Wiesław Myśliwski, to nazwisko obiecujące literacką ucztę. Jako dwukrotny zdobywca literackiej nagrody Nike stał się osobą rozpoznawalną, a także osobą, od której wiele się wymaga.
Jego niepowtarzalny styl przyciąga i niezmiennie mnie zachwyca.
Zasiadając do lektury jego książek należy unikać wszelkiego rozproszenia i w skupieniu delektować się fantastycznym czytelniczym doznaniem. Choć język wielu ludzi odstrasza, bo narracja do najłatwiejszych nie należy, warto poświęcić książce swój czas, gdyż odda nam z nawiązką. Jeśli tylko będziemy otwarci…
Debiutem literackim Wiesława Myśliwskiego jest „Nagi sad” wydany po raz pierwszy w roku 1967 nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego. Dziś jego piękne wznowienie serwuje nam Wydawnictwo Znak.
„Nagi sad” to historia niezwykła. Ilustruje nam miłość ojcowską i synowską wyrażaną w sposób typowo męski: milczeniem, domysłami, ledwo zauważalnymi gestami oraz wzajemnym, niekończącym się poszukiwaniu siebie nawzajem, raz po raz kończonym wzruszającym zdaniem:
- Naprawdę cię szukałem.-Chciałeś czego?- Nie, nic. (…) Tylko czy jesteś.[1]
Narrator zabiera nas w sentymentalną podróż w głąb wspomnień i pragnień bohatera związanych z relacją ojciec-syn. Pomaga odnaleźć się w tej trudnej miłości.
Na kanwie powieści powstał film „Przez dziewięć mostów”, do którego scenariusz napisał sam Wiesław Myśliwski, a który dopiero przede mną. Film ten otrzymał m.in. „Złotą Pragę” w roku 1972. Mam nadzieję, że przysporzy mi nie mniejszych wzruszeń niż sama książka.
Uwielbiam książki Myśliwskiego za język jakim są pisane. Za narracje, które nawet gdyby nie ciągnęły za sobą żadnej fabuły, byłyby niesamowitym doznaniem. Rzadko spotyka się dziś człowieka, który tak płynnie posługuje się rodzimym językiem, który wśród wszechogarniającej banalności znalazł swój własny, nieporównywalny do niczego styl i trzymał się go przez całą pisarką karierę.
Mogę śmiało powiedzieć, że "Nagi sad" to doskonałe preludium do kolejnych majstersztyków pisarza.
Warty uwagi. Polecam zwłaszcza czytelnikom wymagającym. :)
4,5/6
Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.
___________
[1] Wiesław Myśliwski, Nagi sad, Wydawnictwo Znak, Kraków 2011, s.189
Nie czytałam jeszcze nic tego pisarza, ale zdecydowanie przeczytam skoro taka przychylna recenzja i trafia na sto procent w moje gusta:)
OdpowiedzUsuńbiedronka: bardzo się cieszę!:)
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo zachęcająca, ale jeszcze się zastanowię. Może w przyszłości.
OdpowiedzUsuńJuż po recenzji czuję, że książka może mi się spodobać:). Zapisuję na listę i pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zachęciłaś do twórczości Myśliwskiego, którego książek jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńA ten cytat bardzo podobny do tego z "Kubusia Puchatka" kiedy Kubuś rozmawiał z Prosiaczkiem :).
obecnie nie czuje się na siłach by sięgnąć po tak wymagającą książkę, ale w przyszłości kto wie :)
OdpowiedzUsuńJa Myśliwskiego czytałam tylko "Kamień na kamieniu". Z przyjemnością poznam inne książki tego Pana
OdpowiedzUsuńCzytałam Myśliwskiego "Traktat o łuskaniu fasoli" oraz "Widnokrąg". Zgadzam się z tobą - rewelacyjna proza. Bardzo cienię sobie jego pisarstwo - perfekcyjny, klasyczny warsztat. Chętnie zatem sięgnę po debiut tego pisarza.
OdpowiedzUsuńSerdeczności na resztkę weekendu :)
Mnie twoja recenzja też przekonała do dodania tej książki do listy "MUST HAVE" :)
OdpowiedzUsuńAnia: nie każdemu może styl Pana Myśliwskiego podejść;)
OdpowiedzUsuńkasandra_85: my się tak co chwile wymieniamy polecanymi:PPP
Maya: trafne spostrzeżenie;)
Varia: wymagający jest tylko styl, trzeba się skupić, żeby niczego nie uronić:) Polecam na przyszłość:)
Katarzyna: A ja właśnie tej i "Pałacu" jeszcze nie miałam przyjemności czytać;) Polecasz?
the_book: Cieszę się, ze ktoś dzieli mój entuzjazm!:)
dm1994: chyba się przyczynię do Twojego zatonięcia w morzu książek:P
Chyba gdzieś już o niej czytałam ;)
OdpowiedzUsuńMyśliwskiego chciałabym mieć całego na własność, a tej pozycji jeszcze nie mam i nic czytałam :(
OdpowiedzUsuńJa to bym chciała coś rewelacyjnego przeczytać, choć ta sentymentalna podróż do wspomnień mnie zaitrygowała :)
OdpowiedzUsuńJeśli przeczytasz książkę tak na 6,0 biorę w ciemno :))
KINGA: a to polecam przejrzeć ksiązki z etykietką "6", może coś tam znajdziesz dla siebie, kilka takich pozycji już tu mam, aczkolwiek z prozy ambitniejszej chyba na racze nic tam nie trafiło:D
OdpowiedzUsuńDaria: również mam to marzenie;D
Bujaczek: całkiem możliwe;)
Czytałam "Widnokrąg" i "Kamień na kamieniu" - piękne książki. Na pewno sięgnę po "Nagi sad" - ale okładka - cudowna.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam tego pana :((
OdpowiedzUsuńA i mam pytanie o współpracę z wydawnictwami, to te książki otrzymujesz na zawsze? czy musisz je potem zwrócić, czy komuś oddać?
Pozdrawiam serdecznie :)
{http://biblioteczka-pandorci.blogspot.com/}
beatrix: przede wszystkim bardzo klimatyczna;)
OdpowiedzUsuń