laflèche przy poprzednich tomach przyzwyczaiła mnie już do swojego stylu pisania. Kolejne spotkanie z  jej prozą było jak przyjemna popołudniowa herbata wypita w towarzystwie dobrego, choć długo niewidzianego znajomego. Serię tę polecam od samego początku tym, którzy gustują (lub chcieliby spróbować) powieści, którą można by nazwać sensacyjną, osadzoną w świecie wielkiej mody i wielkich projektantów, z detektywami-amatorami, którzy zamiast spluwy mają w kieszeni okulary prosto od projektanta, noszą doskonale skrojone suknie oraz garnitury i buty na wysokim obcasie. Poza opowieścią o strojach, jest to historia przyjaźni, lojalności i walki o prawo.


Świat haute couture odkryje przed Wami swoje mroczne strony, a Wy zmierzycie się z mafią, siedząc bezpiecznie w swoich fotelach. Polecam!



Recenzje poprzednich tomów:


czwartek, 6 lutego 2014

Kocham Paryż – Isabelle Laflèche


Tytuł: Kocham Paryż
Autor: Isabelle Lafleche
Wydawnictwo: Literackie
ISBN: 978-83-08-05274-7
Ilość stron: 352
Cena: 34,90 zł

Kocham Paryż, to książka, będąca zapisem dalszych losów Catherine – błyskotliwej prawniczki, pochodzącej z Paryża, a która ostatni rok swojego życia spędziła w amerykańskiej spółce.
Jej powrót do rodzinnego Paryża, zamieszkanie u boku ukochanego Antoine’a i praca w domu mody Christiana Diora ma być spełnieniem jej marzeń. Niestety, nic nie jest tak piękne i proste jak wydaje się na powierzchni. Catherine i jej asystent Rikash, zostają przydzieleni do zadań, mających na celu wyeliminowanie fałszerzy dóbr luksusowych, w tym – podróbek wyrobów Diora. Ich praca wiąże się z ogromnym niebezpieczeństwem, bowiem w fałszerstwo zaangażowane jest środowisko gangsterskie, mające wpływy na całym świecie. Bohaterowie muszą się odtąd zmagać nie tylko z problemami natury prawnej, ale też z ciągłym zagrożeniem życia, którego wyrazem stają się pogróżki. Na domiar złego, w związku z nową pracą i nowymi obowiązkami, a także powrotem do kraju i możliwością częstszego spotykania się z rodziną, Catherine coraz rzadziej znajduje czas na spotkania z Antoinem, a ten ma w związku z tym poczucie coraz większego rozluźniania się jego więzi z ukochaną.
Jeśli myślicie, że to koniec – jesteście w błędzie. Za prawniczką ciągną się historie z Ameryki – toczy się bowiem proces jej byłego chłopaka, Jeffreya, do którego doprowadziła.
Catherine i jej paryskie życie, to nie tylko pokazy mody, godziny spędzane w miejscu, gdzie siedzibę ma jedna z najbardziej luksusowych i pożądanych marek, ale też udział w policyjnych obławach, walka o życie i… szczęście, które miało towarzyszyć jej nowej pracy i związkowi.
Isabelle Laflèche po raz kolejny zabiera nas w świat ekskluzywnej firmy, w przestrzeń hautre couture, pozwala od podszewki zajrzeć w realia rządzące największymi domami mody i ich pędem do zaspakajania potrzeb konsumentów, które sami kreują, a także częścią problemów, z którymi się borykają – w tym siecią bezlitosnych fałszerzy, przekupnych pracowników i wielu innych, nad którymi nikt się nie zastanawia, gdy śledzi pokazy mody lub też po raz kolejny przechodzi przesz targowisko, widząc miernej jakości falsyfikaty światowej klasy produktów.
Odtąd Paryż będzie Wam się kojarzył nie tylko z romantycznymi kafejkami, luksusem, wyrafinowaniem i apoteozą życia.
I choć część ta porwała mnie w dużo mniejszym stopniu niż jej poprzedniczka, nie sposób odmówić autorce zdolności do oddawania klimatu opisywanych przestrzeni. Część pierwsza pozwala wyczuwać zgiełk, pośpiech, przepracowanie, ta zaś wyzwala w nas tęsknotę za życiem pełnym przyjemności, spacerami brzegiem Sekwany, zajadaniem się wspaniałymi specjałami, złotym środkiem między pracą a relaksem i miłością w rytm paryskich kafejek.
Macie ochotę na więcej? Sięgnijcie, a dowiecie się co kochać będzie Catherine w kolejnym tomie, który (jak wskazuje zakończenie) niedługo powstanie.


Recenzja poprzedniego tomu:


http://shczooreczek.blogspot.com/2013/09/kocham-nowy-jork-isabelle-lafleche.html


środa, 4 września 2013

Kocham Nowy Jork – Isabelle Laflèche


Tytuł: Kocham Nowy Jork
Autor: Isabelle Laflèche
Wydawnictwo: Literackie
ISBN: 9788308051634
Ilość stron: 336
Cena: 34,90 zł



Catherine jest szykowną paryską prawniczką, uwielbiającą modę i swoją pracę. Ambitna, profesjonalna, ale też niestroniąca od ekskluzywnych sklepów paryżanka po sześciu latach spędzonych w dużej korporacji na rozwiązywaniu nawet najbardziej skomplikowanych spraw, przenosi się do Nowego Jorku – centrali firmy – by dam starać się o awans na partnera. Wielkie miasto kusi ją markowymi butikami, nocnym życiem, klubami, ale niestety – jej praca to wielogodzinna harówka, szalone tempo narzucone przez szefostwo, wyrabianie godzin, zdobywanie nowych klientów, życie pod presją, przymykanie oka na złośliwości współpracowników.
Wszystko to Cat znosi z wrodzoną elegancją i taktem. Jej biurowe życie osładza Rikash, jedyny przyjaciel w korporacyjnym wyścigu szczurów. Dzięki niemu bohaterka zaczerpnie z nowojorskiego życia, stawiając pod znakiem zapytania dalszą karierę w nowojorskiej firmie, życie uczuciowe i swoje marzenia. Amerykański sen nie do końca wygląda tak, jak wyobrażała sobie Cat: z romantycznego Paryża przeniosła się do tętniącego miasta, z którego uroków nie do końca może w pełni czerpać, uwięziona między ludźmi, którzy dbają jedynie o własne interesy i dalecy są od uczciwości.

Kocham Nowy Jork to niezwykle atrakcyjna powieść, czytadło z wyższej półki, przy którym można się naprawdę dobrze bawić. Śledząc losy rasowej prawniczki nie sposób się nudzić.
Autorka oddając głos bohaterom, wprowadza nas w świat wielkich korporacji, w których rządzi stresujące życie w biegu, całodobowa dyspozycyjność i całkowita rezygnacja z prywatnych planów i aspiracji w imię chronicznego niespełnienia.
Laflèche karmi nas znanymi z amerykańskim seriali i filmów obrazami, które dzięki swojej nośności wciąż są modne i aktualne.  Czytając tę powieść, czułam unoszącego się nad nią ducha Seksu w wielkim mieście, filmu Diabeł ubiera się u Prady,  a także seriali o wziętych prawnikach spędzających dnie i noce w pracy.
Autorka zaskarbiła sobie moją sympatię kreacjami bohaterów: stworzyła postaci, których nie sposób nie lubić. Wygadana, pewna siebie i często złośliwa Cat, z miejsca stała się osobą jakiej szukałam w literaturze. Jej odwaga i bezkompromisowość, oddanie sprawom, zadziorność, a także charakterność zaskarbiły moją sympatię,  sprawiając, że z prawdziwą przyjemnością będę sięgać po kolejne tomy opowieści, by znów spotkać ją na kartach książek.
Mam wrażenie, że Kocham Nowy Jork, to baśń dla współczesnych kobiet, które pogrążając się w bezpretensjonalnym świecie namalowanym przez Laflèche, będą mogły garściami czerpać z życia ludzi młodych, bogatych, obracających się w kręgach Diora i Prady, zapominając choć na chwilę o przygnębiającej rzeczywistości. Mało tego – powieść tę odczytuję również jako ostrzeżenie przed ślepą pogonią za pieniędzmi, sławą i intratną posadą.
Mamy więc wszystko czego trzeba dla odprężającej lektury: wciągającą fabułę, barwne postaci, klimatyczny Nowy Jork. Choć jestem wybredna, udało mi się przy niej należycie zrelaksować.
Zachęcam i polecam – lektury wystarczy na kilka odurzających godzin.