Regina Brett – chodzący optymizm, inspiracja, motywacja,
kobieta, która jak nikt inny na świecie, potrafi zachęcać do działania na
przekór wszystkim przeciwnościom losu.
Odkąd wygrała walkę z rakiem, stała się wsparciem dla wszystkich ludzi, zmagających się z tą chorobą, ale także dla pozostałych – uczy afirmacji życia, wyciszenia, radości z tego, co mamy.
Odkąd wygrała walkę z rakiem, stała się wsparciem dla wszystkich ludzi, zmagających się z tą chorobą, ale także dla pozostałych – uczy afirmacji życia, wyciszenia, radości z tego, co mamy.
Odkąd w moje ręce trafiła jej pierwsza książka – Bóg nigdy nie mruga – która – miałam takie wrażenie – powstała specjalnie
dla mnie, jak magnes przyciągając mnie ze sklepowych półek swoją kuszącą, skrzącą
się intensywnym kolorem okładką, czytam ją bez przerwy.
Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych tekstów Brett – w zeszłym
roku Jesteś cudem niemalże
doprowadziło mnie do łez, teraz zaś pogodny uśmiech sprowokował zbiór felietonów
Bóg zawsze znajdzie Ci pracę.
Publikacje tej coraz popularniejszej (i słusznie!) autorki
wyzwalają głęboko skrywane emocje, zmuszają do stanięcia przed sobą w prawdzie
i – to jest fenomenalne – zawsze kierują nasz wzrok na dokładnie te słowa,
których w danym momencie rozpaczliwie potrzebujemy.
Tytuł najnowszej książki Brett może być mylący – nie chciałabym,
żeby zwróciły na nią uwagę jedynie osoby zmagające się z bezrobociem, bo byłby
to duży błąd. Tytułowa praca, to tak naprawdę nie tylko odwołanie do życia
zawodowego, ale do wszelkich ról pełnionych w życiu, co sprawia, że publikacja
te dedykowana jest absolutnie wszystkim.
To kopalnia złotych myśli do wydrukowania i powieszenia nad
łóżkiem (jak zwykle na co drugiej stronie powklejane mam zakładki indeksujące),
kolejna porcja inspiracji, lekcja pokory i pogody ducha, a przede wszystkim spotkanie
z kobietą, która wie o czym pisze – i nie sili się przy tym na pompatyczność,
bo każde jej słowo płynie prosto z serca i wynika z doświadczenia życiowego.
Na zachętę kilka
tytułów felietonów zawartych w zbiorku: Nie
myl swojej pracy ze swoją wartością, Warto wiedzieć co jest twoją supermocą i
twoim kryptonitem, Nikt nie może
pozbawić cię energii bez twojej zgody, Jeśli masz w coś wątpić, zwątp w swoje
wątpliwości, Pozwólmy łagodności opanować świat, Zamiast próbować być najlepszy
na świecie, bądź najlepszy dla świata, Każda praca ma w sobie tyle magii, ile
jej dostrzegasz, Wszystko się zmienia kiedy ty się zmieniasz, Stwórz coś
cudownego tam, gdzie jesteś.
Nieco słabsza niż poprzednie dwie książki, ale wciąż tak
samo warta lektury, zwłaszcza w pakiecie z pozostałą setką rad – zachęcam!
I zostawiam Was z garstką wypisanych fragmentów:
Możesz mieć wszystko,
tylko nie w tym samym momencie.
To przez nasze błędy,
nietrafione decyzje, niewykorzystane szanse wnosimy dobro w życie innych ludzi.
Cały ten bałagan ma swój sens.
Odwaga to stan, kiedy
nikt inny nie wie, że się boisz.
Życie zawsze daje nam
to, czego potrzebujemy w danej chwili, a każda chwila jest dla nas szansą, żeby
oddać mu coś w zamian.
Recenzja książki Bóg nigdy nie mruga:
Recenzja książki Bóg nigdy nie mruga:
Moja druga połówka właśnie z powodu pracy w tytule chciała tę książkę odrzucić na wstępie. Na szczęście spodziewałam się, że zarobkowanie może być co najwyżej jednym z motywów - dlatego też mój egzemplarz już u mnie leży i zapewne będę go podczytywać wieczorami, jak to było z poprzednimi. ;) Trochę smuci mnie, że książka jest słabsza niż poprzedniczki - już przy "Jesteś cudem" odczułam spadek i nie chciałabym, żeby taka tendencja się utrzymała.
OdpowiedzUsuńniby poradnik,ktory ma Ci pomoc ale jest jeszcze gozrej .. sraszna meczarnia ..nie polecam ..nuda
OdpowiedzUsuń