sobota, 4 maja 2019

Amelia i Kuba. Mi się podoba - Rafał Kosik



Amelia i Kuba. Mi się podoba, to kolejna, siódma część serii poświęconej przygodom tytułowych bohaterów.

Tym razem staną oni przed wieloma wyzwaniami większej i mniejszej rangi, zaś głównym ich celem będzie niesienie ocalenia. O co jednak konkretnie chodzi?

Mi to sześciolatka, która uwielbia pakować się w tarapaty. Jej życie to ciąg tego, co rodzice nazywają złym zachowaniem. Gdzie się nie obejrzy, czeka przygoda, której nie sposób odmówić - wszak nie od dziś wiadomo, że to co zakazane, jest najciekawsze.

Największym marzeniem Mileny (Mi) jest posiadanie psa. Niestety, na przeszkodzie stoi jej alergia. Dziewczynka nie potrafi pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie miała futrzastego przyjaciela. Gdy na jej drodze pojawia się pewien niemalże łysy i trójnogi psiak (nazwany przez bohaterów Zydlem), w dziewczynkę wstępuje nowa nadzieja - wszak jeśli zwierzak pozbawiony jest sierści, nie może uczulać! Jak jednak - mimo stanowczego zakazu rodziców - obejść procedury i adoptować go ze schroniska? Z pomocą może przyjść Spokoman i grupka niezawodnych przyjaciół o złotych sercach.

Amelia i Kuba. Mi się podoba to szalenie wciągająca i pouczająca powieść dla starszych dzieci i młodszej młodzieży. Poruszane w niej kwestie grzeczności, bezinteresownej pomocy, chęci niesienia ocalenia słabszym, nawet za cenę własnych korzyści są niezwykle ważne. Książka promuje istotne wartości, takie jak przyjaźń i rodzina, przez co staje się niemalże uniwersalna. Wydaje się, że nie ma ona czytelnika idealnego - tak chłopcy, jak dziewczęta (i to w różnym przedziale wiekowym) odnajdą w niej wiele interesujących wątków, a to wszystko za sprawą szerokiej gamy pojawiających się w niej postaci. Każdy z bohaterów ma swoje zainteresowania, zupełnie inne charaktery i pomysły na siebie, a to sprawia, że odbiorca z łatwością znajdzie tego, z którym się zidentyfikuje i któremu będzie kibicował. Istotne jest również to, że mimo dzielących ich różnic, dzieciaki są w stanie działać drużynowo, wspierając się wzajemnie i dzieląc swoimi zdolnościami.

Dla mnie, jako polonisty i miłośnika języka polskiego, szalenie istotne były także poruszane w książce kwestie językowe - bohaterowie co rusz poprawiali się wzajemnie, by prawidłowo się wypowiadać, zaś ich wątpliwości lingwistyczne były na bieżąco rozwiewane. Poza walorem rozrywkowym, zyskuje zatem ta książka także walory poznawcze i budujące wiedzę o języku, co jest niezwykle cenne, zwłaszcza dziś, gdy młodzi ludzie narażeni są na nieprawidłowe przekazy i utrwalanie się fałszywych kalek, którymi później bezwiednie się posługują, uznając je za normę. 

Polecam ogromnie - zarówno tę część, jak i całą serię.


0 komentarze:

Prześlij komentarz