wtorek, 23 czerwca 2015

Notebook - Tomasz Lipko. Thriller 2.0 z rozszerzoną rzeczywistością. /przedpremierowa.


Notebook, debiut literacki Tomasza Lipko, to pierwszy polski thriller 2.0, wykorzystujący technologię rozszerzonej rzeczywistości.

Wykorzystanie jej akurat w tym gatunku było posunięciem rewelacyjnym – dzięki możliwościom jakie stwarza aplikacja Viuu odbiorca nie tylko mógł czytać o znalezionych przez bohaterkę materiałach i filmach, ale także na bieżąco je oglądać – takie wzbogacenie lektury nie tylko czyni z niej o wiele bardziej przekonującą i wciągająca, ale pozwala także na zupełnie nową formę kontaktu z wykreowaną fikcją literacką. Świetne posunięcie, doskonały wybór materiałów video fenomenalnie łączy się z narracją, pozwalając na całkowite zaangażowanie w lekturę. Zalążek nowoczesnej technologii zastosowanej w  tejże publikacji, to jedynie sygnał tego, o czym opowieść traktuje.

Narrator przenosi nas do roku 2012, kiedy to Polska żyje ostatnimi przygotowaniami do Euro. Całkowite zaangażowanie w wydarzenia sportowe nie pozwala innym – ważniejszym, choć niepozornym – faktom na pełne wybrzmienie. Oto w wypadku drogowym ginie Dagmara Frost – młoda dziennikarka i reporterka, mająca ogromny udział w najważniejszych artykułach ostatnich lat, woląca pozostać anonimową postacią. Do zdarzenia zostaje wezwany prokurator Radosław Bolesta, który po nieudanym przebiegu kariery utknął w Piotrkowie Mazowieckim, gdzie mógł z powodzeniem pracować nad swoim rozczarowaniem życiem zawodowym. Widząc umierającą na jego oczach kobietę, nie podejrzewa jeszcze jak sprawa pozornie podobna wielu innym wpłynie na jego życie. Tragedia wydająca się jedynie przykrym wypadkiem, zaczyna jawić się zupełnie inaczej, gdy ciałem zmarłej bohaterki nie zaczyna interesować się nikt z rodziny oraz znajomych. Jedyną szansą na zdobycie jakiejkolwiek wiedzy o ofierze jest laptop, który ta trzymała na kolanach podczas wypadku. Jego zawartość – jak szybko dowie się Bolesta – jest tak cenna, że nawet ABW nie dopuści do jego odszyfrowania.

Prokurator wraz z  dwójką przyjaciół wplącze się w sprawę, która na dobre zmieni jego nudne jak dotąd życie. Notebook to thriller z  prawdziwego zdarzenia, obnażający mechanizmy władzy, zagrożenia Internetu – jest przełomowy nie tylko ze względu na zastosowaną w nim technologię, ale także przez wzgląd na ujawnienie faktów, które choć skryte pod bezpieczną poszewką literackiej fikcji, rzucają nowe światło na to, co dzieje się w  Polsce i na świecie – handel danymi, inwigilację jakiej się nawet nie spodziewamy, mechanizmy, w  których – na szczęście – bezpośrednio nie musimy uczestniczyć.

To porywająca historia, trzymająca w napięciu do samego końca, w której stawką są nie tylko wielkie pieniądze, ale także bezpieczeństwo narodowe i… uniknięcie kary przez tych, którzy od lat dopuszczają się oszustw na światową skalę.

Czyta się re-we-la-cyj-nie! Jeśli tylko będziecie mieć okazję, koniecznie sięgajcie po tę powieść. Przeniesie Was – dosłownie – w  zupełnie nowy wymiar. Na takie debiuty się czeka.


Premiera już 2 lipca. Zapiszcie tę datę w kalendarzu.



8 komentarzy:

  1. Brzmi diabelnie intrygująco, pytanie tylko czy będzie to zaledwie ciekawostka, czy z casem stanie się to standardem dla wszystkich powieści. Ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również jestem tego bardzo ciekawa. Myślę sobie po cichu, że dla thrillerów byłoby to świetne trwałe rozwiązanie - oczywiście wymaga dodatkowego nakładu pracy, więc pewnie nie każdy wykorzysta z takiej szansy. Może i książki z wkładkami kulinarnymi mogłyby z tego korzystać, jakieś kryminały pewnie, a reszta już chyba nie z taką częstotliwością. Tu sprawdziło się to genialne: bohaterka znajduje nagranie i trach! możemy je zobaczyć, a nie tylko czytać co zawierało. To kompletnie zmienia odbiór. Ale takie rozszerzanie rzeczywistości konieczne jest przy np. obyczajówkach? Nie sądzę, ale jeśli ktoś by wplótł coś zmyślnego, to kto wie...:)

      Usuń
  2. Już lubię tę książkę :) skusiłaś mnie do jej przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Generalnie to taki bajer, szkoda że treść książki nie inie w parze z bajerancką formą

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chętnie bym sięz nią zpoznała

    OdpowiedzUsuń
  5. Intrygujące te wstawki video, musiałabym zobaczyć czy by mi pasowała, ale sama fabuła interesująco się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń