Eduardo Mendoza, to autor
wszechstronny. Znany głównie z powieści komediowych, nie boi się również wyzwań
innego kalibru, do jakich niewątpliwie należy Niewinność zagubiona w deszczu.
Ta pozornie dość kontrowersyjna
powieść, jest tak naprawdę uniwersalną historią złożoności ludzkich uczuć i
trudności w byciu wiernym swym wyborom. Sposób w jaki autor postanowił ten
problem przedstawić może budzić uczucia sprzeczne, lecz niewątpliwie zwraca
uwagę. A o to przecież w dużej mierze chodzi.
Ta krótka powieść rozpoczyna się gdy
siostra Consuela przemierza miasteczko, by dostać się do posiadłości dziedzica Augusto
Aixela de Collbato. Nie spodziewa się, że ta wizyta odmieni całej jej życie i stanie
się początkiem serii prób w walce dobra ze złem. Psychomachia, której poddawana
będzie zakonnica odbije się na jej dotychczasowym powołaniu i wprowadzi w jej życie wiele zawirowań.
Nim jednak do tego dojdzie siostra
Consuela poprosi dziedzica o pomoc przy utworzeniu ośrodka opieki społecznej w miejscu
podupadającego szpitala. Ten, niezwykle kulturalnie obieca zająć się jej sprawą,
w taki jednak sposób, że zakonnica coraz częściej prowokowana będzie do wizyt w
jego posiadłości. Odwiedziny te kończą się uczuciowymi zawirowaniami kobiety,
która odkrywa w sobie emocje o jakie się nie podejrzewała. Augusto Aixel okazuje
się być dla niej wcieleniem samego Szatana, który niczym znany Casanova zdobywa
także i jej serce.
Zakonnica poddawana jest próbie,
codziennie walczy z pokusami i namiętnościami. Nie jest pewna czy powinna trwać
wierna swojemu powołaniu, czy postępować w zgodzie z sercem. Poznaje uczucia, których
nie sposób stłumić. Mimo wyboru swojej życiowej drogi, ma świadomość, że jako
człowiek ma prawo do błądzenia oraz zagubienia. Niestety, jej zatracenie
powoduje powstawanie coraz gęstszej sieci kłamstw mającej ukryć jej prawdziwe
myśli i żądze. Jako autorytet dla wielu ludzi doznaje wielkiego wewnętrznego rozdarcia.
Decyzja jaką podejmie, zmieni wszystko.
Eduardo Mendoza stworzył opowieść
pełną dokładnych opisów, posiadającą jednak mniej zwrotów akcji. Powodowane
jest to jego znajomością zakończenia – wymyślił je na samym początku, dlatego
nie mógł już dowolnie manipulować fabułą, by nie zatracić sensu.
W książce tej dialogi nie są
wyróżnione, są częścią składową opisów, nie sposób dostrzec je na pierwszy rzut
oka.
Mendoza wykreował świat, w którym
dobro walczy ze złem, miłość z nienawiścią, a świętość z pokusami. Nie jest to
historia degradująca autorytety czy wymierzona przeciwko Kościołowi – to raczej
studium ludzkiej psychiki, która nie ulega całkowitej przemianie ze względu na
nasze wybory. Książka ta ukazuje jak bardzo człowiekiem rządzą emocje i jak
łatwo się im poddać, nawet za cenę rezygnacji z własnych zasad. To historia kuszenia, w której ofiarą może być
każdy z nas – wystarczy chwila zapomnienia.
4+, Eduardo Mendoza, literatura powszechna, miłość, psychika, studium, uczucia, wybór, Wydawnictwo Znak
Mnie z kolei książka ani trochę nie zachwyciła, prawdę mówiąc ledwie dobrnęłam do końca. Niemniej jednak nie odstrasza mnie to przed ponownymi spotkaniami z tym autorem ;)
OdpowiedzUsuńNa Mendozę mam chętkę:))
OdpowiedzUsuńGabrielle:
OdpowiedzUsuńMnie "Trzy żywoty świętych" z kolei nie zachwyciły,ale i tak dałam autorowi szansę i myślę,że dam jeszcze nie raz:) Choć do zachwytu mi daleko, uważam "Niewinność..." za książkę dobrą;)
Muszę poczytać coś Mendozy. Od dawna mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńChoć Mendoza kusi mnie od jakiegoś czasu, to chyba akurat po ten tytuł nie sięgnę. ta zakonnica jakoś mnie nie przekonuje. :P
OdpowiedzUsuńJa jednak sobie odpuszczę. To chyba jednak nie w moim typie książka.
OdpowiedzUsuńkocham Mendozę ,a ta książka już czeka w kolejce w mojej biblioteczce :D
OdpowiedzUsuńOdwieczne kuszenie do złego - jest w tym motywie jakieś przekorne piękno ;)
OdpowiedzUsuń