poniedziałek, 19 grudnia 2016

Damskie laboratorium - Angelika Gumkowska



Damskie laboratorium. Przepisy na domowe kosmetyki Angeliki Gumowskiej to doskonała książka dla tych osób, które coraz częściej starają się omijać drogie, choć popularne drogerie, wypełnione po brzegi kuszącymi i pachnącymi kosmetykami. Cóż bowiem z tego, że coś wspaniale pachnie, jeśli naszpikowane jest szkodliwymi substancjami? Wielu ludzi, między innymi ze względu na troskę o środowisko naturalne, coraz częściej kusi się na samodzielne wykonywanie niezbędnych kosmetyków w domowym zaciszu. Jest naturalnie, organicznie i – co niezwykle ważne – dużo taniej niż w dyskontach.

Jeśli zatem niestraszne Ci kupowanie półproduktów i tworzenie czegoś z niczego, przy jednoczesnym zachowaniu świadomości tego, co wcieramy w skórę i czym się otaczamy – Damskie laboratorium to coś dla Ciebie. Dzięki tej książce nauczysz się jak w prosty sposób przygotować domowe kremy, balsamy, emulsje, żele do różnego typu cery, serum przeciwzmarszczkowe, masło do ciała, płyn do demakijażu, maseczki czy tonik.

Gumkowska poza oczywistym przedstawieniem receptur, przedstawia czytelnikowi także wiedzę teoretyczną. Dzieli się informacjami o tym, czym tak naprawdę są kosmetyki naturalne, jak zadbać o to, by były one całkowicie bezpieczne (zarówno pod kątem składników jak i wykonania), a także jaki sprzęt niezbędny będzie do ich produkcji. Wszystko to w atrakcyjnym i czytelnym. Dyskusyjna pozostaje jedynie kwestia nieco zbyt wygórowanej ceny (59,90 zł). Jeśli jednak ma ona być inwestycją w przyszłe oszczędności drogeryjne – można zaryzykować. Tym bardziej, że satysfakcja płynąca z własnoręcznego wykonania  jest nie do przecenienia.


Zarówno książka, jak i wykonane dzięki niej kosmetyki to doskonały prezent na święta. Jeśli zatem jeszcze nie macie pomysłu, może to być idealna i nietuzinkowa propozycja.

3 komentarze:

  1. naczytane.blogspot.com19 grudnia 2016 12:13

    Nawet gdybym miała ten tytuł w domu, to i tak pewnie sama bym kosmetyków nie robiła :) ale na prezent może ją wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam czasami sobie zrobić sama jakiś kosmetyk, najczęściej maseczkę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa pozycja. Ostanio nawet oglądałam ją w księgarni i mnie zaciekawiła. Tytuł idealnie wpasowuje się w treść, bo przy niedużych nakładach każdy może mieć małe laboratorium.

    OdpowiedzUsuń