Czerwcowy "Miesięcznik Znak" to numer ka-pi-tal-ny! Poczynając od niezwykłej okładki, przez tytuł nawiązujący do kampanii społecznej stworzonej przez osoby skupionej wokół portalu Święto Stworzenia, aż do artykułów, które czytałam z wypiekami.
O tym, jak pogodzić postęp technologiczny z ochroną środowiska w świecie, gdzie według szacunkowych obliczeń, co 20 minut z powierzchni Ziemi znika jeden gatunek roślin lub zwierząt (i tu wywiad z Davem Goulsonem znanym z książek Łąka oraz Żądła rządzą, którego bardzo cenię, a który rozprawia o bioróżnorodności, o stronniczości w ocenianiu natury, o wycince lasów tropikalnych, o staniu człowieka w obliczu apogeum powiązanych ze sobą kryzysów środowiskowych i in.).
Szalenie ciekawy jest również artykuł O czym szumią łąki.
Krótko mówiąc, temat miesiąca i dobór tekstów jest kapitalny i niezwykle na czasie - w momencie, gdy środowisko naturalne stoi w obliczu wielu trudności, warto czytać, warto drążyć, warto poznawać różne punkty widzenia, szczególnie tych osób, które na temacie się znają.
Ogromnie polecam! Numer ten warto mieć chociażby dla tych dwu artykułów. Ja jestem pod wrażeniem i czytam je oczywiście mając na podorędziu Łąkę i cały szereg publikacji dotyczących środowiska naturalnego.
blog, Kochać uprawiać chronić, Miesięcznik Znak, Miesięcznik Znak nr 757 czerwiec (06) 2018, oponia, recenzja