Tytuł: Idealne matki
Autor: Doris Lessing
Wydawnictwo: Wielka Litera
ISBN: 9788364142048
Ilość stron: 112
Cena: 19,90 zł
Piękna książka, zniewalająco piękna. Im więcej chwil upływa
od jej lektury, tym wyraźniej odczuwam jej coraz większy wpływ na moje myśli.
To taka proza, która przenika, wwierca się w podświadomość, nie pozwala od
siebie odpocząć i zmusza do introspekcji, stawiania pytań. Coraz mniej zdarza
się dziś opowieści, które miałyby taką moc, które mimo całej swej prostoty,
poruszały jakieś najdelikatniejsze struny i niepokoiły jeszcze na długo po
lekturze.
Przedmiotem opowieści jest życie dwójki matek i ich synów.
Kobiety zawiązały przyjaźń już we wczesnym dzieciństwie, a ich relacja okazała
się tak silna, że mimo różnicy w upodobaniach, razem kroczyły przez życie,
dzieląc się ze sobą każdym jego elementem. Ich przyjaźń nie traci na znaczeniu
nawet wtedy, gdy w ich życiu pojawiają się mężowie i przyszli ojcowie ich
synów. Związki te jednak z czasem się rozpadają. Podczas gdy jedna z
przyjaciółek traci swojego męża w wypadku, druga rozwodzi się, by ten mógł
spędzić z życie z kim, kto „będzie prawdziwą żoną”. Osamotnione matki zostały
zdane na siebie. Ich kobieca przyjaźń przetrwała niemalże wszystko, stąd też są
one sobie oddane niczym najwierniejsze kochanki. W środowisku krążą plotki o
ich rzekomej orientacji homoseksualnej, które są wyssane z palca, a które
jednak są bohaterkom bardzo na rękę – stanowią bowiem zasłonę dymną dla
prawdziwych relacji rozwijających się pod ich dachem.
Na skutek jednego pocałunku, bohaterki wikłają się w romanse
– każda z synem swojej przyjaciółki – czyniąc tym samym łączącą je więź jeszcze
silniejszą. Ich uczucie wybucha z ogromną mocą i mimo upływu lat nie przemija.
Matki wiedzą jednak, że ich synowie dorastają i powinni założyć własne rodziny,
dlatego też mimo cierpienia, pragną związki zakończyć, co – jak się okazuje –
nie jest wcale takie proste.
Brawurowo opowiedziana historia, uderza trafnością
obserwacji oraz odautorską intuicją, a przez to stanowi prawdziwy smakołyk. Kontrowersyjna
opowieść, doskonały warsztat pisarski, a przy tym pozostawione szerokie pole
dla wyobraźni, to elementy sprawiające, że książka czaruje swoich czytelników.
Znakomite opowiadanie noblistki, autorki takich tekstów jak
równie niepokojące Piąte dziecko czy Podróż Bena, które koniecznie musicie
przeczytać, jeśli oczekujecie czegoś przepełnionego niewymuszonym, nienachalnym
dramatyzmem, niezwykle subtelnego, a mimo to – uderzającego.
Z niecierpliwością oczekuję premiery filmu, który – mam
nadzieję – nie wyjałowi tej rewelacyjnie opowiedzianej historii.
5+, Doris Lessing, literatura powszechna, matka, miłość, rodzina, syn, uczucie, Wydawnictwo Wielka Litera
Czuję jak byśmy czytały całkowicie inne książki. Książka nie trafiła do moich emocji, co więcej miałam wrażenie, że autora wcale tego nie chciała.
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa - na mnie jednak zrobiła ogromne wrażenie.
Usuńmi również bardzo się podobała, ale ja ogólnie lubię Lessing, więc mogę nie być obiektywna. ważne, że o książce nie mówi. nie wszystkie opinie muszą przecież być pozytywne.
UsuńCzułam, że to będzie dobra książka.)
OdpowiedzUsuńDo samej fabuły nie jestem przekonana, ale zachęca mnie fakt, że to opowiadanie jest autorstwa noblistki. Pocieszam się, że jest to na tyle krótka forma, że nawet jak mi się nie spodoba, to dużo czasu nie zmarnuję.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, dużo czasu Ci ona nie zajmie. Mała objętość + duże odstępy między wersami:)
UsuńOpinie znam różne, więc ciężko mi powiedzieć, w którym obozie się znajdziesz:)
Książka znajduje się w moich czytelniczych planach :) Po tyle recenzjach naprawdę mam ochotę przeczytać książke. W dodatku fakt że jest to dzieło noblistki, bardziej zachęca do czytania :)
OdpowiedzUsuńNiezmiennie fascynuje mnie to, że ludzie zwracają uwagę na fakt, że jest to dzieło noblistki - jakoś ja nie umiem spojrzeć na nią przez ten pryzmat;)) Jestem ciekawa Twoich wrażeń po lekturze!:)
UsuńDo tej pory miałam przyjemność zapoznać się jedynie z "Piątym dzieckiem" tej noblistki, ale obiecałam sobie, że sięgnę także po inne powieści, które wyszły spod jej pióra. Kiedy tylko zapoznałam się z opisem "Idealnych matek", wiedziałam, że to książka dla mnie. Teraz pozostało mi tylko rozejrzeć się za nią. :)
OdpowiedzUsuńMoja obietnica brzmiała dokładnie tak samo! Teraz pora na kolejne książki:)
Usuń