wtorek, 26 kwietnia 2011

"Z ciemnością jej do twarzy" Kelly Keaton

Odkąd pamiętam uważałam się za sympatyka kryminałów i literatury pięknej. Do fantastyki specjalnie mnie nie ciągnęło, sięgałam jedynie po pozycje klasyczne, sprawdzone, przeanalizowane  z każdej możliwej strony. Podobnie rzecz miała się z książkami młodzieżowymi. Polski oraz zagraniczny rynek przeżywa wysyp pseudo-pisarzy próbujących stworzyć coś dobrego dla nastolatków. Czasami zastanawiam się co ma na celu ich pisanina- stworzenie czegoś wartościowego czy próbę zaistnienia na rynku bez zwracania uwagi na odbiorców. W czasach, w których na sklepowych półkach wręcz roi się od masy książek dedykowanych młodzieży, coraz trudniej znaleźć coś naprawdę wartościowego, będącego syntezą dobrej literatury, akcji oraz przyjemności. Coraz trudniej o książkę, która wykorzystując motywy będące na czasie, nie stanie się tylko nieudaną kopią jakiegoś dzieła już istniejącego, lecz indywidualnością, od której ciężko będzie się oderwać.  Indywidualnością, która zachęci młodego czytelnika do sięgania po kolejne książki, a nie zniechęci do dalszej przygody z literaturą.


Oczekiwaniom tego pokolenia wychodzi naprzeciw Wydawnictwo Znak emotikon, wypuszczając na rynek nową serię- Bogowie i potwory.
Paranormal romance, to gatunek budzący coraz większe zainteresowanie tak wśród twórców, jak wśród czytelników.
Kelly Keaton popełniła książkę doskonale się w nim odnajdującą.


Główna bohaterka- Ari- niegdyś oddana do domu dziecka, próbuje poznać prawdę o swojej biologicznej rodzinie. Dowiaduje się, że jej matka przebywała w szpitalu psychiatrycznym i tam popełniła samobójstwo przed ukończeniem dwudziestego pierwszego roku życia. Ari, podążając za śladem matki trafia na list, po którego przeczytaniu życie bohaterki drastycznie się zmienia. Odkrywa swoją tożsamość, dowiaduje się dlaczego tak bardzo różni się od swoich rówieśników zarówno pod względem wyglądu (srebrzystobiałe włosy nie dające się obciąć, nieopisanie jasne zielone oczy, tatuaż na twarzy w kształcie półksiężyca) jak i zainteresowań. Ari opuszcza swoją rodzinę zastępczą i udaje się do Nowego Orleanu- siedziby czarownic, wampirów,  zmiennokształtnych i wszelkich innych fantastycznych postaci, gdzie dowiaduje się o klątwie ciążącej nad kobietami z jej rodziny, zakochuje się i staje do walki ze swoją przeszłością. Towarzyszyć jej będą nowopoznani przyjaciele, dzięki którym wreszcie poczuje się dobrze w swojej skórze.
Akcja toczy się w przyszłości, czego dowiadujmy się w momencie podania przez Ari daty swoich urodzin.


Kelly Keaton wykorzystała tematykę wampirów, by w sposób niecodzienny połączyć ją z mitologią. W książce tej znajdziemy wiele zaskakujących nawiązań. Odnajdziemy motyw święta Mardi Gras, które również  w rzeczywistości odbywa się w Nowym Orleanie, poznamy tajemnice wampirów i będziemy uczestnikami wielu zaskakujących zwrotów akcji.


Rzadko zdarza się, by książka tak bardzo wciągała już od pierwszych stronic. Keaton nie sili się na długie wprowadzenia, od samego początku porywa czytelnika, nie traci czasu na zbędne opisy. Po punkcie kulminacyjnym akcja miast spowalniać, przyspiesza jeszcze bardziej, po to by zakończyć się w momencie wielkiego napięcia. Do ostatniej stronicy nie wiadomo co się stanie, a rozwiązanie odnajdziemy dopiero w kolejnej części, która- mam nadzieję- będzie równie porywająca. Autorka nie podaje rozwiązań tajemnic na tacy. Każda z nich prowadzi do kolejnej, wprowadzając nastrój niepokoju, napięcia i oczekiwania.
Z ciemnością jej do twarzy to prawdziwie wciągająca pozycja. O mały włos przeszłabym obok niej obojętnie, na szczęście jednak, tak się nie stało. Z wielką przyjemnością poświęciłam jej popołudnie, które zakończyło się dla mnie znajomym uczuciem, jakie ogarnia mnie po przeczytaniu czegoś, co spełniło moje oczekiwania i było naprawdę dobre.
Polecam ją zarówno młodzieży (gwarantuję, że po lekturze będzie chciała czytać więcej i więcej),  jak i dorosłym. Każdym, którzy oczekują książki z wciąż przyspieszającą akcją, kompozycją otwartą,  zapowiadającą dalsze czytelnicze uczty w częściach kolejnych.

Premiera 5 maja. Już dziś zachęcam do kupna;)


5,5/6



Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak emotikon.


Tytuł oryginału:(Darkness Becomes Her)
Tłumaczenie: Anna Gralak
Oprawa miękka
Wydanie: pierwsze
W sprzedaży od: 2011-05-02
ISBN: 978-83-240-1533-7
Rok wydania: 2011
Format: 144x205
Ilość stron: 264
Wydawnictwo: Znak emotikon
Cena detaliczna: 29,90 zł

http://www.youtube.com/user/WydawnictwoZnak#p/u/0/NnGV8H4y5VA 

33 komentarze:

  1. Chętnie przeczytam, jak tylko książka wpadnie w moje łapki:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. kasandra_85: Nie zawiedziesz się, gwarantuję Ci;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No brzmi świetnie, świetna recenzja! Już nie mogę się doczekać premiery:D!

    OdpowiedzUsuń
  4. Futbolowa:
    Jestem ciekawa Twoich wrażeń;)

    myślinieuczesane:
    Dziękuję! Ja nie mogę się już doczekać kolejnej części serii!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ona nie jest taka doskonała. Momentami miałam wrażenie, jakby potraktowała ją trochę po macoszemu. Za szybko wszystko się przemieniało, niczym w kalejdoskopie. Gdyby nie to, byłaby niemal zachwycająca. Ale jednak ma swoje wady. Szkoda. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach nabierze odwagi :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Alina: Nie napisałam, że jest doskonała, tylko, że doskonale odnajduje się w swoim gatunku:)

    Mi właśnie te szybkie zmiany bardzo się spodobały. Każda książka ma swoje wady, pozostaje liczyć na to, że autorka się rozwinie. Potencjał jest ogromny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, z tym potencjałem się zgadzam w pełni. Życzę jej naprawdę wiele.

    OdpowiedzUsuń
  8. To ostatnio chyba modna książka, której nie miałam okazji przeczytać, czego bardzo żałuję, ponieważ ciekawi mnie połączenie mitologii z "nowoczesnym" światem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepowiednia:
    Okazja na pewno nadarzy się po 5 maja, kiedy książka trafi na rynek;)

    OdpowiedzUsuń
  10. wszyscy teraz recenzują tę książkę i wszyscy ją zachwalają ,więc może się skuszę .

    PS. Czy do ciebie wydawnictwo Znak odpisuje na maile często z dużym opóźnieniem ?

    OdpowiedzUsuń
  11. I jeszcze jedno pytanko .Sorki ,że cię tak nimi zasypuję, czy wydawnictwa znak ,znak emotikon i znak literanova to tak jakby oddzielne wydawnictwa i z każdym z nich kontaktujesz się oddzielnie ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszędzie widzę tą książkę i z każdą inną recenzją mam większą ochotę ją przeczytac;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rudzielec:
    Masowe bombardowanie i zachęcanie:) Przemyślana strategia wydawnicza;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ona jest wszędzie w ostatnich dniach ;D Będę się musiała za nią rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. "Polski oraz zagraniczny rynek przeżywa wysyp pseudo-pisarzy próbujących stworzyć coś dobrego dla nastolatków. " za to zdanie mam ochotę postawić Ci pomnik!!! Z jednej prostej przyczyny - uwielbiam literaturę dla młodzieży. Dobrą literaturę dla młodzieży, a ostatnio, po co bym nie sięgnęła, to jestem zawiedziona.

    PS. Mam dziwne pytanie do Ciebie - czy Znak Ci odpisał? Bo widzisz, ja dostałam od nich te książki na próbę, moje recenzje są u nich na stronie, napisałam do nich czy zdecydowali się na współpracę, ale nie odpisali. :< Jak to było u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  16. Domi:
    ojej, serdeczne dzięki!
    Właśnie o tym mówię- jakaś przykra tendencja do banalizowania wielu spraw albo kreowania cudów bez sensu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzięki wielkie za odpowiedź :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. kobieta na okładce mi się nie podoba ;) recenzja zachęcająca, ale jak widzę "wampir", to momentalnie mnie odrzuca ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. ladyinfantille:
    Mnie też, ale niech Cię to nie zwiedzie!
    To naprawdę dobra książka, z potencjałem, warto mimo wszystko się do niej przekonać;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiesz, sorry, że to powiem, ale oni sobie troszeczkę w kulki ze mną polecieli, bo ja pisałam dwa razy i nikt mi nawet nie odpisał, mimo, że recenzje się ukazały, więc chyba im się spodobały. Muszę się zastanowić, czy chcę do nich jeszcze napisać :DD :) Ale dzięki za informację:*

    OdpowiedzUsuń
  21. Lena173:
    Nie chcemy Ci tego zrobić!:) cena nie jest zawyżona, więc może uda Ci się to jakoś ogarnąć;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lena łączę się z Tobą w bólu...

    Tą książkę chyba po prostu trzeba przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bujaczek:
    Owszem! Nie ma innej możliwości;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Czytałam i nie żałuję, książka świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziś się do niej zabieram z cichutką nadzieją, że spotyka mnie tak dobra lektura jak Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Daria:
    tak więc czekam na recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  27. Całe szczęście, że już po majowym weekendzie będę mogła ją przeczytać ;)
    Nie mogę się doczekać - szczególnie po tak wysokiej ocenie.
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytaj-zyj podwójnie:

    Już teraz życzę udanej lektury;)

    OdpowiedzUsuń