Zostaw mnie to pierwsza powieść Gayle Forman, autorki takich
bestsellerów jak Zostań, jeśli kochasz czy
Wróć, jeśli pamiętasz, dedykowana
dorosłemu czytelnikowi.
Główna bohaterka, Maribeth Klein,
to typowa zabiegana, pracująca matka. Oprócz tego, że prowadzi życie zawodowe –
co przypadkowo umyka jej mężowi – ma na głowie cały dom – małe dzieci,
porządki, rachunki i wszelkie inne elementy, z którymi współczesna kobieta nierzadko
musi zmagać się samotnie, jeśli chce, by jej ognisko domowe nie zostało
zachwiane.
Jej życie ulega diametralnej
zmianie, gdy pewnego dnia okazuje się, że to co brała za zwykłe osłabienie,
było tak naprawdę zawałem. Operacja na otwartym sercu miała kilka komplikacji,
na skutek czego powrót do zdrowia bohaterki mógł się opóźniać.
Tak się jednak nie działo – rana goiła
się bardzo dobrze, serce wracało do sprawności, kobieta mogła coraz więcej
rzeczy robić samodzielnie, nie szczędząc sobie wysiłku. Fizyczny powrót do
zdrowia, nie wiązał się jednak w jej przypadku z psychiczną odnową. Mąż
bowiem – jak i dzieci – widząc, że Maribeth jest w domu, za naturalne uznali, nie
bacząc wcale na to, że parę dni temu przeszła ona poważną operację, że znów
musi wykonywać wszystkie dotychczasowe obowiązki.
Kobieta, nie wytrzymując
napięcia, odchodzi z domu, prosząc, by jej nie poszukiwano. Wyjeżdża, by
odetchnąć, ale także by odnaleźć biologiczną matkę, po której prawdopodobnie
odziedziczyła chorobę serca. Jej odejście jest punktem zwrotnym w jej
życiu – po raz pierwszy od dawna bowiem, kobieta robi coś dla samej siebie, nie
zważając na konsekwencje. Wie, że jej rodzina będzie w stanie sobie
poradzić, jeśli tylko podzielą się obowiązkami i zajmą tym, co dotychczas spoczywało
jedynie na jej głowie.
Jej ucieczka ma być dla rodziny i
przyjaciół uzdrawiająca, porządkująca priorytety i wreszcie zwracająca uwagę na
to, że na dom składa się ktoś więcej niż opadająca z sił matka,
trzymająca wszystko w ryzach.
Szczera, mocno osadzona w rzeczywistości
opowieść, którą pokochają kobiety. Pokazuje, że zmiany są możliwe, i że wcale
nie trzeba z nimi czekać na jakiś przełomowy moment. Choć nierzadko tak
właśnie się dzieje. Polecam.
Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale podejrzewam, że ową znajomość zacznę właśnie od tej powieści, bo czeka na czytniku. :)
OdpowiedzUsuń