Części zwyczajowo już nie widać (pożyczone, e-booki), znakomita większość jest jednak dostępna, by cieszyć Wasze i moje oczy (u mnie przy okazji wzbudza poczucie winy:P). Usprawiedliwia mnie jedynie to, że sporo pochodzi z wymiany. No i te promocje.... :)
A oto co przybyło:
Zawsze nie ma nigdy [recenzja], Chcę Cię usłyszeć (e-book), Gorące krzesła, Moje pierwsze samobójstwo, Moja złota rybka zombie. T.1 Przybij płetwę na dzień dobry [recenzja], Zakochaj się we mnie [recenzja], Zakazane ciało, Sekrety urody Koreanek [recenzja], Podróże z owocem granatu, Czerwony rycerz, Skrzydła ognia. Smocze proroctwo, Sekrety francuskiej kuchareczki, Krocząc w ciemności [recenzja], Rzymski poranek, Kawalerka [recenzja], Felek i Tola i porywacze [recenzja 04.03], Ofiara bez twarzy, Shantaram, Literat, Książka do przeżycia [recenzja], Krótka książka o miłości [recenzja], Jesteś za daleko [recenzja], Sedinum, Dziewczyna z portretu, Zachcianki, Rzeźnik,
Przebiegum życiae, Słowo o słowie, Cyfrowa twierdza, Ewangelia według Lokiego, Bezduszna, Gorączka chwili, Magonia, Rachunek, Lekcje z pingwinem, Judasz [recenzja 03.03], Duchy Dollangangerów, Wybrańcy, Sprawa Niny Frank, Audrey Hepburn w domu [recenzja], Przyszywany dziadek.
Mniam! Pozostaje odwieczny dylemat: co czytać najpierw?!
book haul, domowa biblioteczka, luty 2016, moja biblioteczka, nowości, stos książek, stos książkowy, stosik
Łaa stosiszcze :). Ja bym na Twoim miejscu zaczęła od "Magonii", bo słyszałam, że fajna :)
OdpowiedzUsuńŁał, widzę sporo smakowitych kąsków. Nie wiedziałam, że książka Piotrowskiej jest aż tak pokaźna, ebook nie uruchomił mojej wyobraźni :P
OdpowiedzUsuńCzytałam z tego stosu tylko Cyfrową twierdzę - uwielbiam książki Browna, przeczytałam wszystkie. :-) Najchętniej bym przeczytała Dziewczynę z portretu.
OdpowiedzUsuńSpore stosy :) Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńGdzie Ty to mieścisz? O.o Fantastyczne nabytki, niech Ci się cudownie czyta! ^^
OdpowiedzUsuńO mamo! Ile tego jest, zazdroszczę, a jednocześnie nie zazdroszczę, bo nie mam już zbytnio miejsca na półkach ;)
OdpowiedzUsuńWow :D Jakie piękny stos!
OdpowiedzUsuńSama mam na półce Bonde i zastanawiam się kiedy ją zacząć :)
Zapraszam do siebie :)
http://www.recenzjezpazurem.pl
Diane Rose
Nie mam pojęcia, gdzie Ty to trzymasz, ale luty był ewidentnie bardzo bogaty. Z Twojego stosu czytałam tylko jedną pozycję „Cyfrowa twierdza” i polecam, książka utrzymana jest w typowym dla Dana Browna stylu więc jeżeli czytałaś i podobały Ci się inne pozycje autora, to i ta przypadnie Ci do gustu. Sama mam w planach „Rachunek”, który również do mnie przywędrował. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń"Sedinum" kocham, uwielbiam, dla mnie to jedna z najlepszych książek 2015 roku (może ze względu na to, że jestem Browna, a "Sedinum" jest utrzymane w podobnym klimacie) i absolutnie polecam;) "Sprawę Niny Frank" też lubię;) "Cyfrową Twierdzę" mam w planach, to jedyna książka Browna, której nie przeczytałam, ale jakoś ze względu na tematykę nie mogę się przełamać;/
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Ale super! Z chęcią bym podkradła parę(naście) tytułów!
OdpowiedzUsuńwww.zksiazkadolozka.blogspot.com
Napadłaś na bank? :P Czytaj "Ofiarę bez twarzy" - właśnie skończyłam, świetny kryminał :)
OdpowiedzUsuńShantaram. :)
OdpowiedzUsuńO kurcze! To są prawdziwe stosy! Jestem ciekawa Twojej opinii na temat "Rzymskiego poranka" oraz "Shantaram" :) Przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńWow, ile apetycznych kąsków! :) Zazdroszczę "Wybrańców", chciałabym mieć tę książkę, ale jeszcze trochę czasu minie, zanim ją sobie sprawię... Przyjemnej lektury życzę! :)
OdpowiedzUsuńJa sprawiłam, a mimo apetytu wciąż nie przeczytałam;(
OdpowiedzUsuńJuż niedługo!:))
OdpowiedzUsuń