Ciężko pisać mi o książce Samuraj Neko będącej wspólnym dziełem pisarki Rosy Liksom oraz Klausa Haapaniemi.
Wszystko za sprawą tego, że nie wiem co zaintrygowało mnie bardziej- baśniowa fabuła czy niesamowite, nieco dziwne, a po dokładnym przyjrzeniu się , po prostu piękne ilustracje.
Mimo, że stworzona przez Finów, jest to opowieść o japońskim samuraju, będącym symbolem sprawiedliwości i honoru, który bierze w obronę miasteczko, nad którym władzę sprawuje ciemiężca Toranaga. On też, będąc ucieleśnieniem zła, występku, zepsucia oraz wielkiej zmiany po objęciu władzy bezlitośnie plądruje miasteczko, kradnąc cały dorobek życia jego mieszkańców.
Pomaga mu w tym grupa zaufanych poddanych.
Tymczasem Neko, szkoląc się u mistrza ninjutsu postanawia przywrócić porządek. Za pomocą spisku dowiaduje się o słabościach Toronagi i wykorzystuje je podczas walki.
Książeczka, choć przekazująca podstawowe wartości, ucząca, że to dobro zawsze wygrywa, jest w moim odczuciu książeczką dla dzieci starszych, zwłaszcza chłopców.
Mnoży się w niej od bójek, walk, tworzenia strategii, uciekania się do spisków. Scenariusz taki zdecydowanie bardziej powinien spodobać się chłopakom.
Bardzo cennym dodatkiem, rozpoczynającym całą książkę jest wykaz bohaterów, dokładny opis ich cech oraz sytuacji w jakiej aktualnie się znajdują. W znacznym stopniu ułatwia to odnalezienie się w wykreowanym przez Liksom świecie,
Nie sposób przejść obojętnie wobec niesamowitych ilustracji. Choć na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że postaci są niekształtne, wręcz brzydkie, po dokładniejszym przyjrzeniu się dostrzegamy mnogość detali, żywe, świetne pod względem wykorzystania barw obrazki, które na długo pozostaną w pamięci.
Wbrew pozorom jest to książka zarówno dla dzieci jak i dorosłych.
Polecam;)
4,5/6
Tytuł oryginału: Neko
Autorzy: Rosa Liksom i Klaus Haapaniemi
Przekład: Bożena Kojro
Liczba stron: 72
Oprawa twarda
Format: 341 x 247 mm
Rok wydania: maj, 2010
ISBN: 978 – 83 – 916458 – 9 – 5
Brzmi ciekawie , chętnie sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa lektura i z przyjemnością zabiorę się za jej czytanie:)
OdpowiedzUsuńkasandra_85: polecam;))
OdpowiedzUsuńdm1994: warto;)
już dawno nie widziałam tak dziwnej, a zaraz ciekawej książki. jak fabuła tak i okładka przyciąga uwagę :)
OdpowiedzUsuńAj, bardzo bym chciała ją przeczytać!! :D
OdpowiedzUsuńVaria: zgadzam się;))
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie ta pozycja, taka cieniutka, a jednocześnie intrygująca :)
OdpowiedzUsuńDominika Anna: jej zaletą jest także duży rozmiar!:))
OdpowiedzUsuńPandrocia: z chęcią Ci pożyczę;)
A ja nie wiem... Może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńA inne książki też chętnie pożyczysz? :P
Bujaczek: Jasne! Tobie zawsze:)
OdpowiedzUsuńKtoś kiedyś gdzieś to zrecenzował i już wtedy wiedziałam, że chcę. A Ty mi pokazałaś, że faktycznie chcę ^^. Zachęciłaś mnie na nowo.
OdpowiedzUsuńAlina: nie pozostaje CI nic, jak tylko brać się za czytanie;))
OdpowiedzUsuńCoś już dawno u Ciebie nie byłam- bardzo ładne tło ;). Książka na pewno warta uwagi- zapisuję na listę ;)
OdpowiedzUsuń