poniedziałek, 22 lipca 2013

Niebo dla średnio zaawansowanych – Szymon Hołownia, Grzegorz Strzelczyk


Tytuł: Niebo dla średnio zaawansowanych
Autor: ks. Grzegorz Strzelczyk, Szymon Hołownia
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 978-83-240-2128-4
Cena: 29,90 zł



Niebo dla średnio zaawansowanych, to napisany ze swadą i humorem „poradnik” dla chrześcijan. Przywodzi na myśl skrzynkę pytań, gromadzącą najdziwniejsze problemy i wątpliwości związane z wiarą, o które boimy zapytać się publicznie, a  które spędzają nam sen z powiek i są przyczyną wielu nieporozumień. W roli pytającego postawiony został Szymon Hołownia, zaś osobą, która stara udzielić mu się wyczerpujących odpowiedzi jest ksiądz Grzegorz Strzelczyk, uznany polski teolog, który swoimi wypowiedziami intryguje i prowokuje do drążenia tematów niełatwych. Książka ta powstała na podstawie programu Gotowi na śmierć? emitowanego w Religia.tv, a pytania w niej się pojawiające dotyczą właśnie życia po śmierci i spraw  z nim związanych.
Hołownia swoimi pytaniami próbuje „zagiąć” Strzelczyka, jednak ani razu mu się to nie udaje – ten bowiem na wszystko ma gotową, a przy tym niezwykle przemyślaną i sensowną odpowiedź. Żadne pytanie nie zostało pozostawione bez odpowiedzi, żadna wątpliwość przemilczana.
I tak czytelnik dowie się, że może spotkać w niebie swojego ukochanego psa; już teraz może gromadzić odpusty; czym różni się duch od duszy; co ma Jezus do science fiction; ile będzie Sądów Ostatecznych; co ma wspólnego seks z niebem; kto z Trójcy Świętej obroni nas na sądzie; czy święci widzą wszystko co robimy; jak wyglądają anioły; czy Szatan czyta nam w myślach; czy po Zmartwychwstaniu będziemy młodzi czy starzy; czy będziemy jeść; czy w  niebie trzeba pracować i tak dalej, i tym podobne…
Wątpliwości się nie kończą, a wręcz przeciwnie – mnożą wraz z każdym kolejnym pytaniem. Tym, co niewątpliwie zaskarbi sympatię czytelnika jest wyraźny dystans pytanego i odpowiadającego do siebie wzajemnie, ale także do poruszanych wątków – choć są to sprawy ważne, często traktowane są z puszczeniem oczka do odbiorcy, ubrane w strojne piórka żartu i swobody. Przy tym wszystkim autorzy nie grają nieomylnych – sami targani są wątpliwościami, a nie raz zdarzy im się przekonać drugiego do własnych opinii i zmusić do zmiany zdania na wiele kwestii.  Książka ta tworzy się na naszych oczach, żyje, nie jest zbiorem raz postawionych faktów, lecz ciągłym dociekaniem i prowokacją do drążenia nawet tego, co niewygodne albo – wydawać by się mogło – bez jednoznacznej odpowiedzi.
W dużej mierze jest to publikacja subiektywna. Nie „obciąża” jej imprimatur, nie jest prawdą objawioną. Z pewnością roi się od prywatnych poglądów obu autorów, myślę jednak, że rzadko odchodzi daleko poza oficjalne nauczanie Kościoła.
Warto przeczytać i – już teraz – z niecierpliwością wyczekiwać nieba.

3 komentarze:

  1. Kiedyś czytałam "Kościół dla średnio zaawansowanych" i raczej nie byłam zachwycona. Przede wszystkim, nie podobał mi się humor pana Hołowni.
    Choć jak tak wypisałaś te pytania, na które w tej książce można znaleźć odpowiedzi, to nabrałam ochoty na jej przeczytanie. Szczególnie nurtuje mnie ta sprawa ze spotkaniem ukochanego psiaka w niebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szymona Hołownię lubię bardzo, szczególnie w zestawieniu z Marcinem Prokopem. Po tę książkę jednak chciałabym sięgnąć, chociażby z czystego zainteresowania tematem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam ostatnio kilka felietonów Hołowni i coraz bardziej się do niego przekonuje. Mało mamy dziennikarzy, którzy właśnie takie tematy by poruszali, do tego tak lekko i z tej laickiej strony.

    OdpowiedzUsuń