Tytuł: Reckless. Kamienne ciało
Autor: Cornelia Funke
ISBN: 978-83-237-3566-3
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 350
Cornelia Funke podbiła moje serce Atramentową Trylogią.
Od jej czasu, nazwisko pisarki stanowi dla mnie gwarancję
jakości i wielkiej przygody na kartach książki. Przygody, która wciąga tak
silnie, że niemalże namacalnie staje się drugim życiem, światem alternatywnym,
w którym chcę się przebywać i z którego nie chcę się wracać.
I choć Reckless. Kamienne ciało
nie porwał mnie tak intensywnie, co Atramentowe serce, krew i śmierć, jest
zapowiedzią serii równie nieprzewidywalnej co poprzednia.
Jakub Reckless przez wiele lat żył po drugiej stronie
lustra. Znikał na całe miesiące, opuszczał rodzinę, nie tłumacząc gdzie i
dlaczego zmierza; nie informując co jest tak ważne, że postanowił dla tego
opuścić swoich najbliższych. Jego domem stał się świat po drugiej stronie,
świat, który bardziej niż rzeczywistość, przypominał oniryczną wędrówkę przez
krainę baśni. Była to przestrzeń nimf, syren i innych postaci wędrujących
daleko ze świata fantazji. Jakub zasłynął w swoim nowym świecie, jako poszukiwacz
i łowca magicznych skarbów dla cesarzy, królów i innych ważnych zleceniodawców.
W tym życiu pełnym chwały i sławy zasmakował tak bardzo, że coraz częściej
zapominał wracać do rzeczywistości.
Niestety, pewnego dnia popełnił błąd. W ślad za nim na drugą
stronę lustra przeszedł jego młodszy brat – Will. W nieznanym sobie świecie
stał się ofiarą Czarnej Nimfy, która to rzuciła na niego zaklęcie zamieniające
ciało w kamień. Co gorsza, Will zaczął przemieniać się w nefryt – najbardziej
pożądany kamień, który wedle przepowiedni ma zapewnić królowi bycie
niepokonanym. Rozpoczyna się wyścig z czasem – Jakub dokonuje wszelkich starań,
by uratować brata, który szybko zaczyna zapominać kim jest, przemieniając się w
Goyle’a; gdy tymczasem armia króla wyrusza na poszukiwanie tego, który jest
obecnie jego największym pragnieniem. Znalezienie lekarstwa wymagać będzie
ogromnego poświęcenia nie tylko ze strony głównego bohatera, ale też Lisicy
oraz Klary – dziewczyny Jakuba, która również przekroczyła niebezpieczną
granicę lustra.
Choć początkowe kilkadziesiąt stron stanowi powolne i
mozolne zawiązanie akcji, wszystko rekompensują wydarzenia kolejne. Akcja
dramatycznie przyspiesza, wydarzenia się wymykają, bohaterowie dokonują wyborów
całkowicie zmieniających bieg wypadków.
Ta licząca niespełna 350 stron powieść zawiera w sobie
wszystko co najlepsze – barwnych bohaterów, niezwykły świat pełen intrygujących
postaci rodem z baśni, wciągającą fabułę, płynną narrację i otwarte
zakończenie, zwiastujące, że najlepsze dopiero nadejdzie.
Funke po raz kolejny porywa czytelnika w korowód postaci i
wydarzeń, które sprawiają, że nasza wyobraźnia nie ma chwili wytchnienia –
autorka maluje słowami scenerie, w których chce się być, w których nieustannie
trwa wala dobra ze złem, w których jedno przenika drugie i nic nie jest
jednoznaczne.
Cenię w pisarce to, że w żaden sposób nie gardzi
czytelnikiem: nie serwuje mu postaci płaskich, jałowych; wydarzeń zmierzających
do z góry znanego finału ani prostackiego języka.
Funke to znak precyzji i intrygującej akcji. Zawsze mam
wrażenie, że w każdego bohatera wkłada całe swoje serce, starając się, by był
postacią ukształtowaną przemyślanie, by było w nim miejsce na zmiany, impulsy
serca, by był dynamiczny i w żaden sposób nie wpisywał się w sztampowe
konwencje.
Co więcej, książkę tę ubogacają szkice rozpoczynające każdy
rozdział, a także liczna korespondencja z innymi tekstami kultury, nade
wszystko zaś baśniami, które autorka poddaje reinterpretacji.
Polecam serdecznie!
Polecam serdecznie!
Mam tę książkę w domu, więc na pewno przeczytam. Lubię takie baśniowe historie. A te szkice w książce są po prostu niesamowite!
OdpowiedzUsuńNie pierwsza zachęcajaca recenzja, którą przeczytałam;) Musze się kiedyś zaopatrzyć w Reckless :) Uwielbiam baśniowe światy :)
OdpowiedzUsuńHmm, pomysł wydaje się być bardzo ciekawy- coś, co różni się od typowego paranormal ( bo jak wywnioskowałam z recenzji, wszystko kręci się wokół uratowania Willa) a jednocześnie fantastycznymi istotami odbija się od szarej codzienności. Kiedyś na pewno sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńJa tę książkę również nie dawno przeczytałam i jestem zachwycona autorką, jej pomysłowością. Rewelacyjna lektura.
OdpowiedzUsuń