Ewa Woydyłło – doktor psychologii, specjalistka do spraw
leczenia uzależnień w Ośrodku Terapii Uzależnień Instytutu Psychiatrii i
Neurologii w Warszawie.
Jej dziełem jest rozpowszechnienie w Polsce leczenia według tzw.
modelu Minnesota, opartego na filozofii Anonimowych Alkoholików. W swoim
dorobku ma między innymi takie publikacje jak: Bo jesteć człowiekiem, Rak duszy, My rodzice dorosłych dzieci, Buty
szczęścia, Poprawka z matury.
Za osiągnięcia w swojej dziedzinie otrzymała wiele nagród i
odznaczeń.
Od jakiegoś czasu w księgarniach znajduje się jej najnowsza książka Dobra pamięć, zła pamięć, będąca swoistą wskazówką i drogowskazem, wskazującym jak zamienić tytułową złą pamięć na dobrą, nie tracąc przy tym siebie, bo przecież jesteśmy tym, co pamiętamy.
Od jakiegoś czasu w księgarniach znajduje się jej najnowsza książka Dobra pamięć, zła pamięć, będąca swoistą wskazówką i drogowskazem, wskazującym jak zamienić tytułową złą pamięć na dobrą, nie tracąc przy tym siebie, bo przecież jesteśmy tym, co pamiętamy.
Książka ta jest o tyle wyjątkowa, że do jej współtworzenia
zaproszeni zostali rozmówcy, w tym Anna Dodziuk (psychoterapeutka, poszukująca
odpowiedzi na to jak radzić sobie ze wstydem i poczuciem winy), Małgorzata Sieczkowska
(psychoterapeutka, trenerka w zakresie Somatic Experiencing, wypowiada się na
temat leczenia traum), Jerzy Korzewski (psycholog kliniczny, psychoterapeuta i
hipnoterapeuta, wyjaśniający rolę hipnozy w docieraniu do ukrytej prawdy o
sobie) i wreszcie Wiktor Osiatyński (prawnik, autor książek o uzależnieniu,
afirmatyw pracy nad własną pamięcią w rozwoju osobistym).
Wypowiedzi Woydyłło, przeplecione z wywiadami specjalistów w wymienionych dziedzinach, dają całkowity obraz poruszanej tutaj problematyki. Dopiero całościowe ujęcie, może stanowić próbę odpowiedzi na pytanie o to jak zmieniać pamięć toksyczną na to, co dobre, jak panować nad tym, co zniewalające i destrukcyjne w nas samych, jak kontrolować emocje i negatywne retrospekcje.
Oprócz konkretnych wskazówek działania, publikacja ta zawiera także część teoretyczną o sposobach funkcjonowania naszej pamięci – tego co, dlaczego i jak zapamiętujemy, tego, co z pamięci wymazujemy, czego do niej nie dopuszczamy, dlaczego wspomnienie sprawia ból i jak się takiemu stanowi rzeczy przeciwstawić. Autorka sięga do czasów dzieciństwa, które choć odległe, jest siedliskiem największej ilości zranień, toksycznych wspomnień: to ono w dużej mierze konstytuuje to, kim jesteśmy i jak pamiętamy dzisiaj. Znacie to, prawda? Rodzice są pierwszym lustrem, w którym się przeglądamy i to co o nas mówili, myśleli, jak do nas mówili wpłynęło na to, jaki obraz samych siebie mamy i jak się w związku z tym zachowujemy.
Wypowiedzi Woydyłło, przeplecione z wywiadami specjalistów w wymienionych dziedzinach, dają całkowity obraz poruszanej tutaj problematyki. Dopiero całościowe ujęcie, może stanowić próbę odpowiedzi na pytanie o to jak zmieniać pamięć toksyczną na to, co dobre, jak panować nad tym, co zniewalające i destrukcyjne w nas samych, jak kontrolować emocje i negatywne retrospekcje.
Oprócz konkretnych wskazówek działania, publikacja ta zawiera także część teoretyczną o sposobach funkcjonowania naszej pamięci – tego co, dlaczego i jak zapamiętujemy, tego, co z pamięci wymazujemy, czego do niej nie dopuszczamy, dlaczego wspomnienie sprawia ból i jak się takiemu stanowi rzeczy przeciwstawić. Autorka sięga do czasów dzieciństwa, które choć odległe, jest siedliskiem największej ilości zranień, toksycznych wspomnień: to ono w dużej mierze konstytuuje to, kim jesteśmy i jak pamiętamy dzisiaj. Znacie to, prawda? Rodzice są pierwszym lustrem, w którym się przeglądamy i to co o nas mówili, myśleli, jak do nas mówili wpłynęło na to, jaki obraz samych siebie mamy i jak się w związku z tym zachowujemy.
Czasem się mówi: „Słowa nie bolą”. To prawda, nie powodują siniaków ani krwawiących ran, ale potrafią głęboko w nas zapaść i pozstać tam jako część samooceny. Niesamowicie trudne jest odróżnienie części obrazu własnej osoby, którą ktoś nam wszczepił do świadomości czy podświadomości (…) od tej pozostałej, zdrowej i normalnej, choć oczywiście zawsze niedoskonałej. Dlaczego to takie trudne?(…) [1]
Ważna książka, zwłaszcza dla tych, którzy wciąż nie
uporządkowali obrazu siebie, którym na bakier z ich własną pamięcią (dla
wszystkich?). Polecam! Do refleksji, przemyśleń. To zakup dla samorozwoju.
[1] Ewa Woydyłło, Dobra
pamięć, zła pamięć, Kraków 2014, s. 107.
cierpienie, egzemplarz recenzencki, Ewa Woydyłło, jak sobie radzić ze wspomnieniami, obraz siebie, pamięć, przeszłość, psychoterapia, trauma, urazy, wpływ rodziców, Wydawnictwo Literackie
0 komentarze:
Prześlij komentarz