Była sobie raz jabłoń, która kochała małego chłopca…
Drzewo Darów to nietuzinkowa
opowieść o miłości jaką drzewo darzyło pewnego chłopca i tym, jak on jej nie potrafił docenić.
Jabłoń towarzyszyła bohaterowi od
maleńkości. Gdy był dzieckiem, pozwalała mu jeść swoje owoce, huśtać się na
swoich gałęziach, wspinać po pniu, by z innej perspektywy mógł się
przyglądać światu. Gdy dorastał, poświęciła swoje gałęzie na jego dom, owoce zaś dla jego zarobków. Towarzystwo chłopca uszczęśliwiało drzewo, sprawiało, że czuło
się ono potrzebne.
Kapitalna opowieść o przemijaniu
i towarzyszeniu człowiekowi przez naturę. Oto opis tego, jak środowisko naturalne
nieraz „poświęca się”, by ludziom niczego nie brakowało i by swoich lat mogli
dożywać oni w poczuciu bezpieczeństwa i harmonii. Książka Silversteina
pokazuje, że nawet gdy my obrazimy się na naturę, ona poczeka, bowiem cierpliwość
świata jest niczym niezmącona. Powiastka ta ilustruje proces przemijania i
zataczania kręgu. Obrazuje proces brania i dawania, bezwarunkowej miłości i
poświęceniu się natury oraz roszczeniom człowieka, żądaniom stawianym środowisku
naturalnemu i jego owocom, które obracają się w pokorę dopiero wówczas,
gdy wiek pozwala spojrzeć na wszystko z innej perspektywy – perspektywy bezbronnego.
Słowem-kluczem tejże publikacji
jest minimalizm. Za pomocą niewielkiej ilości słów i oszczędnego w wyrazie
obrazu, prezentuje ona zagadnienia tak ekologii, jak poszanowania dla drugiego
(nawet, jeśli miałoby to być drzewo). Ukazuje postawę biorcy, któremu wszystko
się należy i dawcy, który wszystkim pragnie obdarować, nawet za cenę siebie samego.
Oto książeczka, która
niesamowicie uczy pokory, każe zastanowić się nad coraz bardziej inwazyjnymi
próbami podporządkowania sobie przyrody przez człowieka oraz konsekwencji
tegoż. Niełatwa w odbiorze, zmuszająca do myślenia, otwierająca pole do
dyskusji i prowokująca do ekologicznego rachunku sumienia. Warto czytać ją
dzieciom i za jej pośrednictwem uczyć dobrych relacji ze środowiskiem
naturalnym, wskazywać na możliwości ratowania go przed degradacją i dbania o
najmniejszą nawet roślinkę. Słodko-gorzka to opowieść, z której zaczerpną
tak samo dorośli, jak mali czytelnicy.
Dosadna, bogata w treść i
niezwykle ważna. Polecam, szczególnie jeśli troska o środowisko naturalne leży
Wam na sercu, a degradacja tegoż Was zasmuca. Zmiany trzeba zacząć od siebie.
blog o książkach, Drzewo Darów. Shel Silverstein, książka, opinia, recenzja, recenzje książek, Wydawnictwo Kinderkulka
0 komentarze:
Prześlij komentarz