środa, 19 lipca 2017

Historia Mademoiselle Oiseau - Andrea de la Barre de Nanteuil, Lovisa Burfitt



Historia Mademoiselle Oiseau to opowieść, w której splatają się losy dwu mieszkanek Paryża – dojrzałej tytułowe bohaterki, której życie mieni się feerią barw oraz mieszkającej piętro niżej dziewczynki, której codzienność znaczona jest szarością i nijakością. Gdy pewnego dnia przez zamyślenie, przypadkowo puka do jej drzwi – wszystko się zmienia, a jej nudne dotąd życie nabiera rozpędu i sensu. Mademoiselle Oiseau wygląda na młodą, zadbaną kobietę, lecz jej wspomnienia każą przypuszczać, że ma o wiele więcej lat niż sugeruje jej aparycja. Uwielbia się stroić, a jej ubiór i wystrój mieszkania uzależniony jest od humoru. Za towarzyszy ma kolorowe ptaki i koty, które w niezliczonej ilości zamieszkują wraz z nią kamienicę sprawiającą wrażenie niemającej końca. 

Potrafi być subtelna, filozoficzna, ale gdy trzeba kłóci się i klnie siarczyście, co dalekie jest od jej wizerunku delikatnej damy. Mademoiselle stanowi prawdziwy wulkan energii, będąc dla Isabelli odskocznią od smutnych myśli. Gdy ofiarowuje dziewczynce pewien bardzo specjalny guziczek, zmienia jej życie diametralnie, wydobywając z niej cechy dotąd głęboko skrywane i tłumione. Pod jej skrzydłami Isabelle rozkwita, widząc, że życie składa się z momentów, chwil znaczonych ziemskimi uciechami, które trzeba magazynować.



To książka, która każdej szarej myszce pokaże, jak wielka drzemie w niej siła i moc – wystarczy odrobina wiary i świat nabierze zupełnie nowych barw, wypełniając dotychczasową pustkę głębią kolorów i doznań, chociażby tych mających swoje źródło w niczym nieskrępowanej wyobraźni, na której scenie wszystko jest możliwe. Wystarczy przenieść fikcję w świat rzeczywisty, a odwrócić można będzie wszystko, nawet brak wiary w siebie. Przy tym wszystkim jest książka ta hołdem dla życia wypełnionego drobnymi przyjemnościami – ciastem, niespiesznym wyglądaniem przez okno, filiżanką gorącej czekolady wypitą w dobrym towarzystwie.

Pięknie, subtelnie i szykownie ilustrowana, wydana dużym formacie (tak by pomieścić jak najwięcej fantazji) książka, dodająca pewności siebie i podnosząca na duchu. Nie można się od niej oderwać, bowiem autorki czarują słowem i obrazem, ofiarując czytelnikowi ogromną przyjemność lektury. Historia mademoiselle Oiseau to triumf wyobraźni. Gorąco polecam.


0 komentarze:

Prześlij komentarz