niedziela, 3 stycznia 2016

Lustrzany świat Melody Black - Gavin Extence




Gavin Extence, mimo że jest autorem dopiero dwu powieści, już teraz wyróżnia się na rynku wydawniczym: ma rys unikatowości i nietuzinkowości.

Nie jest to książka tak rewelacyjna jak Wszechświat kontra Alex Woods, jednak dzięki odważnemu wykorzystaniu wątku autobiograficznego zyskała na wartości i wyjątkowości – ubranie swojej własnej, niełatwej historii, w literaturę, to zabieg nie tylko oczyszczający dla samego twórcy, ale także niebywale cenny dla odbiorcy, który może odtąd lepiej zrozumieć twórczość autora, którego czyta i ceni.

Abby to ponad dwudziestoletnia kobieta, która mieszka w Londynie ze swoim chłopakiem. Gdy pewnego dnia postanawia zajrzeć do sąsiada, by pożyczyć od niego pomidory, jej życie wywraca się do góry nogami: mężczyzna – Simon – nie żyje, a sama bohaterka jest w takim szoku, że zapala przy nim papierosa, dopiero później dzwoniąc na policję.

Wydarzenie to naznaczyło Abby – życie kobiety zaczyna płynąć inaczej: kobieta pisze artykuły, które przynoszą jej popularność, ale także odzierają z resztek prywatności, a jej zachowanie dalekie jest odtąd od normalności. Wszystko komplikuje się do tego stopnia, że kobieta trafia na oddział zamknięty, a stamtąd do innego szpitala psychiatrycznego, gdzie natyka się na tytułową Melody – spotkanie dziewczyny będzie dla bohaterki kamieniem milowym na drodze do harmonii wewnętrznej.

Extence po raz kolejny ujmuje temat w sposób niebanalny – podejmuje kwestie trudne, tak zręcznie lawirując słowem, że od książki nie sposób się oderwać, wciąż mając ochotę na więcej. Autor to niekwestionowany specjalista w dziedzinie zaskakiwania tematyką i  jej rozwinięciem. Po jego książki – a mam nadzieję, że będzie ich jeszcze wiele! – będę odtąd sięgać z wielką ochotą i świadomością, że czeka mnie lektura wyjątkowa i nieszablonowa.


Jeśli dotąd nie poznaliście autora – koniecznie nadróbcie tę zaległość. Jego teksty to gwarancja dobrze zainwestowanego czasu, poświęconego lekturze, która na długo zostanie w  Waszej pamięci, wibrując w  niej i wciąż rozbrzmiewając na nowo.

Kapitalna! Premiera już 14 stycznia.


Recenzja poprzedniej książki Extence'a:



6 komentarzy:

  1. Ewelina Białek3 stycznia 2016 20:05

    Mam w planach już poprzednią książkę tego autora, ale tez mnie interesuje. Lubię takie niebanalne historie :)

    Insane z http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie miałam okazji poznać się bliżej z autorem, choć sporo dobrego czytałam o jego poprzedniej książce. Tym tytułem z chęcią też się poznam bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze "Wszechświat kontra Alex Woods", a że tę książkę mam w swoich zbiorach, to raczej od niej zacznę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm, ciekawa jestem jak Ci się spodoba. Koniecznie daj znać, koniecznie!:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie jest on objawieniem i wielkim powiewem świeżości na rynku, więc polecam komu tylko mogę;)

    OdpowiedzUsuń
  6. I słusznie! Nie sposób ich nie lubić;)

    OdpowiedzUsuń