Chciałabym dziś zaprezentować Wam
wyjątkową publikację – komiks Amelka vs Mozaika poświęcony prawdziwej dziewczynce, Amelce, która jest małą
bohaterką, na co dzień zmagającą się z trudnościami znacznie większymi niż te,
które udaje jej się pokonać na łamach tejże publikacji.
Dziewczynka cierpi a rzadką wadę
genetyczną – trisomię chromosomu 20 w postaci mozaiki. Objawami są m.in.
wrodzona wada kręgosłupa wymagająca specjalistycznego gorsetowania oraz częstej
rehabilitacji; opóźnienie psychoruchowe; wada wzroku; cechy autystyczne oraz
zaburzenia integracji sensorycznej. Amelka od dziecka przemierza korytarze
przychodni, udając się od neurologa, poprzez gastrologa, alergologa, okulistę, audiologa,
ortopedę, ortooptyka aż do genetyka. Jej dzieciństwo upływa pod znakiem
specjalistycznych wizyt i zabiegów, które dziewczynka bardzo dzielnie znosi, okazując
się prawdziwą małą bohaterką.
Leczenie Amelki nie jest tanie.
Kompleksowa rehabilitacja pochłania mnóstwo pieniędzy. Dziewczynkę można
wesprzeć wpłacając środki na specjalne konto. Po więcej informacji zapraszam tutaj i tutaj.
Akcja charytatywna zogniskowana wokół
Amelki stała się także źródłem pomysłu na stworzenie specjalnego komiksu,
według scenariusza Andrzeja Włudeckiego (taty Amelki) i Macieja Kura.
Zaczęło się od pewnego rysunku,
który tata dziewczynki otrzymał od Nikodema Cabały, a który prezentował ją jako superbohaterkę. Zainspirowało to komiksiarzy,
którzy z miejsca podchwycili pomysł. Rysunkami zajęli się wspomniany już Nikodem
Cabała, Katarzyna Koleta, Adam Święcki, Krzysztof Budziejewski, Małgorzata
Szymańska, Dominik Szcześniak, Konrad Guliński, Michał
Ambrzykowski, David Korgnai, Jarosław Ejsymont, Tomasz Kleszcz, Tomasz
Kaczkowski, Dagmara Matuszak, Piotr Rosner, Nika
Jaworowska-Duchlińska, Piotr Nowacki, Agnieszka Szymańska, Jacek
Frąś, Adam Kmiołek, Kajetan Wykurz, Michał Dziekan, Tony
Sandoval, Katarzyna Witerscheim, ASCALEREEN oraz Dominik Broniek.
Na publikację składają się dwie
dłuższe opowieści – Mali bohaterowie oraz
Nie-wesołe miasteczko. W każdej
z nich bohaterka stawić będzie musiała czoło Mozaice – sprawa jest o tyle
trudna, że ma ona możliwość ukrywania się pod różnymi postaciami – raz jest klaunem,
innym razem czarodziejką, wszystko po to, by zmylić Amelkę i uśpić jej
czujność. Ta jednak, wspierana przez inne dzielne dzieci, nie da się ogłupić,
raz po raz tocząc z nią kolejną zwycięską bitwę.
Komiks jest o tyle ciekawy, że
ilustracje stworzyło do niego wielu autorów, z których każdy nadał Amelce
inny, typowy dla siebie rys, zachowując jednocześnie taką samą kolorystykę. Całość
prezentuje się zaskakująco spójnie, a
nade wszystko – wyjątkowo. Przypomina przy tym jak wiele dobrych ludzi znajduje
się wokół Amelki – prawdziwa mozaika. Ważniejsza niż walory estetyczne oraz
fabularne jest w przypadku tegoż motywacja i przyczyna powstania komiksu.
Jako że przyświeca jej wyjątkowy cel, nie sposób przejść wobec wydania
obojętnie. Każde zerknięcie w jego stronę
przypomina, jak wielu małych bohaterów znajduje się wokół nas i jak
bardzo potrzebują oni naszego wsparcia.
Walka z chorobami
genetycznymi jest nierówna i niepewna. Pomagajcie na tyle, na ile potraficie.
Niech skazujcie małej superbihaterki na samotną bitwę.
Grafika Nikodema Cabały, od której zaczęło się całe zamieszanie |
0 komentarze:
Prześlij komentarz