czwartek, 21 kwietnia 2016

Tylko Ty - Federico Moccia


Jeśli tęsknicie do wakacji, mam dla Was książkową propozycję, która kapitalnie oddaje klimat tego czasu.

Federico Moccia zasłynął dzięki zekranizowanej już serii rozpoczynającej się od tomu Trzy metry nad niebem. Cykl zyskał mu tak wielu zagorzałych czytelniczek (ze znaczącą przewagą płci pięknej), że dziś właściwie każda kolejna powieść staje się gwarantem bestsellera. Mało tego – powieści Mocci są właściwie gotowymi scenariuszami filmowymi. Lekka, ciepła produkcja romantyczna jest właściwie wpisana w książkę – nie sposób nie przerzucać niektórych fragmentów bezpośrednio na ekran, a kolejnych aktorów obsadzać w głównych rolach.

Tylko Ty to bezpośrednia kontynuacja powieści Chwila szczęścia, w której jedną z głównych bohaterek jest Polka. Po perypetiach Nicca i bolesnym rozstaniu z Anią, w  której zdążył się już zakochać, Moccia zabiera nas… do Polski właśnie. Akcja jego najnowszej książki toczy się przede wszystkim w Warszawie oraz częściowo w Krakowie, a także epizodycznie (choć kluczowo) nad Morskim Okiem.

Nicco po wakacjach nie jest już sobą. Mimo iż myślał, że to Alissia była miłością jego życia, przekonał się jak w wielkim był błędzie i jak wiele stracił, gdy tylko Ania wróciła do Polski. Wiedziony impulsem, a także zmotywowany przez zmarłego już ojca i samą Alissię, która zaczęła spotykać się z  jego dobrym znajomym, postanawia wyruszyć w ciemno do Warszawy, by tam odnaleźć swoją ukochaną i wyznać jej uczucia. W podróży towarzyszyć ma mu najlepszy przyjaciel i wielki kobieciarz, Gruby.

O ile sam wyjazd był sprawą bardzo prostą, o tyle odnalezienie jednej dziewczyny, której adresu, nazwiska ani profesji się nie zna – stało się już kwestią mocno skomplikowaną. Na szczęście na drodze do przeznaczenia Włocha stoją sami pomocni ludzie, którzy gotowi są nagiąć niektóre zasady, by tę romantyczną historię należycie sfinalizować. Bohaterowie poznają bowiem w Warszawie osoby dzięki którym zdolni są pokonać nawet największe przeszkody. Kto wszak mógłby się oprzeć dwojgu przystojnym i bardzo przekonującym Włochom?:)

Najnowszą powieść Mocci czyta się z niebywałą lekkością. Sama historia przypomina te najlepsze powieści romantyczne dedykowane przede wszystkim młodzieży – budzą one nadzieje, pokazują miłość jako uczucie czyste, piękne i sprawiające, że wszystko inne wydaje się nieważne, gdy tylko obok siebie ma się ukochaną osobę.  Każda przeszkoda jest wówczas do pokonania, każda sprawa może być pomyślnie rozwiązana, a nawet najwięksi przeciwnicy stałych związków, okazują się roztapiać w obliczu prawdziwej miłości.

Lekka, romantyczna, zmierzająca ku pomyślnemu finałowi opowieść, którą kapitalnie można zainaugurować sezon czytania w plenerze.


Świetny relaks!

6 komentarzy:

  1. Jak będę w wakacje cierpieć na brak czegoś lekkiego to na pewno sięgnę po coś autorstwa tego pana. Zwłaszcza, że widziałam już ekranizację "Trzech metrów (...)" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ciągle z nią zwlekam do czasu aż przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń