Miał być mały, miała być książkowa abstynencja w kupowaniu i zamawianiu, a wyszło jak zwykle:) Czytelniczo miesiąc należał bardziej do nadrabiania zaległości niż zatapiania się w nowościach.
Przeczytałam ledwie 17 pozycji, choć plany były inne. Pełna lista dostępna będzie już niedługo, gdy w końcu, po wielu miesiącach posuchy zaktualizuję zakładkę. No cóż, zobaczymy co przyniesie wrzesień:)
Nie będę nic już dodawać, po prostu zapraszam do zaglądania między moje półki i polecania co czytać najpierw i dzielenia się opiniami:)
A oto co w stosie, bez zachowania jakiejkolwiek kolejności:
Modlitewnik amerykański - Lucius Shepard
Samozwaniec t. IV - Jacek Komuda [recenzja czeka na publikację w portalu Sztukater]
Posępna litość - [recenzja czeka na publikację w portalu Sztukater]
Bracia Hioba - Rebecca Gable
Ulice Bangkoku - Christopher G. Moore
Taniec z przeszłością - Karolina Monkiewicz-Święcicka
Zanim się pojawiłeś - Jojo Moyes
Szczęście w twoich oczach - Caroline Leavitt
Gołębiarki - Alice Hoffman
Życie listami pisane - Agnieszka Stabro
Błękitny zamek - L.M. Montgomery
Odessa i tajemnica Skrybopolis - Peter van Olmen [recenzja]
Polyanna - Eleanor H. Porter
Alchemia miłości - Eve Edwards [recenzja]
Nie mów nic, kocham Cię - Mhairi McFarlane
Sprzedawca papieru - Mateusz Kaptur
Między wariatami - Marcin Meller
Przyjaciółka z młodości - Alice Munro
Gabryś, nie kapryś - Wiktor Woroszylski [recenzja]
Pamiątka z Paryża - Tina Oziewicz [recenzja]
Mroczna wieża - C.S. Lewis
Pożyczone innym chętnym i nieobecne na stosie:
Ona już nie wróci- Hans Koppel [recenzja]
Posiadłość - Maggie Moon [recenzja]
E-booki:
To co zostało - Jodi Picoult [recenzja]
Doktor sen - Stephen King
Zakupy u bukinistów:
Józki, Jaśki, Franki - Janusz Korczak [1zł]
Adrien Mole lat 13 i 3/4 - Sue Townsend [1zł]
Rodzina Penderwicków - Jeanne Birdsall [1zł]
Fircyk w zalotach - Franiszek Zabłocki [1zł]
Moja droga Aleksandro - Krystyna Siesicka [1zł]
Middlesex - Jeffrey Eugenides [5zł]
Ale stosisko :) Aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie no, stosisko zacne i piękne :) Lubię takie widoki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wynik powalający!!!
OdpowiedzUsuńNo, stos to masz porządny:))
OdpowiedzUsuńOj tak, ciekawe kiedy go zaliczę do przeczytanego;)
UsuńO żesz, ani trochę nie przesadziłaś pisząc o stosie-olbrzymie! Chętnie podebrałabym ci Jodie Picoult, słyszałam, że naprawdę dobra książka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Rzeczywiście- bardzo dobra!
UsuńI sama widzisz - jestem nie do poprawy :D Nie umiem obok książek przechodzić obojętnie, nie umiem i już.:D
To jest niemożliwe... Choć w tym miesiącu się pohamowałam z zakupami książkowymi, to najczęściej jest tak, że co tylko ujrzę, to kupuję :D A potem mam wyrzuty sumienia - takie malutkie - kiedy patrzę na ten stos książek kupionych, ale jeszcze nie przeczytanych... :)
UsuńDokładnie! Znam to uczucie, towarzyszy mi nad wyraz często, ale jestem tak uległa, że zapanowanie nad nim chyba nigdy mi nie wejdzie w nawyk:)
UsuńPomarzyć dobra rzecz...
OdpowiedzUsuńO czym?
UsuńMój typ to oczywiście "Gołębiarki". :)
OdpowiedzUsuńMeller na mnie już czeka, :)
Gołębiarki czytam już za parę chwil - nie mogę się doczekać!
Usuń"Przeczytałam ledwie 17 pozycji" - osłabiasz mnie:) Nie wiem, jak Ty na to czas znajdujesz, podziwiam!
OdpowiedzUsuńA stos piękny, cudowny, rewelacyjny...
Normalnie czytam koło 25:)) A to dlatego, że bez grama przesady - czytam wszędzie! W każdej wolnej chwili:)
UsuńAle jak...? W autobusie, na przystanku, gdzie jeszcze? Ja tak nie potrafię... :( Jednym słowem: szacun;)
Usuńps. Zazdroszczę stosu :P
Też chcę tyle nowych książek. Zazdroszczę Ci;)
OdpowiedzUsuńNie zazdrość, tylko leć do antykwariatu:) W tych dobrych można znaleźć perly w postaci raz przeczytanych i porzuconych nowości:)
UsuńO rany, ale stosisko! Wiele bym Ci z niego chętnie podkradła :P
OdpowiedzUsuńŻyczę przyjemnej lektury i pozdrawiam :)
A co byś podkradła najchętniej?:)
UsuńNo przecież to raj! I do tego Middlesex za 5zł. WOW!
OdpowiedzUsuńImponujący stos! Jako wierna wielbicielka serii książek o przygodach Ani z Zielonego Wzgórza nie mogę doczekać się recenzji ,,Błękitnego zamku":).
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc opadła mi kopara, ależ piękne okazy. 17 pozycji to doskonały wynik :)
OdpowiedzUsuńPiękny stosik ;) Czytałam już nowości od Egmontu: "Alchemię miłości" i "Błękitny zamek" - obie bardzo mi się podobały.
OdpowiedzUsuńO jakie piękne stosiko!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci miłej lektury i gorąco pozdrawiam :D
Ilość książek jakie zgromadziłaś i ile czytasz w ciągu miesiąca - robi ogromne wrażenie. Najbardziej interesuje mnie "Middlesex", książka którą mam na liście "chcę przeczytać", czekam na recenzję i jeszcze te ceny, możesz napisać coś więcej o bukinistach ?
OdpowiedzUsuńImponujący stos! Ale, że jestem u Ciebie pierwszy raz muszę wyrazić swój zachwyt nad tym co znajduje się w jego tle! Świetna biblioteczka:)
OdpowiedzUsuńImponujący stos! Nowości ze Świata Książki mnie intrygują, a poza tym chętnie bym przeczytała Mellera, "Gołębiarki" i "Życie pisane listami".
OdpowiedzUsuńWiem, że zabrzmi to może nieco okrutnie, ale gdybym nie miała dzieci, wydawałabym pieniądze na książki :D
OdpowiedzUsuńJejku! Ja bym je czytała z trzy miesiace jak nie wiecej. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńSporo się tego nazbierało. Stosisko robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury :)
Czekam na recenzję "Ulic Bangkoku" :)
OdpowiedzUsuńUzależnienie od książek już tak ma... :D
OdpowiedzUsuńSuper stos!
OdpowiedzUsuńNajbardziej zazdroszczę 'Middlesex' :)
Hm, zatkało mnie? ;)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie potrafię czytać wszędzie :) Stos imponujący :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę 'Posępnej litości' i 'Hioba'.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury! :)