Tytuł: Moje pory roku
Autor: Laura Izabela Jurga
Wydawnictwo: Esprit
ISBN: 9788363621896
Ilość stron: 244
Cena: 29,90 zł
Moje pory roku Laury Izabeli Jurgi, to opowieść o dzieciństwie,
dorastaniu i dorosłym życiu kobiety, która udowodniła sobie i innym, że
niepełnosprawność wcale nie wyklucza możliwości zdobycia wyższego
wykształcenia, dobrze płatnej pracy, grona przyjaciół, a przede wszystkim –
spełniania marzeń i dbania o samorozwój.
Ciężko nazwać tę książkę powieścią, autobiografią czy pamiętnikiem. To
syntetyczne świadectwo życia osoby świadomej swojej wartości, osoby która
udowodniła, że potrafi się o siebie zatroszczyć i żyć, zapominając o tym, co
różni ją od innych, bo to tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia.
Jurga urodziła się z czterokończynowym niedowładem, który nastąpił w wyniku
dziecięcego porażenia mózgowego. Od najmłodszych lat wymagała ona
specjalistycznej opieki i rehabilitacji. Jej rodzina, musiała znaleźć złoty
środek między jak najbardziej fachową opieką, a czułością i miłością, które
nierzadko nie pozwalały na pewne działania niezbędne w leczeniu.
Osoby z niepełnosprawnością dziś
mają znacznie lepsze warunki do szukania pomocy niż jeszcze kilkadziesiąt czy
nawet kilkanaście lat temu. Wówczas pewne fachowe terminy wypowiadane przez
lekarzy brzmiały jak obce słowa, a wiedza o tym, co się pod nimi kryje nie była
dana każdemu. Dzisiaj: Internet, szeroki dostęp do fachowej literatury
gwarantują szybką możliwość dowiedzenia się wszystkiego o wszystkim. Kiedyś tak
nie było.
I takie czasy pamięta autorka książki, która wraz ze swoją rodziną, sama musiała zawalczyć o siebie w czasach dla rozwoju trudnych. Będąc świadomą swoich niedoskonałości i ułomności ciała, od początku czerpała z życia to, co najlepsze, zawstydzając niejedną osobę, która ma możliwości, a zupełnie ich nie wykorzystuje. Bo zastanówcie się ile znacie pełnosprawnych osób, którym brakuje odwagi, by wyruszyć za granicę i poznawać świat; którym brakuje odwagi, by rozpocząć pracę w zawodzie, o którym nie mają zielonego pojęcia; którzy nie potrafią postawić wszystkiego na jedną kartę, by spełnić swe marzenia; którzy chowają w sercu urazy, bo brakuje im głębokiej wiary w sens wszystkich spotykających nas doświadczeń, nawet tych najbardziej bolesnych?
I takie czasy pamięta autorka książki, która wraz ze swoją rodziną, sama musiała zawalczyć o siebie w czasach dla rozwoju trudnych. Będąc świadomą swoich niedoskonałości i ułomności ciała, od początku czerpała z życia to, co najlepsze, zawstydzając niejedną osobę, która ma możliwości, a zupełnie ich nie wykorzystuje. Bo zastanówcie się ile znacie pełnosprawnych osób, którym brakuje odwagi, by wyruszyć za granicę i poznawać świat; którym brakuje odwagi, by rozpocząć pracę w zawodzie, o którym nie mają zielonego pojęcia; którzy nie potrafią postawić wszystkiego na jedną kartę, by spełnić swe marzenia; którzy chowają w sercu urazy, bo brakuje im głębokiej wiary w sens wszystkich spotykających nas doświadczeń, nawet tych najbardziej bolesnych?
Życie Jurgi zawstydzi niejedną
zdrową osobę. Zawstydzi i niejako zmusi do cieszenia się z darów, które każdego
dnia otrzymujemy: zdrowia, rodziny, godnych warunków do życia, dobrej pracy,
bezinteresownych znajomych, wspierających bliskich, pięknej pogody.
Ta książka, miejscami smutna, zmusza do podjęcia dialogu z samym sobą na temat wykorzystanych i niewykorzystanych szans. Na temat smutku, który się w nas gnieździ, choć nie ma ku temu najmniejszego powodu. Na temat strachu, który nas paraliżuje, a nie powinien.
Uczy ona wrażliwości i docenienia tego co mamy, a co wydaje nam się oczywiste i należne: nóg, które mogą nas zaprowadzić dokąd tylko zechcemy (jeśli zechcemy); rąk, które umożliwiają nam sięgnięcie po wszystko; oczu, dzięki którym widzimy cuda tego świata; uszu, pozwalających je słyszeć i ust, pozwalających je wychwalać. Tym, co może z tej książki zaczerpnąć każdy czytelnik jest pokora. Wobec Boga, życia, doświadczeń. A także inspiracja – do zmian i wiary w siebie i swoje możliwości. Na przekór niepowodzeniom, które mają hartować ducha. I jeszcze jedno – niezmienna wiaraw tkwiące w człowieku dobro, które należy za wszelką cenę wydobyć.
Ta książka, miejscami smutna, zmusza do podjęcia dialogu z samym sobą na temat wykorzystanych i niewykorzystanych szans. Na temat smutku, który się w nas gnieździ, choć nie ma ku temu najmniejszego powodu. Na temat strachu, który nas paraliżuje, a nie powinien.
Uczy ona wrażliwości i docenienia tego co mamy, a co wydaje nam się oczywiste i należne: nóg, które mogą nas zaprowadzić dokąd tylko zechcemy (jeśli zechcemy); rąk, które umożliwiają nam sięgnięcie po wszystko; oczu, dzięki którym widzimy cuda tego świata; uszu, pozwalających je słyszeć i ust, pozwalających je wychwalać. Tym, co może z tej książki zaczerpnąć każdy czytelnik jest pokora. Wobec Boga, życia, doświadczeń. A także inspiracja – do zmian i wiary w siebie i swoje możliwości. Na przekór niepowodzeniom, które mają hartować ducha. I jeszcze jedno – niezmienna wiaraw tkwiące w człowieku dobro, które należy za wszelką cenę wydobyć.
4, dziecięce porażenie mózgowe, inspiracja, marzenia, motywacja, niepełnosprawność, podróże, samorealizacja, studia, wiara, Włochy, Wydawnictwo Esprit, zdrowie
Jest to z pewnością wartościowa lektura, która daje siłę i niesie nadzieję, gdy nadarzy się ku temu okazja chętnie zajrzę do powyższej publikacji. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO. Wydaje mi się, że to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuń