poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Marzenie Łucji – Dorota Gąsiorowska


Marzenie Łucji to druga część serii dotyczącej losów tytułowej bohaterki. Kontynuacja utrzymana na bardzo dobrym poziomie, na tyle, bym ponownie mogła podkreślić, że wśród lekkich czytadeł to książka wyróżniająca się jakością i dobrym rozegraniem tematu.

Łucja szykuje się do ślubu z Tomaszem. Już od roku wspólnie wychowują jego córkę, tworząc szczęśliwą rodzinę. Wydaje się, że ich związkowi nic nie może zagrozić, jednak kobieta ma przeczucie, że wyjazd na miesięczną trasę koncertową do Włoch położy się cieniem na ich relacji.

Nie pomyliła się – Tomek, który swoją poprzednią partnerkę utracił przez nadmierne zaangażowanie w muzykę, tym razem znów się zatraca. Dzwoni coraz rzadziej, a jego telefonu stają się coraz bardziej zdystansowana. Lęk Łucji wzmaga informacja o tajemniczej piękności, towarzyszącej jej przyszłemu mężowi w  trasie.

W  czasie gdy ten wyjechał do Włoch, do Polski z  tegoż kraju przyjechał Luca – znajomy Tomka, malarz, pragnący odnaleźć zgubione natchnienie. Pomóc ma mu w ty pobyt w Różanach i… malowanie Łucji. Kobiecie trudno będzie się oprzeć przystojnemu Włochowi…

Na tym jednak perypetie się nie kończą: będzie jeszcze dawno niewidziany przez Łucję ojciec i wiele innych problemów oraz rozterek, przed którymi stanie główna bohaterka.

Czytelnik z zainteresowaniem śledzi jej losy i obserwuje jak kobieta radzi sobie z trudną sytuacją, w  jakiej niewątpliwie się znalazła. Lekturze towarzyszy jednak nieustanne przeczucie, że wszystko zakończy się dobrze, a cały proces czytania przypomina spotkanie z  serdeczną przyjaciółką: niemalże czuje się zapach i smak świeżo zaparzonej herbaty wypijanej na ganku i słyszy niekończące się rozmowy…

Warta poznania powieść, szczególnie dla entuzjastów ciepłych historii, nad którymi unosi się duch miłości, przebaczenia, harmonii, porządkowania wnętrza i relacji z innymi. Urokliwa, ujmująca opowieść, do której chętnie będę wracać i którą z  ochotą będę polecać innym kobietom, bo to głównie im jest dedykowana.

Premiera 26 sierpnia.


Obietnica Łucji



11 komentarzy:

  1. Ostatnio lubię takie książki, to ciekawa alternatywa dla wszelkich kryminałów, które czytam jeden za drugim. Powieść o kobiecie, która przeżywa problemy i możemy się z nią identyfikować? Jak najbardziej bym przeczytała. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij od pierwszego tomu:))
      I dobrze, że coś polskiego Cię kusi:)

      Usuń
  2. Będzie moja ;), muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się być ciekawa, ale przede mną jeszcze pierwsza część ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam pierwszej części, chociaż mam w planach - lecz nie mogę dostać jej w bibliotece.. Druga również zapowiada się ciekawie. O zgrozo, ile ja będę na nie czekać...

    Pozdrawiam - tylkomagiaslowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w takie powieści biblioteka zaopatrzy się w trymiga;)

      Usuń
  5. Przecudowna okładka i na pewno skuszę się na tą książkę! :) Ale wpierw tom pierwszy.
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka pierwszej i drugiej części powala! Przecudna gra światła. Nie wiem czy teraz mam ochotę na taką obyczajówkę, ale jeśli coś mnie najdzie, to mam już jakąś opcję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka jest dobra, ale pierwsza część zdecydowanie lepsza pod względem tempa rozwoju akcji.

    https://karminoweusta.blogspot.com/2016/08/marzenie-ucji-dorota-gasiorowska.html

    OdpowiedzUsuń