Beatę Sokołowską poznałam już za sprawą jej książki Alkaliczny styl życia, która zafundowała mi
wiele radykalnych dni pod względem żywieniowym, co korzystnie odbiło się tak na
moim zdrowiu, jak sylwetce.
Swoistą kontynuacją wątku i zwielokrotnieniem działań oraz świadomości
jest publikacja Alkaliczne gotowanie, napisana
we współpracy z Edytą Skorpuską, specjalistką psychodietetyki.
Ich książka to nic innego, jak zbiór przepisów na potrawy o
odczynie zasadowym, wspierającym detoksykację organizmu, urozmaicających dietę
i promujących alkaliczny styl życia. To doskonała propozycja dla tych, którzy próbują
stworzyć swój jadłospis w oparciu o post dr Ewy Dąbrowksiej, a którym
zaczyna doskwierać powtarzalność przygotowywanych dań i brak pomysłów na
stworzenie nowych z ograniczonej liczby dozwolonych składników.
Na publikację składa się 90 przepisów na dania, które nie
zakwaszają organizmu, i które nie są wymagające – tak czasowo, jak finansowo.
Znajdziemy tutaj propozycje sałatek, koktajli, past, zup, pasztetów,
zapiekanek, pysznych śniadań, słodkości, a także tworzenia potraw z tego,
co zostało, by niczego nie marnować.
Autorki dołożyły wszelkich starań, by zaszczepić w czytelniku
pragnienie zdrowego odżywania, opartego na produktach sezonowych, łatwo dostępnych
i opartych na kuchennych trickach, mających usprawnić procesy przygotowania
kolejnych posiłków.
Smacznie, zdrowo, alkalicznie – z korzyścią dla naszego
zdrowia. Jeśli cenicie posiłki służące Waszemu organizmowi, ta książka będzie
dla Was odpowiednim zastrzykiem pomysłów.
Alkaliczne gotowanie, Beata Sokołowska, blog książkowy, Edyta Skorupska, Muza, opinia na temat książki, recenzja książki
Na pewno książka ta jest obowiązkowa dla wszystkich, którzy zamierzają przejść na tę dietę. Ja, na szczęście, nie muszę, ale zapamiętam ten tytuł "na czarną godzinę" ;)
OdpowiedzUsuń