Ilustrowany Harry
Potter i komnata tajemnic wypełniony po brzegi kapitalnymi grafikami
Jima Kaya to doskonałe uzupełnienie kolekcji, zapoczątkowanej nie mniej
genialnym wydaniem Harry’ego Pottera i
kamienia filozoficznego. Pozostaję pod ogromnym wrażeniem talentów – tak pisarki,
jak ilustratora, który w przypadku tegoż wydania zdecydowanie przyćmiewa
autorkę i warstwę tekstową. Pierwsze skrzypce gra obraz – mimo że będący hołdem
dla gatunku jakim jest fantastyka,
to jednak niebywale realistyczny.
Oto część, w której młody
czarodziej zmierzyć się musi z niebezpiecznym bazyliszkiem, pokonać
zabezpieczenia chroniące skrywaną dotąd komnatę tajemnic, uporać się z tajemniczym
notesem pokazującym przeszłość i wreszcie nauczyć korzystać z języka wężów
– rzadkiego daru, który budzi jednocześnie podziw i lęk, bowiem ostatnią znaną
osobę, która w świecie czarodziejów umiała się nim posługiwać, był nie
kto inny jak Voldemort.
Sama warstwa fabularna rozbudza emocje i zapewnia
czytelnikowi (szczególnie młodemu) jazdę bez trzymanki. Jeśli jednak dodamy do
tego mistrzowskie ilustracje, wrażenia będą jeszcze więcej. Oto wszystko to, co
sobie wyobrażaliśmy, zyskuje nowe życie. Grafiki są niezwykle klimatyczne –
kiedy trzeba podkreślają barwny świat magii, po to tylko, by za chwilę oddać
mrok i tajemniczość świata przedstawionego. Autor bardzo mocno skupił się na detalach - przeglądając kolejne ilustracje, ma się pewność, że nic nie jest na nich przypadkowe.
Całość robi doskonałe wrażenie i
rozbudza apetyt na więcej – nie sposób spokojnie doczekać się kolejnej części.
Jeśli jednak wciąż nie jesteście przekonani albo tłumaczycie się tym, że macie
już inne wydania tego bestselleru – spójrzcie na próbkę grafik – czyż można się
im oprzeć? Musicie go nabyć, chociażby na potrzeby niebanalnej kolekcji.
Jest magicznie!
Harry Potter i komnata tajemnic (wydanie ilustrowane), J.K.Rowling, Jim Kay, opinia o książce, recenzja książki
Ilustracje piękne - na pewno ta książka to świetna gratka dla fanów Pottera. :)
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu też ta wersja zawitała :). Ogólnie bardzo mi się ilustracje tego autora podobają :). Mają fajną atmosferę. Tylko w dziwnym kierunku w tej części idzie, bo pełno jakiś pijawek, pająków i paskudztw.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jedynka była łądniejsza, ale i tak jestem zachwycona, może w Komnacie te pająki mnie przerażały. Wiem, że co rok będę się rujnowała na kolejną część ;)
OdpowiedzUsuńteż ją mam w domu, a najbardziej czekam na moją ulubiona część 3 :)
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, że powstaje takie wydanie Harry'ego Pottera. Niby dobrze znana historia, ale dzięki takiej oprawie można na nią spojrzeć nieco inaczej. :)
OdpowiedzUsuń