Książki traktujące o minimalizmie mają to do siebie, że
bardzo często w formie odstępują od swoich podstawowych zamierzeń – są zwyczajnie
zbyt obszerne.
Leo Babauta zdając sobie sprawę, że wszystkiego, co chciałby
powiedzieć na wybrany temat nie zdołałby streścić w jednym zdaniu, jako
jedyny ze znanych mi autorów poruszając tenże, słownie ograniczył się w tym,
co spisał. Wśród niepokojąco długich książek o minimalizmie, ta jedna wyróżnia
się najmniejszą objętością – takie postawienie sprawy bardzo mi odpowiada,
faktycznie bowiem niesie nadzieję na to, że pozycja nie będzie przegadana, lecz
ograniczy się do podstawowych założeń, utrzymanych w duchu idei, którą
szerzy. To bardzo uczciwe postawienie sprawy.
I faktycznie. Babauta pisze tak, ze nie sposób się pogubić.
Jego Książeczka minimalisty zgrabnie
ujmuje najważniejsze kwestie, streszczając się do pięciu podstawowych punktów,
które zrealizowane, znacząco podniosą komfort naszego życia i wpłyną na
wewnętrzny spokój.
Są to kolejno: Rezygnuj z rzeczy zbędnych; wskaż to, co
najważniejsze; niech wszystko się liczy; wypełnij swoje życie radości; nanoś
poprawki.
Całość okraszona jest cytatami, które pełnią funkcję dodatkowych
motywatorów.
Najlepsza jak dotąd – bo najkrótsza i najbardziej treściwa –
publikacja podejmująca tematykę minimalizmu. Polecam wszystkim zainteresowanym.
Jej cena być może nie jest na tyle niska, na ile byśmy
oczekiwali, jednak przy odrobinie sprytu znajdziemy w Internecie bardzo atrakcyjne
oferty. Kto nie jest przekonany,
znajdzie również kilka pierwszych rozdziałów dostępnych online.
Polecam – zarówno lekturę jak i aktywne stosowanie porad.
Małymi kroczkami można dojść do celu jakim jest wewnętrzny spokój.
blog, Książeczka minimalisty, książka, książki o minimalizmie, Leo Babauta, opinia, Prosty przewodnik szczęśliwego człowieka, recenzja, Sensus
Bardzo ciekawy przewodnik, cieszę się, że jest też bardzo treściwy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, warto znaleźć czas na jego lekturę;)
OdpowiedzUsuń