Plany na Nowy Rok? Więcej czasu z rodziną. I nic ponad.
Książki mogą poczekać.
Końcówka starego roku drastycznie przewartościowała moje życie, poprzestawiała priorytety, wyleczyła z niektórych nerwic związanych z czytaniem i pisaniem i pokazała jakie mam szczęście mając taką, a nie inną rodzinę; takich a nie innych bliskich.
Niech się spełni zatem! Trzymam kciuki i życzę wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Wiec życzę Ci z całego serca, aby tego czasu było jak najwięcej.
OdpowiedzUsuńRozumiem Twoje podejście. Zawsze jestem najpierw żoną, matką i córką, a później wszystkim innym...
Masz rację, rodzina najważniejsza.
OdpowiedzUsuńKsiążki nie uciekną :)
Bardzo ładny plan ;)
OdpowiedzUsuń