Tytuł: Portret Szpiega
Autor: Daniel Silva
Wydawnictwo: MUZA
ISBN: 978-83-7758-263-3
Liczba stron: 400
Okładka: miękka
Cena: 39,99 zł
Daniel Silva utkwił w mojej
pamięci, jako autor bardzo dobrej Sprawy
Rembrandta, którą czytałam z prawdziwą przyjemnością.
Z nie mniejszym zaciekawieniem
śledziłam dalsze losy Gabriela Allona, który to po raz kolejny podjął próbę
spędzenia kilku spokojnych w swoim mieszczącym się w Kornwalii domu, gdzie
oddawał się jednej ze swojej pasji – renowacji obrazów, będącej dla niego jednocześnie
źródłem pokaźnych dochodów.
Jego odpoczynek nie trwał jednak
zbyt długo, gdyż został wezwany do Waszyngtonu. Sprawa była niezwykle nagląca –
światem bowiem po raz kolejny wstrząsnęła seria zamachów terrorystycznych, których
źródła upatrywano w działaniach jednego z najgroźniejszych terrorystów – islamskiego
duchownego urodzonego w Ameryce. Aktualnie człowiek ów był aktywnym działaczem
jemeńskim, siatka jego kontaktów była jednak ogromna, a dar wymowy jakim został
obdarzony, powodował, że nie sposób było uchronić się przed jego wpływami.
Swoje zdolności wykorzystywał on
niegdyś jako działacz CIA, teraz, idąc za głosem Allaha, stał się ogniwem
centralnym i mózgiem organizacji sieci globalnych ataków terrorystycznych.
Allon wraz z agentami
amerykańskimi i brytyjskimi oraz swoim zespołem, opracował operację tyle
odważną co skomplikowaną. Jeden element, który wymknąłby się w niej spod
kontroli, mógł spowodować, że szanse na jej powodzenie drastycznie zmaleją, o
ile nie skażą jej na całkowity niebyt. Zniszczenie siatki sprawnie działającej
organizacji, mającej w każdym miejscu na świecie swoich szpiegów, jest zadaniem
niesłychanie karkołomnym, posiadającym niewielki margines prawdopodobieństwa
powodzenia.
By zwiększyć szanse na osiągnięcie
sukcesu, Allon proponuje współudział w działaniach pewnej samotnej dziedziczce
niezwykłej fortuny, która to jest kolekcjonerką dzieł sztuki. Dzięki zmyślnie
przeprowadzonej akcji i dopracowanemu planowi kobieta owa ma pomóc mu z najtrudniejszym
elementem operacji - przekroczeniem granicy między światem islamu a światem
zachodnim, które to zespalają w sobie dwa najzagorzalsze ogniwa konfliktu.
O ile Silva nie do końca spełnił
moje oczekiwania względem Sprawy
Rembrandta, o tyle w Portrecie
Szpiega, prezentuje swój prawdziwy talent. Jego narracja prowadzona jest
doskonale – autor odpowiednio dozuje napięcie, w idealnych momentach wprowadza
nowe wątki oraz bohaterów, sprytnie balansuje między sprawami z przeszłości a teraźniejszością,
wykorzystując je w akcji, wplatając w opowieść. Autor pokazuje, jak prężnie
działają najgroźniejsze organizacje terrorystyczne, jak bogate jest ich
zaplecze ludzkie i sprzętowe, jak ogromne wpływy posiadają i jakich oddanych
mają szpiegów.
Silva za sprawą tej książki skupia całą uwagę czytelnika na problemie z jakim zmaga się współczesny świat, problemie, o którym wiedza jest nam dozowana szczątkowo, na który mamy mylne spojrzenie, często niewypowiedzianie wybrakowane.
Oprócz tego, że jest to bardzo dobra powieść sensacyjna, jest to też swoiste uchylenie rąbka tajemnicy i odsłonięcie mechanizmów rządzących globalnym terroryzmem.
Silva za sprawą tej książki skupia całą uwagę czytelnika na problemie z jakim zmaga się współczesny świat, problemie, o którym wiedza jest nam dozowana szczątkowo, na który mamy mylne spojrzenie, często niewypowiedzianie wybrakowane.
Oprócz tego, że jest to bardzo dobra powieść sensacyjna, jest to też swoiste uchylenie rąbka tajemnicy i odsłonięcie mechanizmów rządzących globalnym terroryzmem.
Nie przepadam za powieściami sensacyjnymi, ale Twoja recenzja jest tak zachęcająca, że może spróbuję. :)
OdpowiedzUsuńPowieść sensacyjna nastawiona na wątek terroryzmu to idealna książka dla mojego chłopaka.
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco.)
OdpowiedzUsuń