wtorek, 29 marca 2011

"Tajemnice greckiej Madonny" Bożena Gałczyńska- Szurek


Pomysłem na powieść Bożeny Gałczyńskiej- Szurek  Tajemnice greckiej Madonny jest gra kontrastów.
Autorka zaprasza czytelnika na arkadyjską grecką wyspę. Mało obleganą przez turystów poza sezonem, spokojną, sielską. Idylliczny nastrój do tej pory dość sennego miasteczka zostaje jednak przerwany.
Życie mieszkańców staje się koszmarem. Wyspą wstrząsają zbrodnie, które w sposób nie do wychwycenia wiąże słynący z cudów obraz Matki Bożej Płaczącej znajdujący się w cerkwi.
Poukładany świat mieszkańców wioski zostaje wywrócony do góry nogami, rozpoczyna się śledztwo, które zaburza dotychczasową rutynę.
Bohaterką oraz jedną z głównych osób zajmujących się śledztwem jest Polka- Klara, małżonka Greka, była psycholog policyjna.
Jej doskonała znajomość ludzkiej psychiki okazuje się być nieodzowną pomocą w toczącym się dochodzeniu.

Fabuła książki jest doskonale pomyślana, zawiera liczne zwroty akcji, które kierują uwagę czytelnika na coraz to nowe wątki.
Liczne opisy pięknej przyrody bardzo silnie kontrastują z morderstwem, które przywodzi na myśl same pejoratywne określenia.  Książka wciąga już od pierwszych stron, dodatkowa przepiękna oprawa graficzna nie pozwala ani na moment zapomnieć gdzie toczy się śledztwo.
Czytelnik ma wrażenie, że znalazł się na fascynujących wakacjach, że stał się uczestnikiem wielkiej przygody, której zwieńczeniem będzie złapanie przestępcy.

Polecam zarówno fanom kryminałów, jak i osobom marzącym o lecie, słońcu, wakacyjnej aurze. Fanom greckiej kultury, którą przesiąknięta jest książka oraz fanom dobrej, relaksującej literatury oraz zagadek 


5/6
  • Rodzaj literatury: Beletrystyka
  • Wydawca: Novae Res, 2010
  • Format: -
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 404
  • ISBN: 978-83-61194-14-9
  • Nośnik: Druk

13 komentarzy:

  1. Pięknie kontrastuje też błękit i biel na okładce. Nigdy jeszcze nie byłam w Grecji, ale mam nadzieję, że kiedyś tam zawitam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znowu kusisz? Nie ładnie:D. Intrygujący tytuł, okładka i oczywiście recenzja. Wykończysz mnie tymi cudnymi książkami:). Zapisuję na listę i pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Grecję i greckie klimaty w powieściach <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ogromną chęcią przeczytam, bardzo mnie zachęciłaś! :)Przyda mi się taki powiew greckiego lata :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lirael: ja również!

    kasandra_85: Ty mnie wykańczasz podobnie!:P:)

    pandorcia: A ja pierwszy raz się z nią zetknęłam;)

    Annie: Ojj, mi rownież ;) Zadziałał na mnie bardzo relaksująco;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiem szczerze, że kiedy zobaczyłam tytuł Twojego wpisu, a zarazem tytuł książki to na samym początku już się zniechęciłam. Ale jakże się cieszę, że są jeszcze recenzje! Recenzje, dzięki którym i dzięki Twojej mam ochotę na tą pozycję, bo ciepłe klimaty, Grecja jako państwo do turystyki i kryminał, to jest to! Chętnie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest trup, jest psycholog - coś dla mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj kusisz :D Chyba będę musiała rzucić szkołę ,żeby przeczytać te wszystkie książki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. dm1994: mam dokładnie ten sam problem!!:PP

    Viconia: :D Bierz się za nią!:)

    Daria: A ja przyznam, że w pierwszej kolejności zaintrygował mnie tytuł:P

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja przeczytałam tą książkę i baaardzo mi się podobała. Nawet ilość opisów w niej zamieszczonych wcale mnie od niej nie odciągała :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla samej Grecji bym ją przeczytała! :)
    Dużo opisów kraju?
    p.s. ależ się ładnie tu u Ciebie zrobiło, iśćie wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lena173: Powiem CI, że mnie nawet ilość tych opisów dodatkowo zachęcała;) Czułam się jak na wakacjach!

    Kinga: dziękuję, właśnie takiego efektu oczekiwałam;)

    OdpowiedzUsuń