środa, 9 maja 2012

3 płatki kamelii – Lara la Voe



Cóż niosą ze sobą 3 płatki kamelii?
Okładka zachwyca i przyciąga. Jest pełna subtelności i … piękna.
A piękno to w tej powieści rzecz najważniejsza i rzecz można, impuls do wszelkich wydarzeń. Zarówno piękno ciała, piękno duszy, jak i próba uchwycenia go w malarstwie.
Bohaterkami powieści są Klara Benett oraz jej przyjaciółka Veronica Angeli.
Kobiety łączy niezwykła nic porozumienia, która niespodziewanie zostaje przerwana  przez przedwczesną śmierć jednej z nich.
Klara, będąca właśnie w kwiecie wieku, dowiaduje się, że jest chora na białaczkę.
Choć jej dni są policzone, dziewczyna za wszelką cenę stara się oswajać myśl o niechybnej śmierci.
8 marca 2004 roku żegna się ze światem i umiera w jednym z paryskich szpitali.
To właśnie ten moment staje się zalążkiem do odpowiedzenia jej historii.
Bohaterkę poznajemy dzięki złączeniu wspomnień trójki bohaterów, których losy splotła – Veroniki, Thomasa i Kathy.
Wydarzenia z ich życia, przywołane retrospektywnie i nie zawsze chronologicznie, tworzą swoisty obraz życia młodej artystki, stworzony tuż po jej śmierci.
Okazuje się, że jak każda niespokojna dusza, także i Klara miała swoje tajemnice, których nie chciała dzielić nawet z najlepszą przyjaciółką. Jej idealny obraz, który nosiła w głowie Veronica Angeli, nagle okazuje się posiadać skazę – i to skazę, która zmienia wszystko.

Wykorzystanie retrospekcji nie pełni funkcji wytwarzającej chaos. Wręcz przeciwnie – taki sposób pisania, całkowicie rezygnujący z linearności, czyni historię Klary jeszcze bardziej fascynującą i nieprzewidywalną, poprzez spotęgowanie wrażenia jej nieprzystawania do żadnej konkretnej rzeczywistości. Co więcej – zabiegiem towarzyszącym przeskokom czasowym są częste paralelizmy nieraz całych fraz. Dzięki temu, niejednokrotnie jakieś wydarzenie możemy odczytywać przez pryzmat kilku spojrzeń, całkowicie zmieniających percepcję konkretnej sytuacji.
Życie Klary wydaje się być wyjęte z rzeczywistości konkretnej i wtłoczone w rzeczywistość uniwersalną – wydarzenia mogłyby mieć miejsce kiedykolwiek i gdziekolwiek. Choć daty są podawane, nie narzucają one odbioru książki ukierunkowanego na jedyne możliwe istnienie czasowe.
To historia mogąca dziać się tu i teraz.
Sama autorka upatruje w konstrukcji swojej powieści podobieństw do sonetu – przy takim widzeniu owej historii brakuje jednak wyraźnego podziału na część opisową i refleksyjną, co niejako przekreślą tę hipotezę. Realizowane nie są również inne elementy charakterystyczne dla tego gatunku. Na usprawiedliwienie można powiedzieć, że największy czas rozkwitu sonetu przypada na epokę romantyzmu, której to cechy są w tej powieści wyraźnie zarysowane: skupienie się na historii jednostki, zwrot ku przeszłości, ważna rola sztuki, tajemniczość, elementy uchodzące za fantastyczne, a tak naprawdę mocno osadzone w rzeczywistości, wielka niespełniona miłość Klary skrzętnie skrywana przed światem, wreszcie – śmierć. Choć nie było to samobójstwo, nosi znamiona tragizmu i przerwania życia młodego człowieka, przed którym roztaczała się wizja wspaniałej przyszłości.

3 płatki kamelii to historia dla każdego – uczy bowiem  trudnej sztuki umierania i radzenia sobie ze śmiercią bliskich oraz ukazuje bolesną drogę do decathexis.
Trudno uwierzyć, że powieść ta wyszła spod pióra tak młodej artystki – dziewiętnastoletnia dziś zielonogórzanka, zaczęła pisać ją mając 15 lat. Taki debiut, bardzo dobrze rokuje na przyszłość. Polecam!

Jedynym minusem jest słaba korekta – w książce zdarzają się liczne błędy fleksyjne, graficzne, a także -  o zgrozo! – ortograficzny!




19 komentarzy:

  1. Bardzo chcę przeczytać tą książkę! Swego czasu brałam udział w konkursie gdzie można było ją wygrać ale niestety nie wygrałam. no cóż muszę inaczej ją nabyc;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie sięgnę. Słyszałam wiele dobrego o tej książce i chciałabym się przekonać sama o jej wartości:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę mam na oku i jeżeli wpadnie mi w ręce, dam jej szansę:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie jakoś nieszczególnie ciągnie do tej książki. Może to dlatego, że pierwsza recenzja tej książki, jaką czytałam, była dość nieprzychylna. Na razie raczej po nią nie sięgnę, chyba że kiedyś "przy okazji". Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie pozycja must have, a Twoja recenzja tylko mnie w tym utwierdza.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie ta Twoja recenzja brzmi :) Z chęcią sięgnę po książkę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. To wydawnictwo w ogóle słabo pracuje nad książkami, ja czytałam "Jej mężczyźni" i też były dwa koszmarne błędy (poza literówkami i interpunkcją). Trochę mnie do siebie zrazili.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno za tę redakcję odpowiedzialna była Pani, która dla wydawnictwa już nie pracuje ze względu na właśnie takie przypadki.
      Pamiętasz może kto był redaktorem tej czytanej przez Ciebie? Prawdopodobnie ta sama osoba;)

      Ja się do nich nie zrażam,bo mają wiele rewelacyjnych, a mało znanych książek. Niestety, takie niedopatrzenia są objawami braku szacunku do czytelnika i wielu ludzi pracujących nad książką...

      Usuń
  8. Książka to raczej nie mój typ i chyba nie przeczytam. Recenzja bardzo mi się spodobała. Posiadasz piękny styl pisarski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Rozumiem, ale powiem Ci jedno - ja również myślałam, że to nie mój typ. Po spotkaniu autorskim się przekonałam i bardzo się cieszę! Może i Ty kiedyś zmienisz zdanie:)

      Usuń
  9. Rzeczywiście bardzo młody wiek na taką książkę. Jestem jej ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam już bardzo wiele o tej książce i o jej autorce. Na pewno ją przeczytam. Bardzo jestem ciekawa, czy przypadnie mi do gustu. Wszystko wskazuje na to, że tak, bo książka zdaje się idealnie trafiać w mój gust, ale muszę się sama przekonać. :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam już kiedyś recenzję tej książki i przyznam, że jestem jej ciekawa. Szkoda, że pojawiają się błędy, ale cóż ... zdarza się.

    OdpowiedzUsuń
  12. Książki nie czytałam ale na pewno po nią sięgnę przy najbliższej okazji.Twoja recenzja zachęciła mnie do przeczytania tej książki.Dodałam się do obserwowanych ponieważ bardzo podoba mi się Twój język i styl pisania recenzji.Jeśli chcesz dodać się do obserwowanych u mnie będzie mi bardzo miło.Serdecznie zapraszam na:
    www.in-world-book.blogspot.com
    Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejną recenzję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję;))
      Coś mi się dzieje z obserwowanymi nie tak jak trzeba, ale obserwuję Cię;)

      Usuń
  13. Jestem bardzoooo ciekawa tej książki, a tak w ogóle to prześliczna okładka :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Okładka rzeczywiście jest urocza, ale nie wiem, czy skuszę się na przeczytanie tej książki. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam o tej książce, a naprawdę lubię takie klimaty. Nie wiem dlaczego, ale lubię.
    Zapraszam do mnie: www.szeptyduszy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń