niedziela, 14 sierpnia 2016

Ocal mnie - Abbi Glines


Ocal mnie to trzecia część cyklu Sea Breeze, a zarazem kolejna powieść Abbi Glines, w której mężczyzna całkowicie zmienia się dla kobiety – a może raczej odsłania swoją prawdziwą twarz, dotąd głęboko skrywaną.

Cage, to typowy łamacz kobiecych serc. Obłędnie przystojny, mogący przebierać w panienkach na jedną noc, co też latami bez skrupułów czyni. Jego życie to ciąg zabaw, alkoholowych libacji i wreszcie łóżkowych przygód. W tym wszystkim brakuje jednak jakiegokolwiek uczucia, poza zwierzęcym pożądaniem. Wszystko zmienia jeden pechowy dzień, kiedy to bohater zostaje zatrzymany za jazdę po pijanemu i grozi mu utrata stypendium w prestiżowej szkole dla koszykarzy, której jest uczniem.

Jego karą i szansą na odpracowanie win jest wyjazd na wieś, gdzie w pewnym gospodarstwie ma pomagać jego właścicielowi przy zwierzętach. Jego zesłanie staje się jednak karą tym dotkliwszą, że na miejscu poznaje Evę, córkę swojego nowego szefa, a przy tym kobietę, od której nie może oderwać wzroku. Wie jednak doskonale, że gdyby tylko ją tknął, stypendium zostałoby natychmiast anulowane, a jego kariera zaprzepaszczona.

Eva jest kobietą inną niż te, z którymi dotychczas miał styczność. Unika go, a jeśli już na siebie wpadną, nie przebiera w słowach. Gardzi typem chłopaków, jakich przedstawicielem wydaje się jej Cage – zupełne przeciwieństwo jej narzeczonego, rok wcześniej zmarły podczas działań wojskowych. Bohaterka do tej pory nie może uporać się ze stratą ukochanego, czego dotkliwie doświadczają jej najbliżsi, a także każda nowo poznana osoba, dla której dziewczyna jest wyjątkowo opryskliwa.
Znajomość z Cagem całkowicie zburzy jej mozolnie porządkowany świat. Nie inaczej jednak wpłynie i na samego chłopaka.

Glines po raz kolejny utkała zgrabną powieść dla młodzieży, wciągającą od pierwszych stron, pokazującą jak kojąca i uzdrawiająca może być prawdziwa miłość, zdolna odmienić nawet najbardziej zatwardziałe serca.

Bohaterowie to postaci dynamiczne, zmieniające się podczas utworu, odsłaniające swoje nowe oblicza, objawiające cechy, o które byśmy ich nie podejrzewali. Język powieści jest leciutki jak piórko, transparentny, nie wychyla się zatem przed szereg i pozwala na dobre zapomnieć się podczas lektury.


Z nieskrywaną przyjemnością czytałam tę historię, jak zresztą większość tekstów Glines. Mają one pewną subtelność, są doskonałą przeciwwagą dla lektur cięższego kalibru, którymi się ostatnimi czasy raczyłam. Dobra rozrywka, sprawnie spisane czytadło, które niejednemu czytelnikowi pozwoli złapać oddech, a może także uronić łezkę.


Recenzje pozostałych książek Abbi Glines na blogu:

1 komentarz:

  1. Nie czytałam tej książki, ale autorkę już znam po lekturze "O krok za daleko", więc po tą historię też pewnie sięgnę w odpowiednim czasie.
    Pozdrawiam cieplutko,
    gabRysiek recenzuje

    OdpowiedzUsuń