sobota, 15 listopada 2014

Książka do kolorowania – Herve Tullet


Tytuł: Książka do kolorowania
Autor: Herve Tullet
ISBN: 9788328103832
Wydawnictwo: Egmont
Cena: 34,99 zł
Ilość stron: 208


To co mam Wam dziś do zaproponowania, może wydać się Wam dziwne, ale… mnie sprawiło wielką frajdę i – jak sądzę – doskonale nada się na prezent świąteczny (pora się rozglądać!) dla dzieciaków pasjonujących się kolorowaniem, gryzmoleniem, dobieraniem barw,  mieszaniem ich, krócej – tworzeniem.
Książka do kolorowania, to nic innego jak… książka z kolorowankami.
Ale, ale! Nie jest to wydany na kiepskim papierze zbiór znanych i oklepanych szablonów, prawie wcale nie poruszających wyobraźni.
Jest to doskonałej jakości, duża książka, w skład w której wchodzą niesztampowe wzory do wypełnienia barwami, uzupełnione słowem. Część z nich przypomina kleksy, gryzmoły, mazy, wariacje po przypadkowym rozlaniu farby na papier, część zaś to doskonale znane szablony, m.in. zwierzątka czy owoce.
Dzięki publikacji tej dziecko dowie się, co stanie się po złączeniu odpowiednich barw, będzie w stanie uporządkować kolory według tonacji, łączyć rozsypane elementy, zmyślnie tworzyć nowe wzory i połączenia.



Sposób formułowania wypowiedzi, rozbudza ciekawość odbiorcy, zachęca go do własnych badań, działań i eksperymentów, pobudzając kreatywność i twórcze myślenie. Ponadto to doskonałe ćwiczenia pobudzające sprawność obu półkul mózgowych, świetna nauka poprzez zabawę, doskonała stymulacja, zachęta do tworzenia oryginalnych rozwiązań i lekcja szybkości, umiejętności analizowania barw i ich znaczenia, wychodzenia poza schematy myślowe i prototypowe rozwiązania, a także… koordynacji (część ćwiczeń odbywa się przy zamkniętych oczach, ha!) oraz alfabetu i matematyki. Mało tego – mały odbiorca nauczy się kolorów poszczególnych flag państw (a  może stworzy własne?), znaków drogowych, nada miastu barw, stworzy miasta przyszłości.
Dziecko raz będzie architektem, budowniczym, projektantem,  innym razem kierowcą samochodu wyścigowego, to znów człowiekiem, próbującym wydostać się z labiryntu, a czasami także i sobą samym, piszącym graficzny list do św. Mikołaja.
Żeby nie było nudno (czy to w ogóle możliwe?), w książeczce tej dziecko spotka się także z superbohaterami, kosmitami, czerwonym kapturkiem i… kroworybą oraz krowowężem.

I drodzy rodzice, nie myślcie, ze w tej książce maluje się tylko kredkami czy farbkami – co to, to nie. Barwy uzyskuje się także dzięki trawie, ziemi, czekoladzie, truskawkom i wszystkim innym, co tylko przyjdzie nam do głowy.

Wiele przygód czeka dzieciaki, które obdarowane zostaną tą książką. To wspaniała podróż szlakami dziecięcej, wybujałej wyobraźni i fantazji, której nie możecie swoim pociechom nie zafundować.
Gwarantuję popis inwencji!
Polecam gorąco.

0 komentarze:

Prześlij komentarz