Jakoś to będzie. Szczęście po polsku, to rodzima odpowiedź na
duńskie hygge, japońskie ikigai i szwedzkie lagom, które od pewnego czasu opanowały polską świadomość.
Utrzymana w tej samej
konwencji, wydana w podobny sposób (mały format, charakterystyczne
fotografie) jednoznacznie kojarzy się z zapoczątkowaną przez Duńczyków
modą. W myśl zasady „cudze chwalicie, swego nie znacie” Beata Chomątowska,
Dorota Gruszka, Daniel Lis i Urszula Pieczek postanowili zebrać w jednej
publikacji to, co przez lata kształtowało polską mentalność i wyzwoliło rodzimą
filozofię „jakoś to będzie”, będącą wynikiem niezachwianej wiary w pokonanie
wszelkich przeszkód, jakie napotkamy na swojej drodze (tych zaś – jak pamiętamy
z historii – było i będzie wiele) zestawionej z ironicznym poczuciem
humoru.
(...)
Jakoś to będzie jest ni to przewodnikiem, ni to książką kucharską,
ni to wreszcie socjologiczną próbą odpowiedzi na pytanie o to, kim tak naprawdę
jest typowy Polak. Z całą pewnością jest publikacją z której mamy prawo
być dumni, syntetycznie pokazuje bowiem wszystko to, czym możemy się chlubić i
wszystko to, nad czym powinniśmy jeszcze popracować. Bardzo ciekawe
opracowanie, które z chęcią podarowałabym wszystkim znajomym, doskonale
zdającym sobie sprawę z tego, że „jakoś to będzie”.
Szczerze polecam – z uśmiechem i ku pokrzepieniu polskich serc.
Czytaj całość:
Beata Chomątowska, blog, Daniel Lis, Dorota Gruszka, Granice.pl, Jakoś to będzie. Szczęście po polsku, książka, opinia, recenzja, recenzje książek, Urszula Pieczek, Wydawnictwo Znak
0 komentarze:
Prześlij komentarz