sobota, 25 czerwca 2011

Arabska córka- Tanya Valko

Tanya Valko. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego ukrywająca się pod pseudonimem. Swoją wiedzę na temat opisywanych przez siebie krajów zdobyła będąc nauczycielką w Szkole Polskiej w Libii oraz asystentką ambasadorów RP. Mieszka w Arabii Saudyjskiej. Choć jest autorką wielu książek, sławę przyniosła jej dopiero bestsellerowa Arabska żona, której kontynuacją jest najnowsza powieść Tanyi – Arabska Córka.  

Chciałoby się rzec  – znowu to samo. Jednak by odnieść się do samej fabuły, przypomnę o czym traktowała część pierwsza. Tytułową arabską żoną jest Dorota, która w szkole średniej poznaje Ahmeda i która zachodzi z nim w ciążę. Mimo złego nastawienia otoczenia do ich znajomości, Ahmed poślubia młodą dziewczynę. Razem wyjeżdżają do rodziny muzułmanina, gdzie pokazuje on swoją prawdziwą naturę. Dręczona Dorota po pewnym czasie przestaje wytrzymywać złe traktowanie.
Po wielu perypetiach i przedstawieniu obrazu stereotypowej arabskiej rodziny i sytuacji kobiet, docieramy do punktu, w którym swoją historię przedstawia córka Polki. – tu też zaczyna się Arabska Córka. Marysia [Miriam] w wieku sześciu lat zostaje oddzielona od matki. Przyczyną rozłąki jest ojciec – który pobitą matkę swoich dzieci wywozi w odludne miejsce, a pozostałych informuje o jej domniemanej śmierci. W spisku pomaga mu siostra.
Rozpoczyna się pełna dramatycznych rozstań i decyzji historia. Matka Ahmeda zabiera swoje wnuczki i ucieka do swojej drugiej córki. W międzyczasie Dorocie udaje się zbiec i podejmuje heroiczną próbę odzyskania córek, zwieńczoną jedynie połowicznym sukcesem.
Marysia rozpoczyna tułaczkę, znajduje przyjaźń i miłość, jednak jest narażona także na terror oraz zwolenników ortodoksyjnego islamu. Nie potrafi zaznać spokoju ani odzyskać matki…

Ksiązka pokazuje czytelnikowi tradycyjny obraz muzułmańskiej rodziny – rodziny stereotypowej, w której kobiety są poniżane, bite, często także mordowane, lecz w której znajduje się jednostka decydująca się na zmianę swojego losu i za wszelką cenę do niej dążąca. Niosąca nadzieję dla innych kobiet w podobnej sytuacji i uczulająca na tragiczne wydarzenia wciąż mające miejsce  w Arabii. Jest obrazem między innymi kultury ghańskiej, jemeńskiej, a także historią o miłości. Jest wreszcie kolejną pozycją otwierającą oczy – nam, kobietom europejskim. Nam, kobietom nie muszącym żyć w ciągłym strachu i bólu,  w przypadkach skrajnych mogących szukać pomocy w wielu miejscach, u wielu specjalistów.

Choć rynek przeżywa wysyp książek o tematyce kultury muzułmańskiej, warto po nie sięgać od czasu do czasu, by przypominać sobie, jak wielkie mamy szczęście żyjąc tu gdzie żyjemy i jak bardzo potrzeba pomocy ludziom żyjącym gdzie indziej.
Polecam do refleksji.


4 komentarze:

  1. Zachęciłaś mnie do lektury - lubię tematykę arabską - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, kolejna intrygująca pozycja w tej tematyce! Z chęcią przeczytam!

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też zaczęłam się interesować takimi książkami ;) O tą też się do Ciebie uśmiechnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To nie jest lektura dla mnie, a szkoda...:-(

    OdpowiedzUsuń