poniedziałek, 24 października 2011

Okno z widokiem - Magdalena Kordel


Z prozą Pani Magdaleny Kordel – autorką bestsellerowego Uroczyska i Sezonu na cuda – mam do czynienia po raz pierwszy. Przyznaję, że było to bardzo przyjemne zawiązanie znajomości, która, mam nadzieję, przetrwa dłużej.
Jak się okazuje Okno z widokiem nawiązuje do wątków poruszanych w innych powieściach Pani Magdaleny, osadzonych w przepięknym górskim miasteczku – Malowniczym. Żałuję, że nie rozpoczęłam lektury właśnie od nich, jednak z pewną nieśmiałością przyznam, że nie wiedziałam o powiązaniu tych pozycji. To przeoczenie jednak w niczym nie zamąciło mojego popołudnia z książką. Znajomość poprzedniej części nie była mi niezbędna, by móc zatopić się w historii urokliwego miasteczka i jego mieszkańców.
Ale do rzeczy.
W Oknie z widokiem poznajemy doktor archeologii – Różę – która postanawia odwiedzić swoją babcię. Jej niespodziewane wizyty zawsze wiążą się z jakimś ważnym lub bolesnym wydarzeniem z jej życia. Nie inaczej jest tym razem. Młoda kobieta postanawia zaszyć się w Malowniczym po tym, jak jej dobre imię zostało zszargane, gdy do sieci przeniknęły jej nagie zdjęcia. Mimo, że Róża została oczyszczona, niesmak pozostał. Któż inny, jak nie babcia, potrafi załagodzić nawet największy ból?

Bohaterka nie spodziewa się jednak, że miasto jej dzieciństwa będzie potrzebowało jej dużo bardziej niż ona jego. Na miejscu dowiaduje się, że kapliczce św. Antoniego, do której od zawsze była przywiązana grozi przeniesienie i prawdopodobnie zniszczenie. By tego uniknąć, Róża wraz z księdzem obmyśla intrygę mającą uratować świętego.
Próba ratunku przyniesie ze sobą nie tylko szereg archeologicznych odkryć, spotkań z niezwykłymi ludźmi, niecodziennych przygód, szczyptę romansu, ale także pozwoli na odkrycie kilku rodzinnych sekretów z przeszłości.

Beletrystyka niezwykle rozrywkowa, humorystyczna. Wątek archeologiczny jest wyjątkowo interesujący i stanowi jedną z najmocniejszych stron książki.
Gra kontrastów to cecha charakterystyczna tej powieści: autorka łączy przeszłość z teraźniejszością, magię z religią, świętość z demonizmem – znajdziemy tu prawdziwie wybuchowy koktajl. Wszystko to okraszone dowcipem.
Ciepła historia, która uprzyjemni nam deszczowe popołudnie.
Polecam.



11 komentarzy:

  1. Brzmi tak bezpiecznie dość, ale szczerze wątpię, że pochłonęłaby mnie bez reszty :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, ale to nie jest kontynuacja :) Jest małe nawiązanie do poprzednich powieści, lecz tak małe, że nawet się tego nie odczuło:)
    To pierwsza część nowego wątku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusi mnie ten wątek archeologiczny, magia, demonizm i religia, ale nie jestem przekonana co do reszty:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. sabinka.t1:
    BARDZO dziękuję za wyprowadzenie mnie z błędu:) Zaraz to sobie poprawię;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym wyjrzała przez to okno :) Lubię takie lekkie i przyjemne książki

    OdpowiedzUsuń
  6. Też zamierzam ją niedługo przeczytać ;) Lubię takie książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie ta lektura wydała się nieco naiwna, ale za to przesiąknięta humorem, ciepła i radosna. Gdyby nie ten całkowicie sztucznie wepchnięty wątek romansowy to byłabym w pełni zachwycona.

    A Róża była doktorem archeologii, a nie studentką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś mnie nie zainteresowało, więc sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tyle pozytywnych opinii czytałam o tej książce i ty również wyrażasz się o niej bardzo pochlebnie, iż ja także nabrałam ogromnego apetyty, aby poznać ,,Okno z widokiem''.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba się skuszę na kupno, okładka bardzo mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A przyznam, że mnie zaciekawiłaś :) Ostatnio potrzeba mi odrobiny rozrywki i humoru!

    OdpowiedzUsuń