środa, 18 listopada 2020

Pierwsza osoba liczby pojedynczej - Haruki Murakami


Pierwsza osoba liczby pojedynczej Harukiego Murakamiego, to kolejny już w jego dorobku zbiór opowiadań, liczący niewiele ponad 200 stron i 8 bogatych w treści historii.

Autor Przygody z owcą porywa nas do świata, w którym motywem splatającym wszystkie krótkie formy, motywem, który raz pojawia się en passant, innym zaś razem stanowi oś narracyjną, jest muzyka.

Pisarz przenosi nas do swoich lat studenckich, lat młodzieńczych, prowadzi za rękę podczas prezentacji dawnych dziewczyn i miłości, ale przede wszystkim daje wyraz swojej fantazji, kierując swe rozważania na nieco oniryczne i fantazyjne tory - bohaterem mojego ulubionego opowiadania jest małpa mówiąca ludzkim głosem (żeby tylko! Małpa pijąca piwo i posiadająca pewne nadludzkie zdolności, znana czytelnikom z opowiadania Małpa z Shinagawy), zaś w innym miejscu zmarły muzyk jazzowy, który raz pojawia się osobiście, by rozmówić się z autorem i zachwycić jego pomysłem na rozwój twórczej kariery Birda, raz zaś jest li bohaterem wyobrażeń narratora. Jakby tego było mało, autor w swym krótkim zbiorze opowiadań mieści jeszcze poezję - tak w poważnym, jak żartobliwym tonie, jedne utkane na wzór tanki, inne puszczone samopas, bez rymów, bez trzymania się ścisłych reguł. I taka jest cała ta książka - humor miesza się w niej z powagą, oniryzm z rzeczywistością, a z każdej strony płynie muzyka.

Co w opowieściach Murakamiego jest prawdą, a co wyobrażeniem? Co jawą, a co snem? Czy dziewczyna o brzydkiej twarzy istniała naprawdę? Kim jest tajemnicza kobieta z płytą The Beatles i czy Małpa faktycznie robiła autorowi masaż? To czytelnik musi ocenić, co jest tutaj rzeczywistością, a co zmyśleniem lub metaforą. Czy ma to jednak jakiekolwiek znaczenie? Jak pisze twórca

 Nie do wiary, prawda?

Ale lepiej uwierz, Czytelniku, bo naprawdę tak było.


I ja mu wierzę. 

Pozostawiam Was z dźwiękami muzyki, która zbiorowi opowiadań patronuje i szczerze zachęcam do lektury. Sama się zachwyciłam i na pewno wrócę do innych książek japońskiego pisarza. 






0 komentarze:

Prześlij komentarz