środa, 1 października 2014

Złoto głupców – Philippa Gregory


Tytuł: Złoto głupców
Autor: Philippa Gregory
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788323770305
Ilość stron: 344

Złoto głupców, stanowi trzeci tom cyklu stworzonego przez Philippę Gregory, którego akcja sięga czasów średniowiecza i dotyczy losów młodych podróżników, wrzuconych tym razem w rzeczywistość Wenecji tętniącej rytmami karnawałowej zabawy.
Ten szczególny czas w roku to dla mieszkańców miasta na wodzie okres trudny, w którym drastycznie wzrasta przestępczość – mniejszego i większego kalibru. Ludzie skryci za typowymi dla karnawału maskami pozwalają sobie na więcej, licząc na to, że nie zostaną rozpoznani i obarczeni sankcjami. Z większą niż w pozostałe miesiące roku swobodą kradną, mordują, donoszą i spekulują.
Luca, Frezie, Izolda, Iszrak i brat Piotr w Wenecji jako Zakon Ciemności mają zbadać sprawę fałszerstwa złotych monet – wartość nobli wzrasta bowiem z dnia na dzień, a ich pochodzenie jest co najmniej niepewne.
Podczas swojego dochodzenia, bohaterowie natrafiają na grupę alchemików, którzy twierdzą, że ledwie parę chwil dzieli ich od odkrycia tajemnicy kamienia filozoficznego, a co za tym idzie pozyskania zdolności tworzenia złota z każdego materiału, jak i sekretu nieśmiertelności. Tłoczone przez nich monety zalewają miasto, pozornie wpływając na jego bogactwo.
Świat pokus, przepychu i grzechu to właśnie rzeczywistość kreślona przez Gregory, która choć piękna, to jednak zwodnicza – wszelkie pragnienia zdają się być w niej jedynie sennymi marami, a bohaterowie miasta z łatwością dają się omamić i zwieść pozorom. Każdy mieszkaniec miasta zakłada maski – często jedynie symbolicznie – korzystając z karnawału w dwójnasób: bawiąc się i wzbogacając na nieuwadze innych.
Czytelnik dołącza w ten korowód tajemnic i zagadek, balansując pomiędzy fikcją literacką a faktami historycznymi, które przefiltrowane przez wyobraźnię pisarki, stały się podwaliną do stworzenia tej opowieści – z tomu na tom coraz bardziej wciągającej. Gregory jak chyba żaden inny autor powieści popularnych, nie potrafi tak zainspirować do zainteresowania się historią – jej książki stają się jedynie impulsem do dalszych indywidualnych poszukiwań odpowiedzi na to, co zdołało nas zaintrygować.
Niejako między wierszami wspomina o stosunkach między katolikami a potęgą osmańską, sugeruje jakie zależności finansowe rządziły tą relacją, jak była budowana; pokazuje świat kobiet od podszewki: co mogły, czego wciąż im zabraniano, jak zmieniało się to podczas karnawału, w jaki sposób szanowane panie dbały wzajemnie o swoją reputację, jak zapewniały sobie alibi; kreśli sytuację podróżników i ich przywileje; gdzieniegdzie wspomina o tym, co się jadło, czym się płaciło, jak się ubierano. Gregory tak zmyślnie wplata fakty do swojej opowieści, że czytelnik niejednokrotnie nawet nie zdaje sobie sprawy, że właśnie bezboleśnie został uraczony ciekawostką historyczną, której być może na próżno szukałby w podręcznikach.
Jako że Złoto głupców podobnie jak cała seria, jest kierowane szczególnie do młodzieży, nie zabraknie w  niej także wątków matrymonialnych – kto z kim, dlaczego – tego Wam nie zdradzę, ale możecie być pewni, że powściągliwość w okazywaniu uczuć znana z poprzednich części, ustąpi tutaj miejsca zazdrości i pożądaniu. Uczucia, choć wciąż pokazywane w cieniu, coraz bardziej zaznaczają  swoją obecność, a rozwijająca się relacja między głównymi bohaterami staje się coraz ciekawsza, dostarczając tym samym czytelnikom kolejnych wrażeń.

Czytając tę książkę, ma się wrażenie jakoby dotyczyła dzisiejszych czasów – mimo że akcja toczy się w 1454 roku, pewne sprawy pozostały niezmienne lub też wracają niczym bumerang – inflacja, oszustwa, spekulacje, nieuczciwe wzbogacanie się, ale też kwitnąca miłość wbrew zasadom – to elementy spajające przeszłość ze współczesnością i nadające książce tej wymiar uniwersalny.
Serdecznie polecam, nawet tym, którzy dotąd z historią byli na bakier. Jestem przekonana, że zarysowany tutaj świat alchemii rozbudzi w Was chęć do poznawania tajemnic minionych lat.


Poprzednie tomy:
http://shczooreczek.blogspot.com/2014/03/krucjata-philippa-gregory.html?q=gregoryhttp://shczooreczek.blogspot.com/2014/03/odmieniec-philippa-gregory.html?q=gregory

 

2 komentarze:

  1. Nie znam jeszcze tej serii, ale słyszałam już o niej wiele dobrego...

    OdpowiedzUsuń
  2. Po nieudanej lekturze Odmieńca podziękowałam za książki tej autorki - nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń