Tytuł: Piękna i mądra bajka o troskach Zająca Grajka
Autor: Ewa Kozyra-Pawlak, Paweł Pawlak
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-237-5346-9
Liczba stron: 40
Rzadko zdarza się, żeby tytuł idealnie
oddawał to, co mieści w sobie książka.
W tym wypadku – trafiono w sedno.
Opowieść o troskach Zająca Grajka rzeczywiście jest piękna i mądra.
Piękna tak, że podczas całej
lektury miałam szeroki uśmiech na twarzy; mądra zaś tak, że z prawdziwą radością
będę polecać ją każdemu dziecku, a także –dorosłym. I jedni i drudzy na nowo
odkryją w niej ważne prawdy, o których często zapominamy dążąc do perfekcji we
wszystkim.
Przedmiotem opowieści jest historia
Zająca Grajka, który to bardzo lubił leniuchować, a jeszcze bardziej – grać. Było
to jego największym talentem, którym ubogacał życie swoje i swoich sąsiadów. Niestety,
bohater miał jedną podstawową wadę – wolał wylegiwać się na trawce niż dbać o
swój dom. Oczywiście poniosło to za sobą przykre konsekwencje. Pewnego dnia,
gdy Zając jeszcze smacznie spał, z jego dachu zaczęła skapywać woda. Okazało
się, że dach jego mieszkania bardziej przypomina durszlak, niż cokolwiek
innego.
Grajek, nie wiedząc co powinien uczynić, udał się po radę do swoich przyjaciół: krecika, bobra, szopa pracza. Ich pomysły okazały się jednak wątpliwej jakości. Zając wiedział, że powinien w końcu zadbać o swój dom i go wyremontować, jednak miał też świadomość, że zajęcze łapki stworzone zostały do grania, a nie sprzątania i odnawiania budynków. Doskonale zdawał sobie sprawę, że jego zdolności w tej dziedzinie mogą przynieść więcej szkody niż pożytku i z tą myślą położył się spać. A wtedy….
Tego już nie zdradzę:)
Grajek, nie wiedząc co powinien uczynić, udał się po radę do swoich przyjaciół: krecika, bobra, szopa pracza. Ich pomysły okazały się jednak wątpliwej jakości. Zając wiedział, że powinien w końcu zadbać o swój dom i go wyremontować, jednak miał też świadomość, że zajęcze łapki stworzone zostały do grania, a nie sprzątania i odnawiania budynków. Doskonale zdawał sobie sprawę, że jego zdolności w tej dziedzinie mogą przynieść więcej szkody niż pożytku i z tą myślą położył się spać. A wtedy….
Tego już nie zdradzę:)
Pisana wierszem historia Grajka
posiada wszystkie elementy doskonałej książki dla dzieci – jest kolorowa, miła
dla oka, ubarwiona rymami, przepięknymi ilustracjami, a przede wszystkim
pouczająca. Pod płaszczem błahej historyjki kryje się morał, niezwykle cenna
lekcja o życiu, talentach, sile przyjaźni i oddaniu. Typowe dla bajek przeniesienie
zachowań ludzkich na zachowania zwierzęce jest kontynuacją wielowiekowej
tradycji, a przy tym o wiele ciekawszą formą dydaktyczną. Bez nachalności, w
sposób humorystyczny uczy nas ta książeczka tego, co niezwykle cenne.
Barwne ilustracje, tekst
opowieści zapisany w różnych odcieniach, nieprawdopodobnie estetyczne wydanie,
całość utrzymana w ciepłych tonacjach – wszystko to składa się na wartość
wydania tej książeczki.
Dane jest mi czytać wiele
publikacji kierowanych do dzieci. Ta jednak, jest niekwestionowanym numerem
jeden ostatnich miesięcy:) Doskonała, piękna, mądra opowieść. I choć krótka –
zarówno treść, będąca jedynie pretekstem obudowującym morał, jak i samo
przesłanie, zostają w pamięci na długo.
Jestem pewna, że będę do niej wracać po wielokroć, a już teraz zajmuje honorowe
miejsce na półce dziecięcej.
Książka bierze udział w
nominowana w konkursie na najlepszą książkę dla dzieci roku 2012 „Przecinek i
kropka”.
Serdecznie zachęcam do
głosowania:
0 komentarze:
Prześlij komentarz