czwartek, 20 grudnia 2012

Bóg nigdy nie mruga :)


Tytuł: Bóg nigdy nie mruga. 50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu
Autor: Regina Brett
ISBN: 978-83-61428-35-0
Wydawnictwo: Insignis
Udostępnienie: Sztukater
Ilość stron: 320
Cena:
31,99


Są takie książki, których wystarczy zakosztować raz, by wiedzieć, że staną się one jednymi z ważniejszych publikacji w naszym życiu. Tak było w przypadku moim i woluminu Reginy Brett.
Przechadzając się wśród księgarnianych półek łatwo zauważyć tę jedną pozycję. Książka mająca błękitną, a przy tym niezwykle oszczędną okładkę. Subtelne, łagodne kolory, brak krzykliwości, wyróżniający się tytuł – Bóg nigdy nie mruga.
Dowód na to, że skromność wydania może przynieść niemierzalne korzyści. Rzadko zdarza się, by jakakolwiek książka, znajdująca się wśród setek innych, tak bardzo mnie przyciągała. Odczytuję to jako odpowiedź na postawione niedawno przeze mnie pytanie „czy to my znajdujemy naszą książkę życia, czy to ona znajduje nas?”.
Usiadłam w księgarni. Zajrzałam pod okładkę. Zaczytałam się i już, już wiedziałam, że tę książkę muszę mieć. Bezwzględnie. Bo została napisana właśnie dla mnie. Dla mnie znajdującej się na takim, a nie innym etapie.
Podtytuł 50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu powiedział mi wszystko. Ta publikacja znalazła mnie wtedy, kiedy najbardziej jej potrzebowałam. I przypuszczam, że dla wielu tym odpowiednim momentem na jej przeczytane jest właśnie chwila obecna. Trudniejsza, wyraźnie uboższa w optymizm. Brett wychodzi tym wołaniom naprzeciw.
I wie co robi. Jej życie bowiem nie należało do najłatwiejszych. Zachorowała na raka piersi. Mogła poddać się rozpaczy, ale tego nie zrobiła. Dopiero choroba pozwoliła jej na pełnowymiarowe docenienia czasu danego jej na ziemi z wszelkimi jego aspektami.
Autorka poprzez 50 krótkich opowieści nazwanych lekcjami, będących przeplatanką jej własnych przeżyć oraz doświadczeń jej znajomych oraz ludzi, których spotkała na swojej drodze uczy jak żyć i czerpać z tego radość. Brett posiłkując się Księgą Psalmów, przywołując ważne dla siebie sentencje, tytuły książek i filmów, wypowiedzi znajomych afirmuje życie. Ksiązka ta może być czytana zarówno jako całościowa opowieść, świadectwo życia, może jednak również być odczytywana na wyrywki.
Jako, że życie to sinusoida trudniejszych i łatwiejszych chwil – wędrówkę po książce umożliwią wymowne tytuły rozdziałów, które same w sobie stanowią sentencjonalne podsumowanie każdego z felietonów i mogą być wystarczającym kopniakiem do zmian, np. Bóg nigdy nie daje nam więcej, niż potrafimy udźwignąć [lekcja 10],
Płacz w towarzystwie przynosi większą ulgę niż płacz w samotności [lekcja 7],
Nie porównuj swojego życia z życiem innym. Nie masz pojęcia co przyniósł im los [lekcja 13],
Nieważne jak się czujesz: wstań, ubierz się i przyjdź, gdzie trzeba [lekcja 46].

Ważne, że publikacja Brett nie jest książką jednorazowego użytku – można do niej wracać po wielokroć, czytając ten jej wycinek, który w danej chwili jest nam najbardziej potrzebny. Mój egzemplarz został całkowicie oblepiony fiszkami, które wskazują na najważniejsze dla mnie cytaty, najważniejsze urywki, najmocniejsze uderzenia zachęcające do natychmiastowych zmian myślenia i zachowania.
Jeśli zastanawiacie się czy Bóg nigdy nie mruga, to kolejna książka stanowiąca masową produkcję pseudomądrości, mająca znaleźć naiwnego kupca, to ze spokojem możecie odetchnąć – gwarantuję, że nie jest. Dla mnie, to przede wszystkim prawdziwa i rozbrajająco szczera opowieść o walce z chorobą oraz trudach codzienności, która w z miejsca pozwala zmienić sposób patrzenia na świat, włączyć tryb „żyję w pełni, a nie na pół gwizdka”, to wreszcie doskonała lekcja życia wypełnionego miłością, życia odważnego, życia o jakim marzymy, a zawsze brakowało nam odwagi, by o nie zawalczyć.
Wspaniała lektura, z którą nie chce się rozstawać, której nie chce się kończyć, którą się delektuje, by niczego nie uronić. Doskonała, jeśli chcemy się wyleczyć z pośpiechu, zagonienia, będąca prawdziwym oddechem i obfitą dawką nadziei.
Idealna u progu Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Dla każdego, kto na poważnie traktuje myśl o zmianie swojego życia.
Dochód z jej sprzedaży wspiera Fundację Ewy Błaszczyk Akogo?

http://bognigdyniemruga.bloog.pl/?ticaid=6fb91
http://www.reginabrett.com/

Poniżej jedna z lekcji, czytana przez Ewę Błaszczyk. Na zachętę;)



7 komentarzy:

  1. Widziałem tę książkę niedawno w Empiku. Przyznam się, że zastanawiałem się nad zakupem, ale zaraz w oko wpadło mi mnóstwo innych, których zakupu byłem bardziej pewny :) Teraz jednak muszę się zacząć za nią rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po przeczytaniu recenzji na pewnym blogu chciałam kupić córce te książkę i niestety oszukano mnie na allegro.
    Nie udało się , ale o książce nie zapomnę.)

    OdpowiedzUsuń
  3. uch, muszę zdawać Biblię i jak tylko zobaczę jakieś nawiązanie do niej to mi słabo... Aczkolwiek przełamię się, bo książka wydaje się naprawdę... pomocna. Jeśli można to tak określić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też chcę przeczytać! Twoja recenzja pokazała mi, że źle zrobiłam, że jej nie wzięłam (choć mogłam). Z jednej strony boję się poradników, a z drugiej ich potrzebuję :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początkowo zareagowałam tak samo - poradnik? znowu? Ale tak jak mówię - to nie do końca jest poradnik, to są kartki z pamiętnika osoby, która zachłysnęła się życiem w momencie dowiedzenia się o chorobie. I potrzebuje go każdy z nas, bez wyjątku!

      Usuń
  5. Zastanawiałyśmy się z koleżankami, czy kupić drugiej koleżance tę książkę na urodziny, ale w końcu zrezygnowałyśmy, bo nie widziałyśmy żadnej recenzji. Szkoda, że nie dodałaś swojej wcześniej, bo wtedy z pewnością kupiłybyśmy jej tę książkę.!

    Pozdrawiam przedświątecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nadarzy się jeszcze jakaś okazja;)))

      Usuń