poniedziałek, 28 listopada 2011

Morderstwo w Boże Narodzenie – Agatha Christie



Drodzy Czytelnicy, oto po raz kolejny, weekend umila nam mistrzyni kryminału – Agatha Christie.
Tym razem pod lupę weźmiemy książkę coraz bardziej na czasie, ze względu na zbliżające się święta – będzie to Morderstwo w Boże Narodzenie, znane również pod tytułem Boże Narodzenie Herkulesa Poirot.
Akcja tejże książki rozpoczyna się, gdy nestor rodu, Simeon Lee, zaprasza na święta rodzinę, której od bardzo dawna nie widział. Wydawać by się mogło, że chce zgromadzić całą familię, by zafundować im wyjątkowe Boże Narodzenie, wypełnione atmosferą ciepła i wzajemnej miłości. Nic bardziej mylnego! Gdy tylko zjawiają się pierwsi goście, senior rodu zaczyna prawić swoim synom morały i kierować w stosunku do nich niemiłe uwagi. Krytykuje ich zachowanie, a co gorsze – uznaje za niegodnych swojego rodu. W dniu poprzedzającym wigilię gromadzi zebranych gości w pokoju, po to by w symulowanej rozmowie telefonicznej oznajmić, że na stare lata postanowił całkowicie zmienić swój testament. Wśród zgromadzonych budzi to spore kontrowersje. Nestor ewidentnie faworyzuje swoją wnuczkę, tym samym nie zwracając uwagi na pozostałych członków rodziny. Atmosfera się zagęszcza, a kumulacja negatywnych przeżyć dokonuje się, gdy w przeddzień świąt dochodzi do morderstwa. Stary Simeon zostaje odnaleziony w pokoju przypominającym rzeźnię – ściany obryzgane są krwią, a sama ofiara również w niej tonie.
W takiej sytuacji trudno o spokojne przeżycie Bożego Narodzenia. Na szczęście w pobliżu znajduje się Herkules Poirot, który postanawia zająć się sprawą.
Jego dochodzenie prowadzi do zaskakujących rozwiązań, demaskuje wielu członków rodziny. Okazuje się, że prawie każdy z nich posiada mroczne sekrety, którymi nie chciał się dzielić. Na nieszczęście członków rodziny zamordowanego, nic nie umknie uwadze sławnego detektywa.

Co charakterystyczne dla Christie – akcja toczy się wartko, autorka prowadzi nas w głąb umysłu zarówno osoby prowadzącej śledztwo, jak i potencjalnych zabójców. Powieść jest niezwykle wciągająca, nie pozwala umysłowi odpocząć nawet na chwilę. Autorka wierna jest tradycji, stosuje znane rozwiązania, a mimo to niemożliwością jest odgadnięcie kto tak naprawdę zabił, bez zaglądania na ostatnią stronę.
Christie jest mistrzynią w kreowaniu skomplikowanych ludzkich psychik. Swoje postaci buduje w taki sposób, że właściwie każda ma motyw, by stać się sprawcą morderstwa. Z tego też powodu tak trudno domyślić się, kto tak naprawdę za nim stoi.
Autorka nie tworzy swoich powieści po to, by bulwersować, lecz po to, by pozwolić swojemu czytelnikowi pomyśleć. Dedukcja może stać się naszą jedyną pomocą w próbie wykrycia sprawcy.
Ponadto nie chodzi o mordowanie, krew na rękach, zbrodnię na każdym kroku. Tak naprawdę liczy się obnażenie prawdy o ludzkim umyśle i emocjach – autorka to prawdziwa znawczyni człowieka. Jej bohaterowie nie są mdli, lecz niesamowicie barwni i złożeni. Można zaryzykować stwierdzenie, że każdy jest uosobieniem jakiejś ludzkiej wady, którą autorka chciała wytknąć. Paradoksalnie więc, jej kryminały pełnią funkcję dydaktyczną, a nie tylko rozrywkową.

Jeśli więc szukacie naprawdę dobrej lektury, od której nie będziecie mogli się oderwać, a która nierozerwalnie wiąże się z wątkiem kryminalnym oraz bożonarodzeniowym – nie wahajcie się sięgnąć po Agathę.
Ja ze swojej strony mogę dodać jedynie tyle, że do tego konkretnie tytułu wracam po wielokroć od sześciu lat. A rzadko zdarza mi się sięgać ponownie po coś, co miałam już przyjemność czytać. Zaryzykujcie więc i zainwestujcie pieniądze.




9 komentarzy:

  1. Uwielbiam Christie. Na święta mam zarezerwowaną książkę o gwiazdkowym puddingu, czyli też świątecznie;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezawodna Christie. Bardzo lubię jej książki, więc na pewno przeczytam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że stwarzasz nam świąteczną atmosferę xD Nie omieszkam przeczytać!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ah Poirot! oglądałam film na podstawie tej książki i podobał mi się moment wręczania prezentów między Poirotem a jego przyjacielem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam większość książek tej autorki i ciągle sobie obiecuję, że wrócę do tych powieści. Może Święta będą ku temu dobrą okazją :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Agata Christie chyba nie znudzi mi się nigdy, mam prawie wszystkie książki i ciągle mogę do nich wracać

    OdpowiedzUsuń
  7. I znowu Christie :) Kupię mamie pod choinkę, ona uwielbia a tej raczej nie czytała!

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, może wypożyczę z biblioteki na święta? :D Dawno już nie czytałam nic Christie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam z recenzją, jeśli masz ochotę:
    http://znalezionepodchoinka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń