Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maciej Dancewicz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maciej Dancewicz. Pokaż wszystkie posty

środa, 22 lutego 2017

Najdłuższa noc - Marek Bukowski, Maciej Dancewicz



Najdłuższa noc ma szansę stać się wielkim bestsellerem – i wcale nie ze względu na zaskakującą treść, wszak retro kryminały mają się u nas bardzo dobrze, lecz za sprawą niebywałej promocji produkcji kryminalno-kostiumowej stacji TVN, jaką jest serial Belle epoque. To bowiem, co głośne w telewizji, w mgnieniu oka staje się wydawniczym hitem. Szczególnie, że w przypadku książki Marcina Bukowskiego i Macieja Dancewicza, to serial był inspiracją do napisania książki, nie zaś odwrotnie. Serial, dla którego, rzecz jasna, panowie są współautorami scenariusza.

Mamy zatem Kraków początku XX wieku. Mamy gotowe wyobrażenie głównych bohaterów (w ich rolach między innymi Paweł Małaszyński, Magdalena Cielecka, Weronika Rosati oraz Olaf Lubaszenko). Mamy namiętne uczucie i mamy wstrząsającą serię zbrodni dokonywanych na kobietach. Czego chcieć więcej od historii, która ukazywać ma mroczne oblicze jednego z najpiękniejszych polskich miast?

Oto Anno Domini 1904  Jan Edigey-Korycki po latach morskiej tułaczki wraca w rodzinne strony, które opuścił po tragicznej w skutkach historii miłosnej. Jego powrót powodowany jest wiadomością o śmierci ukochanej matki. Na miejscu bohater dowiaduje się, że została ona zamordowana, a zabójcy jak dotąd nie uchwycono. Matka jego nie była jedyną ofiarą sprawcy. Dotąd zginęło kilka kobiet, uśmierconych niezwykle drastycznie – jednej wyłupiono oczy, inne związano i wrzucono do wapna gaszonego. To tylko wierzchołek góry lodowej – pomysłowość zbrodniarza zdaje się nie mieć końca.

Jan, przyjmując za punkt honoru rozwiązanie sprawy śmierci matki, podąża tropem zabójcy, chcąc jak najszybciej wyzwolić Kraków z rąk seryjnego mordercy, działającego według religijnej symboliki, prowadzącej to na żydowski Kazimierz, to zaś w kręgi rzymskokatolickie…

Tym, co rzuca się w oczy od samego początku, jest serialowa dbałość o dokładność opisów. W wielu znanych powieściach moment sekcji czy wstępnych oględzin ofiary, ograniczony zostaje do niezbędnego minimum. Tutaj zaś, podobnie jak u klasyków takich jak Agatha Christie, gdzie każdy drobiazg miał niebywale znaczenie dla treści  (w Najdłuższej nocy raczej jest to wynik autorskiego przyzwyczajenia w  sposobie tworzenia scenariuszy filmowych niż pisarskie wirtuozerii), opisy zajmują wiele miejsca, a każdy, nawet najmniejszy detal zostaje czytelnikowi przedstawiony. Jeśli ktoś zatem ma bujną wyobraźnię i małą tolerancję na drastyczne sceny – będzie musiał po tekście momentami skakać, by oszczędzić sobie niepotrzebnego stresu. Dla tych jednak, co takich problemów nie mają, będzie to zdecydowana wartość.

Książka napisana jest sprawnie, idealnie nadaje się na jedno – szczególnie deszczowe i ponure – popołudnie. Okładka oddaje klimat powieści bardzo dosadnie – marna pogoda, mroczne zaułki, ciemne typki, niezbadane miejsca. To takim szlakiem prowadzić będą czytelnika autorzy ku rozwiązaniu sprawy.

Jeśli ciekawi was serial, warto poświęcić dzień na lekturę inspirowanej nim powieści – naświetli wam ona dokładnie tło wydarzeń i w nieco innej formie opowie to, co zobaczycie później na ekranie. 

środa, 18 stycznia 2017

Krwawa Belle Epoque w TVN




Kraków przełomu wieków, makabryczne zbrodnie, seryjny morderca, początki kryminalistyki, tajemnicza symbolika – takie jest mroczne i niepokojące oblicze pięknej epoki. Najdłuższa noc Marka Bukowskiego oraz Macieja Dancewicza, autorów scenariusza serialu Belle Epoque, od 15 lutego w księgarniach. Bez cenzury.

Kraków, grudzień 1904 r. Na Plantach zostaje znalezione brutalnie okaleczone ciało kobiety. Przy ofierze nie ma żadnych dokumentów ani rzeczy osobistych, więc zidentyfikowanie ofiary jest niemożliwe. Trzy miesiące później dochodzi do kolejnej zdrobni. Czyżby miasto terroryzował seryjny morderca? Kraków paraliżuje strach. Miasto huczy od plotek. Mordercę należy znaleźć, zanim popełni kolejną zbrodnię.

Początek XX wieku, belle époque, czas rozkwitu nie tylko sztuki, ale także techniki. Teatr Miejski przy placu Świetego Ducha posiada własną elektrownię, po ulicach miasta jeżdżą już pierwsze automobile. W Krakowie otwiera się nowoczesne laboratorium kryminalistyczne, a informacje zdobyte dzięki nowym metodom będą miały ogromne znaczenie dla prowadzonego właśnie śledztwa. Nawet najwięksi sceptycy przyznają wkrótce, że działalność laboratorium jest imponująca.

Misternie skonstruowana intryga, morderstwa popełniane z zimną krwią, przestępczy Kraków i tajemnicza symbolika - Najdłuższa noc to książka, której lektura usatysfakcjonuje nawet najwytrawniejszych czytelników kryminałów. Autorzy, Marek Bukowski i Maciej Dancewicz, nie tylko przedstawiają mroczną historię i tworzą pełnokrwistych bohaterów. Pokazują również, jak rodziła się nowa epoka, jak wyglądało zderzenie postępu cywilizacyjnego i przełomu obyczajowego ze światem biedy i zabobonów.

W lutym stacja TVN wyemituje serial kryminalny Belle Epoque, którego scenariusz napisali autorzy Najdłuższej nocy. Serial, zapowiadany jako jedna z najważniejszych produkcji wiosennej ramówki, klimatem przypominający brytyjski Ripper Street, z pewnością trafi w gusta fanów kryminalnych opowieści. Na ekranie zobaczymy m.in. Pawła Małaszyńskiego, Magdalenę Cielecką, Weronikę Rosati oraz Olafa Lubaszenkę.

                Tego ranka, 14 grudnia 1904 roku, ulice Krakowa i same Planty były właściwie puste. Pilejczyk nie marnował czasu i błyskawicznie przechodził od latarni do latarni. Mrozu nie było, ale panował chłód i przenikliwa wilgoć. Mijając jedną z               ławek w pobliżu Barbakanu, spostrzegł siedzącą na niej kobietę. Minął ją, ale                 zawrócił. Zastanowiła go ta siedząca na zimnie postać. Ubrana była w prostą           jasnobrązową sukienkę, bez płaszcza czy jakiejkolwiek narzutki. Siedziała    nieruchomo, głowę miała okręconą chustą, w rękach, ułożonych symetrycznie na udach, trzymała jakąś nędzną torebkę. Nie ruszała się. Podszedł, chwilę się jeszcze  kobiecie przypatrywał.
                – Nic wam nie jest…? – zapytał.
                Kobieta nie zareagowała.
                – Słyszycie mnie?
                Latarnik w końcu ujął rękę siedzącej kobiety i próbował ją unieść. Ręka opadła bezwładnie. Pilejczyk znieruchomiał, nie wiedział, co ma teraz zrobić. Rozejrzał      się, ale wokół nie było nikogo. Delikatnie odsunął chustę z twarzy kobiety.  Zobaczył okropność...
(fragment książki)
Marek Bukowski - absolwent PWST w Krakowie. Zagrał kilkadziesiąt ról filmowych i telewizyjnych. Pisuje scenariusze, reżyseruje filmy i seriale. Ma dwóch synów - Marcina i Szymona.

Maciej Dancewicz - ukończył historię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Autor wielu tekstów historycznych publikowanych m.in. na łamach „Rzeczypospolitej”, „Mówią Wieki”. Reżyser i scenarzysta filmów dokumentalnych. Zdarzyło mu się czasem być aktorem.

Marek Bukowski oraz Maciej Dancewicz są pomysłodawcami oraz twórcami scenariusza serialu kryminalnego Belle Epoque, który zostanie wyemitowany w lutym na antenie TVN. To pierwszy kostiumowy serial stacji TVN.