niedziela, 21 lipca 2013

Wielkie nadzieje – Charles Dickens


Tytuł: Wielkie nadzieje
Autor: Charles Dickens
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
ISBN: 9788378395423
Ilość stron: 560
Cena: 36 zł



Mam wrażenie, że z klasyką tak to już jest, że lubimy ją odkładać na bliżej nieokreślone później. Leży na półce, kurzy się, podczas gdy my sięgamy po lektury lekkie i często pozbawione większej wartości literackiej. Sytuacja zmienia się, gdy na ekrany kin ma wejść adaptacja – wtedy czujemy się zobowiązani do jak najszybszego sięgnięcia po oryginał. Upatruję w tym jedną z najlepszych cech kina – paradoksalne prowokowanie do lektury. 
Nie inaczej sytuacja wygląda w moim przypadku – Wielkie nadzieje miałam w czytelniczych planach od bardzo dawna, ale dopiero wznowienie tej książki przy okazji zbliżającej się premiery kinowej, wymusiło na mnie przyspieszenie jej lektury.
Warto było – dla takiego bogatego słownictwa, wyjątkowego stylu i wspaniałej atmosfery jaką można spotkać tylko w klasyce.

Rzecz dzieje się w dziewiętnastowiecznej Anglii. Pip, wychowywany przez kowala Joego i jego siostrę, będąc dzieckiem pomógł zbiegłemu galernikowi, który później i tak został schwytany. Obaj jednak na trwale wyrywają się w swoich pamięciach, naznaczając piętnem swe życia.
Pip, dorastając przejął zainteresowania i zdolności swojego opiekuna. W pocie czoła, z wielką zawziętością oddawał się pracy w kuźni, gdzie pod czujnym okiem niewykształconego Joego zdobywał fach. Jego życie zmieniło się, gdy został wybrany, jako osoba mająca zabawiać ekscentryczną, a przy tym niezwykle bogatą miss Havisham, dla której czas zatrzymał się wiele lat temu. W jej posiadłości poznaje piękną, ale zimną Estellę – jej wychowankę, szkoloną na łamaczkę męskich serc, pozbawioną uczuciowości i współczucia. Młoda dziewczyna igrała z Pipem, widząc jak wielkie robi na nim wrażenie. Ten wiedząc, że ze względu na pozycję społeczną nie ma szans na przekonanie do siebie swej ukochanej, poddawał się tym torturom.
Pewnego dnia, został zawiadomiony, że przekazany mu został spory majątek, na skutek czego dorastający chłopak z dnia na dzień diametralnie zmienił swoje życie – z kowala stał się panem, który w szybkim czasie zaczął wstydzić się swojego pochodzenia. Jedynym warunkiem otrzymania obiecanych pieniędzy było nieujawnienie nazwiska protektora, w którym przez lata Pip upatrywał miss Havisham, pragnącej, by losy jego i Estelli zostały złączone.

Książkę tę charakteryzuje niezwykle plastyczny i barwny język. Dialogi przeprowadzane między bohaterami, wprowadzają w klimat i zwyczaje epoki, a pozycja społeczna, za którą trzeba zapłacić wysoką cenę przywodzi na myśl inne wybitne dzieła klasyków.
Wielkie Nadzieje, to piękna historia niespełnionej miłości, niespełnionych nadziei, zawiedzionych ambicji. O czym tak naprawdę jest ta powieść? To uniwersalna historia o oddaniu, bezinteresownej przyjaźni, spłacaniu własnych długów, honorze, miłości, odrzuceniu, biedzie, bogactwie i długo by tak jeszcze wymieniać. Skrzy się życiowymi dramatami, które mimo upływającego czasu nie przemijają. Mimo powagi poruszanych wątków, powieść ta posiada wiele elementów humorystycznych, wprowadzanych najczęściej przez osobę samego narratora, który często rozbraja swoją niewiedzą, naiwnością i dobrodusznością. Takie książki czytać po prostu warto! Polecam.

10 komentarzy:

  1. Dickensa w ogóle warto czytać. Uwielbiam klasykę i cieszę się z każdego wznowienia, które jest okazją do powtórki, albo do poznania czegoś nowego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaaak, do klasyki najtrudniej się zabrać, bo -przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie- nie boimy się, że książka nagle zniknie. Zawsze powróci, nawet jako ekranizacja no i bum, przypominamy sobie o celu ;) chętnie sięgnę !

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja próbowałam! Naprawdę próbowałam przebrnąć przez Dickensa - nie wiem, czy to tylko "Klub Pickwicka" jest taki nudny, czy to kwestia stylu autora, ale raczej nie ciągnie mnie do dalszych przygód w jego prozą. Może kiedyś to się zmieni, ale póki co odkładam "Wielkie nadzieje" do bliżej nieokreślonej przyszłości:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dickens jest genialny, Wielkie Nadzieje również :) Po tej książce mam ochotę na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam klasykę i tę powieść również mam w planach :) Choć trzy inne powieści tego autora już od dawna kurzą się na półce i co rusz przegrywają w plebiscycie: po co teraz sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książkę mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tej klasyki jeszcze nie znałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I dlatego nie należy odkładać klasyki na później :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Od pewnego czasu mam zamiar poznać twórczość Dickensa i mam nadzieję, że uda mi się ten plan zrealizować jeszcze w te wakacje i którąś z książek autora przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń