sobota, 28 maja 2016

Stos maja





Nie przedłużając, prezentuję moje majowe nowości;)

E-booki:
Po pierwsze nie szkodzić 
Ósme życie
Genialna przyjaciółka


Książki tradycyjne:
Porcelanowy konik
Większy kawałek nieba
Kupiec wenecki. Shylock się nazywam
Uczeń architekta
Przeznaczeni (recenzja w produkcji)
W  krainie wodospadów
Góra Tajget (recenzja w produkcji)
On
Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość
Bliskie kraje
Uroki
Czasem warto zabić
Leona. Kości zostały rzucone
Małe życie 
Miłość i kłamstwa (recenzja w produkcji)
Samotna gwiazda (recenzja)
Wchodzi koń do baru
Hirameki (recenzja w produkcji) 
Żywe trupy
Amelia i Kuba. Stuoki Potwór
Odnalezieni
Demelza
Simon oraz inni homo sapiens
Płyń z  tonącymi
Giełda słów
Perswazje
Żony i córki
Śmiech morderców. Breivik i inni
Criminal minds. Ostre cięcie
Czarna wołga
Listy niezapomniane, t. II
Promyczek




Nie mogę się nawet tak naprawdę usprawiedliwić urodzinami, bo dostałam tylko dwie książki, w tym jedna to e-book:) Nie był to jednak koniec prezentów w tym miesiącu, bo i Taniec ze smokami został mi podarowany, i Muminki. 
Kłopoty rodu Pożyczalskich, Fatum i furia, Baśniobór, Florystka, Jasioł i Mgłosia były formą rozliczenia za pewne zlecenia, tak więc również nie moja wina :D

Co do reszty: nie mam nic na swoją obronę, poza tym, że wydawnictwa z okazji Targów weszły w zmowę i wydały w maju same rewelacyjne, co zmusiło mnie do ich zdobycia. Ot, tyle :)




28 komentarzy:

  1. Oooooo jak mnie wyleczyłaś z wyrzutów sumienia. Ja mam mniej. I Cię muszę przeprosić, ja naprawdę nie mam poczty u siebie na wsi, ale już możesz wypatrywać listonosza!

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz mniej, choć byłaś na targach?! Podziwiam zimną krew! Ja gdybym jechała, to nie wiem co by się działo, boję się myśleć :D

    Nie przepraszaj! I tak dla mnie liczy się sama chęć i gest:)

    OdpowiedzUsuń
  3. AgnieszkaSinoleodesespero28 maja 2016 16:22

    O matko i córko! Ja tez sprawilam sobie "Osme zycie"- czekalam na te ksiazke juz od roku (!) oraz "Onego" (po "Szopce" nie moglam nie zaopatrzyc sie w kolejna ksiazke Papuzanki). Jestem tez swiezo po lekturze "Po pierwsze nie szkodzic" Henry Marsh'a i bardzo polecam. "Genialna przyjaciólka" wzbudza okrzyki zachwytów, których za bardzo nie rozumiem- to dobra obyczajówka, z najwyzszej pólki, ale nie arcydzielo. Ciekawa jestem natomiast "Plyn z tonacymi" oraz Twojej opinii o "Górze Tajget".

    OdpowiedzUsuń
  4. Głupio mi, bo ja już dawno Ci obiecałam, a ciągle poczta daleko.

    Ja mam silną wolę, Ty masz epicki stos :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przy Twoich stosach mój jest maleńki! :D "Czasem warto zabić" już za mną, jestem w trakcie "Leony", mam też "Ucznia architekta", "Cień eunucha" i "W krainie wodospadów" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ dużo dobroci!pozazdrościć 😊
    gdzie Ci się to wszystko mieści?
    pozdrawiam ciepło!
    Benia z marcepanowych recenzji

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie masz problemów z pomieszczeniem tylu książek? :P Świetne zdobycze! I naprawdę jest ich dużo dużo! :) Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zazdrościć! :)


    www.zksiazkadolozka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękny stos. Nie miej wyrzutów sumienia, tylko ładnie poukładaj na półkach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Caspari już czeka na półce, Jasioł i Mgłosia też! Wygrałam na LC ;) Zazdroszczę promyczka!!! I w ogóle zazdroszczę tak ogromnego miesięcznego stosu!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Napisałabym cos o innych pozycjach ale w oczy rzuciło mi się "Małe zycie", które mnie po prostu prześladuje, tak bardzo bym je chciała, a jednocześnie jest takie drogie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Woooow, sporo! Najbardziej z zestawienia interesuje mnie Bonda, bo od dawna ,,czaję się" już na jej twórczość. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Alicja Szerment29 maja 2016 13:37

    Piękne te Twoje nabytki :) Kilka pozycji mam i ja :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zainteresowałaś mnie pozycją "Śmiech morderców. Breivik i inni", z chęcią ją przeczytam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Już to uczyniłam! :) Nie wiem jak, nie wiem ile jeszcze pomieszczą - ale chwilowo sytuacja opanowana;))

    OdpowiedzUsuń
  15. "Po pierwsze nie szkodzić" to był mój obowiązkowy zakup! Zdobyłam ebooka za śmieszne pieniądze i od wczoraj czytam z dreszczami na plecach. Kapitalna!

    "Góra Tajget" już przeczytana - muszę tylko zebrać myśli i przelać je na papier;)

    OdpowiedzUsuń
  16. To jest bardzo dobre pytanie! Teoretycznie kompletnie nie mam już miejsca, ale zawsze jestem w stanie coś gdzieś upchać;D Regały już wysiadają, ale są jeszcze domy przyjaciół, znajomych no i... szafy xD

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam, ale się tym nie przejmuję:P
    Zawsze jestem w stanie coś wykombinować, mam bardzo pokaźną biblioteczkę;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ah dziękuję!:) Sama sobie zazdroszczę i zaszywam się w domu, by go przeczytać!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj ja nie miałam w planach go mieć, ale tak się napaliłyśmy wzajemnie z koleżanką z pracy, że po prostu musiałam. Na dniach zasiadam do tej niewątpliwie przyjemnej lektury.

    Moim zdaniem nie jest specjalnie drogie, biorąc pod uwagę gabaryty. No i np. u nas w księgarni (nie wspominając już o internetowych!) mamy na nią rabat, więc cena aż tak bardzo nie miażdży;)
    Ebook jest znacznie tańszy!

    OdpowiedzUsuń
  20. Przestań się zatem czaić i czytaj - warto!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Alicja Szerment5 czerwca 2016 21:41

    "Uczeń Architekta, "Shylock...", książka Caspari (czytałam - bardzo przyjemna), "Miłość i kłamstwa" ( także przeczytane i choć spodziewałam się czegoś innego... to jestem zadowolona :)) i "Perswazje" choć w innym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też spodziewałam się czegoś innego po Ahern, ale też jestem zadowolona;))

    OdpowiedzUsuń