Jeśli chcecie poznać osobę, która
skutecznie pokazuje, że zło nie zawsze jest kwestią wyboru, a nierzadko postawą
narzuconą przez starszych, jedyną znaną i pojmowaną, zupełnie niezgodną z
wnętrzem człowieka – poznajcie Mal, córkę Diaboliny.
Dla wielu czytelników wydawnictwa
EGMONT i widzów kanału Disney Channel jest ona postacią doskonale znaną.
Fioletowowłosa, próbująca być złą, by przypodobać się matce, a jednak
podświadomie dążąca do dobra, swojej prawdziwej natury nastolatka obnaża się
przed nami w swoimi pamiętniku, stanowiącym zapis jej licealnej codzienności w
Auradonie. Jej zapiski wzbogacone o szkice „porozrzucane” po całym dzienniku
doskonale współgrają z tym, co bohaterka ma w duszy.
Dzięki jej zapiskom poznajemy
osobę, której ona sama początkowo w sobie nie widziała. Jesteśmy świadkami jej
wewnętrznej przemiany (a raczej uświadomienia sobie, kim tak naprawdę jest i
chce być).
Z całą pewnością książka ta
zwróci uwagę nastolatek, szczególnie fanek Disneya oraz jego najnowszej
produkcji – jest uzupełnieniem tego, co znane z ekranu, ale też przyjemną
podróżą szlakiem życia nietuzinkowej dorastającej dziewczyny, która – podobnie jak
każda w jej wieku, tylko na trochę innym poziomie – dochodzi do etapu, na
którym określa swoją tożsamość, gruntuje własne „ja” i w całej pełni objawia je
światu. U Mal „przemiana” ta jest widoczna tym bardziej, że jej początkowe
oblicze w niczym nie przypominało wielkiego finału.
Sądzę, że publikacja ta z
powodzeniem nadaje się na prezent dla dziewczyn dorastających, borykających się
z podobnymi jak Mal problemami: brakiem akceptacji i miłości ze strony
rodziców, niezrozumieniem, konfliktami wewnętrznymi, chęcią bycia kimś innym
niż wizja matki, niedocenienie, niechęć, traktowanie jako kogoś gorszego ze
względu na pochodzenie. To niekoniecznie opowieść z pogranicza magii i
rzeczywistości: to dziennik dziewczyny mającej problemy uniwersalne,
ponadczasowe i niezmienne. Stanowi zatem świetny pretekst do rozmowy o
wymienionych wyżej kwestiach, może wspomóc trudny proces dojrzewania, a także –
ba! Przede wszystkim! – dostarczyć wiele rozrywki.
Polecam!
blog książkowy, blog o książkach, Disney Channel, dla nastolatek, dziennik nastolatki, EGMONT, egzemplarz recenzencki, książka, Następcy, opinia, pamiętnik, Pamiętnik Mal, recenzja, recenzje książek
0 komentarze:
Prześlij komentarz