Moda na koktajle, to zdecydowanie moja ulubiona z miłościwie
nam panujących mód.
A książka Katarzyny Błażejewskiej to moja ukochana,
proponująca 10 tygodniowych kuracji.
Dotąd, wszelkie koktajle były u mnie efektem przypadkowego
zmieszania – co miałam i wydawało mi się, że będzie do siebie pasowało –
miksowałam, blendowałam, przelewałam i rozkoszowałam się smakiem. Raczyłam
bliskich mieszankami, o których nawet nie mogliby podejrzewać, że zawierają
nietolerowany przez nich składnik. I pili.
Moje działania były jednak czysto chaotyczne, a koktajle
miały jedynie stanowić zdrowy podwieczorek. Gdy jednak próbowałam odnaleźć
przepisy na napoje o konkretnych właściwościach zdrowotnych, było już znacznie
trudniej.
Na pomoc przyszła Błażejewska, której publikacja uświetnia
moją półkę już od jakiegoś czasu, a do której opisania zabierałam się powoli,
wciąż testując kolejne propozycje.
Autorka uporządkowała swoją książkę w następujące
kategorie: detoks, piękna cera, przyspieszony metabolizm, odporność, bystry
umysł, uspokojenie, witalność i regeneracja, zdrowy brzuch, letnie nawilżenie
oraz zimowe rozgrzanie.
Każda kategoria zawiera siedem przepisów na koktajle będące
komponentami kuracji mającej nieść konkretne efekty zdrowotne. Co stanowi dla
mnie ogromny plus książki, każdy tydzień podsumowany jest listą niezbędnych
zakupów do zrobienia, by podczas kolejnej kuracji nie musieć sobie zawracać
głowy bieganiem po sklepach. Świetne
jest również to, że nawet wymyślne produkty zostaną całkowicie spożytkowane
przy wykorzystaniu wszystkich przepisów – dzięki tego nic się nie zmarnuje, a
nasz organizm odżyje za sprawą odżywania go jedynie tym, co poprawi jego
kondycję, nie zaś chemią i śmieciowym jedzeniem.
Pysznie, zdrowo, kolorowo. Dzięki tej publikacji zjadam
nawet to, czego dotąd nie byłabym w stanie przełknąć, bo w formie
zblendowanej, zmiksowanej lub wyciśniętej i skomponowanej z innymi
elementami smakuje wybornie.
Oczywiście nie wszystkie przepisy przypadły mi do gustu – aż
takiej sielanki być nie może, bo jako dotychczasowy wróg warzyw muszę powoli
przekonywać się do zmiany zwyczajów żywieniowych. Ale jestem na dobrej drodze!
A Wam, jeśli potrzebujecie konkretnej kuracji dla zdrowia
lub poprawienia urody – gorąco polecam książkę Błażejewskiej – pięknie wydana,
przemyślana, uporządkowana, sprzyjająca dbaniu o siebie.
detoks, Katarzyna Błażejewska, koktajle, kuracje oczyszczające, letnie nawilżenie, piękna cera, przepisy, regeneracja, smoothie, uspokojenie, zdrowie i uroda, zdrowy brzuch, Zwierciadło
Będę się za nią rozglądać gdy zakupię sobie lepszy sprzęt do koktajli :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Mój sprzęt do najlepszych nie nalezy, ale też w zupełności wystarczy:)
UsuńO, chyba kupię :) pokoktajluję :D
OdpowiedzUsuńBardzo polecam;))
UsuńMam, uwielbiam i korzystam na co dzień :)
OdpowiedzUsuńA widziałam, podglądnęłam ją u Ciebie:))
UsuńTeraz rób :D Ja będę degustatorem :P
OdpowiedzUsuń