poniedziałek, 7 listopada 2011

Anna Politkowska – Tylko prawda




Anna Stiepanowa Politkowska, to znana niezależna rosyjska dziennikarka, która swoją pracę zawodową przypłaciła życiem, gdy w 2006 roku została zamordowana pod drzwiami swojego mieszkania w centrum Moskwy.

Prestiż zdobyła głownie dzięki publikacjom, w których sprzeciwiała się i ostro krytykowała rządy Władimira Putina oraz wojny w Czeczenii. To im poświęciła sporą część reportaży wydawanych na łamach dziennika „Nowaja Gazieta” w latach 1999-2006.

Anna Politkowska, to przykład niezwykłej odwagi. Nie zważając na niebezpieczeństwo wkraczała w samo serce konfliktów, po to by bez zaciemniania i ubarwiania przekazać światu prawdę o zastanej sytuacji. Jej bezkompromisowość sprawiła, że naraziła się wielu jednostkom. Do samego końca walczyła jednak o to, co w jej odczuciu priorytetowe: obnażenie z  fikcji tego, co na potrzeby zysku oraz ze względu na dbanie o wizerunek publiczny władz w mediach przedstawia się inaczej. Nie bała się krytyki,  nie straszne były jej pogróżki. Praca dziennikarza stanowiła całe jej życie. Spalała się w niej, po to by inni mogli bez cenzury spojrzeć na rzeczywistość, by mogli dostać się w serce konfliktu. Pokazywała historię, taką jaką jest.
Jej działalność przysporzyła jej tyle samo wrogów, co zwolenników.

Tylko prawda to zbiór najwybitniejszych reportaży Politowskiej, których przedmiotem są między innymi wojny czeczeńskie, wydarzenia wewnątrz Rosji, atak na szkołę w Biesłanie oraz rozważania o politykach. To one zdobyły największe uznanie i największą rzeszę czytelników. To one w sposób niezwykle wnikliwy i precyzyjny stanowią świadectwo tego, co próbowano zaciemniać i ukrywać.
Ksiązka ta to hołd złożony przede wszystkim prawdzie i głoszącej ją autorce. To bunt przeciwko sztucznym, ubarwionym reportażom pisanym na zamówienie. To wreszcie lekcja współczesnej historii, rozgrywającej się praktycznie na naszych oczach. To doskonały zbiór ukazujący to z czym wciąż musimy walczyć i co w naszym życiu najważniejsze. To historia i wołanie ludzi, których nikt nie chciał słuchać. Tylko prawda. Bez koloryzowania. Naga. Bezbronna. Boleśnie szczera i brutalna. Niezwykle obfita. Tłumiąca śmiechy i zatrważająca. Zmuszająca do myślenia. Prowokująca ciąg krótkich, urywanych zdań. Porażająca.
Trzeba ją znać. Po prostu. 


Recenzja napisana dla portalu Lektury Reportera, dostępna także po kliknięciu w banner:

2 komentarze:

  1. Oooo, z chęcią przeczytam! Choć pewnie nie ruszyłoby mnie to tak, gdyby Politkowska nadal żyła...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z wielką chęcią po nią sięgnę. XXI wiek a ludzie za prawdę przypłacają życiem, jakaś paranoja.

    OdpowiedzUsuń